I znów, jak w "Widzialnych duchach", Steve Yarbrough przenosi nas w swoje rodzinne strony - na Południe Stanów Zjednoczonych. Tyle że tym razem, już kilkadziesiąt lat później, mieszkańcy delty Missisipi...czytaj dalej
Początek dwudziestego wieku. Do niewielkiego miasteczka w delcie Missisipi wraca po latach pewien hulaka i utracjusz. Odżywają zadawnione konflikty rodzinne i rasowe......czytaj dalej
Znał wielu ludzi z Loring, którzy odwiedzali takie miasta jak Nowy Jork, San Francisco, Paryż i Londyn, ale im też nie zazdrościł. Lubił oglądać zdjęcia tych miejsc, zwłaszcza fotografie lotnicze, ale bynajmniej nie był zainteresowany wyprawianiem się tam osobiście, bo nie znosił tłumów, dużego ruchu ulicznego i wysokich cen.
Ludzie pojawiają się, kiedy ich potrzebujesz.
Więcej