Lilith - wiersz
Unosisz ten gest
skrzydłami wędrującego ptaka
nie dziękuję za dziś
oraz granitowe okno wyobraźni
ranne rzeźby umierają w kamieniu
cieniem zatrzymując czas
ile niezamierzonych możliwości
rozmyją ludzkie łzy
tworząc wieczny chaos
Przy winie •i wodzie dotykam Cię w milczeniu
ciszą kuszę ciało w nadziei na spełnienie
pozostało jeszcze kilka sekund
to nie wystarczy aby przebiec na drugą stronę
i upokorzyć konające myśli
piękno nie pyta o wiek
ale błądzi na płaszczyźnie grzechu
Najpopularniejsze wiersze
Inne wiersze tego autora
Video Player is loading.