Stałam w kuchni i patrzyłam, jak wypatruje ponad łąką swojego losu, i przyszło mi nagle do głowy, że na tym polega życie, to właśnie sprawia, że jesteśmy, jacy jesteśmy, wspólna jest nasza śmiertelność, nasze doświadczenie. Pewnego dnia ktoś przyjdzie i nas zabierze. Nie trzeba być szpiegiem, żeby to przeczuwać. Moja matka nadal patrzyła ponad łąką na drzewa.
Stałam w kuchni i patrzyłam, jak wypatruje ponad łąką swojego losu, i przyszło mi nagle do głowy, że na tym polega życie, to właśnie sprawia, że jesteśmy, jacy jesteśmy, wspólna jest nasza śmiertelność, nasze doświadczenie. Pewnego dnia ktoś przyjdzie i nas zabierze. Nie trzeba być szpiegiem, żeby to przeczuwać. Moja matka nadal patrzyła ponad łąką na drzewa.