Głód i tylko głód, jest tym nadludzkim panem, któremu oprzeć się niepodobna. Człowiek, wyniszczony głodem, z czasem przestaje być podobnym do człowieka. Nie ma w sobie dla nikogo ani krzty żałości, serca, litości. Byle tylko zaspokoić głód. Swój głód. Głód, głód, głód...
Głód i tylko głód, jest tym nadludzkim panem, któremu oprzeć się niepodobna. Człowiek, wyniszczony głodem, z czasem przestaje być podobnym do człowieka. Nie ma w sobie dla nikogo ani krzty żałości, serca, litości. Byle tylko zaspokoić głód. Swój głód. Głód, głód, głód...