Drżą jej ręce, drżą wargi, płyną łzy, nienawidzi siebie, nienawidzi samej siebie. Siada na ostatnim schodku chowa twarz w dłoniach nienawidzi siebie. [...] Z twarzą w dłoniach nienawidzi, bo brakuje jej pewności siebie. Z twarzą w dłoniach nienawidzi, bo pozwala, żeby pani Campbell ją poniżała. Jej twarz, jej dłonie. Nienawidzi.
Drżą jej ręce, drżą wargi, płyną łzy, nienawidzi siebie, nienawidzi samej siebie. Siada na ostatnim schodku chowa twarz w dłoniach nienawidzi siebie. [...] Z twarzą w dłoniach nienawidzi, bo brakuje jej pewności siebie. Z twarzą w dłoniach nienawidzi, bo pozwala, żeby pani Campbell ją poniżała. Jej twarz, jej dłonie. Nienawidzi.