Pan Byczek cały ranek zbierał śmieci. Starał się zachowywać bardzo cicho, żeby nikogo nie obudzić. Nagle... Trach! Bach! Wszystko się rozsypało. - Dzień dobry panie Byczku - przywitali się Tata świnka, Peppa i Jacek... ...czytaj dalej
To był pracowity dzień. Peppa i George spędzili kilka godzin w biurze taty świnki. Rysowali, drukowali, dokazywali. I byli bardzo zadowoleni....czytaj dalej