(...) wyobraźmy sobie małe dziecko, któremu ktoś chce wbić do głowy rachunek różniczkowy i całkowy... Dla dziecka te wszystkie wzory i przekształcenia nic nie znaczą. A czy my nie jesteśmy w podobnej sytuacji wobec zagadki Wszechświata?
(...) wyobraźmy sobie małe dziecko, któremu ktoś chce wbić do głowy rachunek różniczkowy i całkowy... Dla dziecka te wszystkie wzory i przekształcenia nic nie znaczą. A czy my nie jesteśmy w podobnej sytuacji wobec zagadki Wszechświata?