Kiedy dokumentujesz wszystko, co robisz, przestajesz żyć sama dla siebie i zaczynasz żyć dla innych, jakbyś występowała w przedstawieniu.
Wiele razy tak mnie przeczołgał, ale w końcu ogarnąłem, jaką życiową zasadę we mnie wbił. Jak coś robisz, rób to najlepiej jak potrafisz. Nie ma zmiłuj. Nie ma odpuść. Do skutku. Na pełnej petardzie!
Po cholerę żyjemy? Po co ta cała spina o forsę, bryki, ciuchy? Dlaczego taki Kaczkowski, który robi tyle dobrego, ma zabójczego raka, a największe znane mi skurwysyny chodzą zdrowe i srają forsą? Dlaczego w tym hospicjum nie myślę o chlaniu i ćpaniu?
- Kiedyś też miałam marzenia — westchnęła kobieta.- I co?- I nic. Wydarzyło się... życie.
Baśnie nie są prawdziwe, ale żyje się w nich pięknie.
(...) życie to nie nie jest towar, który można obstalować u krawca czy szewca. Często bywa niewygodne.
Życie kopie cię w dupę od najmniej spodziewanej strony.
Dostała niezłą pracę, zaczęła studia, znalazła miłość - a czy swojego życia, to się dopiero okaże, w zależności od tego, czy Michał ma jaja czy wydmuszki.
Rzeka, jak ludzkie życie, nie jest jasną, czystą ścieżką.
Życie jest jak rwąca rzeka, rzuca naszym losem w nieznanych nam kierunkach, a my jesteśmy zmuszeni dryfować z nurtem.
Mijali się, żyli obok siebie, ale żadne nie zdecydowało się na ten ważny krok, by odejść i zacząć wszystko od nowa.
- Co mam robić do tego czasu? - Jeśli mogę zasugerować, po prostu żyj dalej, jakby nic się nie stało.
Ty nie umiesz żyć w strachu. A ja nie mogę żyć bez niego.
W każdym calu była aniołem, który specjalnie dla niego zstąpił na ziemię, żeby pokazać mu, jak na prawdę smakuje życie.
Nigdy nie wiadomo, jak wygląda prawdziwe życie pozornie szczęśliwej rodziny.
Kiedy dokumentujesz wszystko, co robisz, przestajesz żyć sama dla siebie i zaczynasz żyć dla innych, jakbyś występowała w przedstawieniu.
Książka: Oszustka
Tagi: życie