Nele Neuhaus, autorka uznawana za królową kryminału, powraca z kolejną skrupulatnie utkaną powieścią kryminalną. „Potwór” to już jedenasty tom serii z udziałem nieugiętych stróżów prawa, Olivera von Bodensteina i Pii Kirchhoff, których miałam przyjemność poznać przy okazji poprzedniego tomu. Bardzo żałuję, że nie zaczęłam tej serii od początku, ponieważ już przy pierwszym spotkaniu z twórczością Nele Neuhaus odniosłam wrażenie, że jej kryminały idealnie wpisują się w mój gust czytelniczy.
W mroźny grudniowy poranek zostają znalezione zwłoki młodej dziewczyny. Po wstępnych oględzinach śledczy podejrzewają, że szesnastoletnia Larrisa została uduszona. Analiza śladów DNA pozostawionych na jej ciele prowadzi policję do jednego z afgańskich uchodźców. Okazuje się, że mężczyzna był skazany na karę więzienia, jednak udało mu się jej uniknąć z powodu przedłużającego się postępowania. Kiedy Pia i Oliver decydują się na przesłuchanie podejrzanego, odkrywają, że ten zniknął bez śladu.
W tym samym czasie, nocą, na odludziu ginie mężczyzna, który wybiegł z lasu prosto pod rozpędzony samochód. Wstępne ustalenia wskazują, że ofiarą był mężczyzna, który przed laty zabił kobietę podczas nielegalnych wyścigów samochodowych.
W toku śledztwa dotyczącego morderstwa Larrisy, Pia i Oliver natrafiają na kolejne ofiary i podejrzane zbrodnie. Co jeszcze odkryją i z czym przyjdzie im się zmierzyć?
Jestem zachwycona tą powieścią! Nele Neuhaus stworzyła coś niesamowitego. „Potwór” to licząca 600 stron powieść kryminalna, która wciąga i nie pozwala się odłożyć nawet na moment. Ileż tutaj intryg, niewiadomych i zaskakujących zwrotów akcji, a wszystko to skrupulatnie i szczegółowo opisane. Nele Neuhaus ma niesamowity dar to tworzenia nieszablonowych i zawiłych kryminałów, w których prowadzone śledztwo jest tak intrygujące, że trudno oderwać się od lektury.
Autorka umiejętnie buduje napięcie, serwuje nam skomplikowane śledztwo, które dostarcza nam mnóstwo pytań, na które wspólnie z bohaterami próbujemy znaleźć odpowiedzi. Wielowątkowa, choć niespieszna fabuła nie pozwala na chwilę znużenia podczas lektury. Małymi krokami, kawałek po kawałku, próbujemy złożyć w całość wszystkie wątki i odkryć prawdę dotyczącą śmierci nastolatki.
„Potwór” to fenomenalnie skonstruowany kryminał, w którym otrzymałam wszystko, czego oczekuję od dobrej powieści z tego gatunku – intrygujące śledztwo, które porusza trudne tematy dotyczące migracji, dyskryminacji i uprzedzeń, skomplikowane relacje oraz bohaterów, którzy oprócz problemów zawodowych zmagają się także z osobistymi dramatami. „Potwór” to klasyczny kryminał, w którym zbrodnia gra pierwsze skrzypce, i to głownie na niej skupiamy naszą uwagę, jednak nie brakuje tutaj również tajemnic, mrocznych sekretów, a także niesprawiedliwości. Polecam fanom dobrze rozbudowanych powieści kryminalnych o podłożu psychologicznym. Miłośnicy gatunku będą w pełni usatysfakcjonowani.
Nowy Jork, rok 1998. Młoda i piękna Alex Sontheim jest bankierem inwestycyjnym i całe życie walczy o to, by przebić szklany sufit. Dzięki ciężkiej pracy...
Nowa powieść Nele Neuhaus - królowej kryminału i najchętniej kupowanej autorki w Niemczech. To już dziesiąty tom bestsellerowej serii z parą komisarzy...