Nic straconego - wiersz
Nie staram się ponad siły
i nie wymagam wbrew komuś
własnego nie narzucam zdania
już nie rumienię
kiedy własną dostrzegam pomyłkę
potykając się upadam lecz podnoszę z dumą bo głowa wciąż na karku
w cierpieniu dostrzegam naukę
ciała jęk zagłuszam modlitwą
klaruję umysł i odnawiam człowieczą duszę
wszystko jest możliwe dopóki nie ustał oddech i przez niedomknięte okno
kocim krokiem powraca
życie
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.
Dodany: 2014-02-23 21:48:00
Dodany: 2014-02-23 21:38:22
Dodany: 2014-02-23 12:51:24
Dodany: 2014-02-23 12:25:54
Dodany: 2014-02-23 12:18:18