Szafa pękała w szwach od ciuchów. Westchnęłam ciężko, odgarniając włosy z twarzy. W całym tym bałaganie z trudem odszukałam podkoszulek. Kiedy zdejmowałam go z wieszaka, Travis zaszedł mnie od tyłu i objął w talii.
Szafa pękała w szwach od ciuchów. Westchnęłam ciężko, odgarniając włosy z twarzy. W całym tym bałaganie z trudem odszukałam podkoszulek. Kiedy zdejmowałam go z wieszaka, Travis zaszedł mnie od tyłu i objął w talii.