Publicystyka

Redakcja serwisu Granice.pl przygotowuje dla Was publicystykę na najwyższym poziomie. Przede wszystkim mamy dla Was wywiady z pisarzami, które zainteresują, pozwolą lepiej poznać ulubionych autorów i ich najnowsze dokonania. Dzięki nim odkryjecie także książki debiutantów lub pisarzy mało znanych - a mogą to być prawdziwe literackie perełki. Przygotowujemy też dla Was eseje i felietony, mamy kurs pisania i poradniki dla autorów wierszy, recenzje filmów, recenzje gier planszowych oraz sylwetki pisarzy. Świetnie napisane, angażujące, rzeczowe - unikające banału.Czytajcie!

– Moja powieść ma porywać, ale i stanowić wyzwanie dla czytelnika. Chcę, żeby odbiorca także pogłówkował i próbował rozwikłać zagadkę wraz z główną bohaterką. To jest przecież największa przyjemność czytania! Stąd trochę szpiegowskiej afery, szyfry i kody i historia, która stawia Zuzę i jej przyjaciół przed trudnym wyzwaniem – mówi Tomasz Duszyński, autor książki „Zuza Wróbel na tropie", która otwiera cykl „Detektywi z Domu pod Dębem".  czytaj dalej

– Lubię podróżować, spełniając własne marzenia i weryfikując swoje wyobrażenia. Potrzebę podróży wywołują u mnie czasem lektury, opowieści, obrazy, filmy. Nie sądzę, abym był w tym odosobniony, bo wielu ludzi pragnie poznać miejsca, o których wcześniej czytali. Podróżowanie nie wymaga jakiegoś szczególnego intelektualnego przygotowania, choć odwiedzane miejsc mogą się kojarzyć z cała masą wcześniejszych wiadomości. Do dziś pamiętam, jak podczas pierwszej podróży po Francji zobaczyłem znak drogowy wskazujący kierunek Poitiers, który skojarzył mi się z historycznym miejscem zwycięskiej bitwy Karola Młota nad arabskim najazdem w 754. Nie sądziłem wówczas, że dwadzieścia lat później trafię tam jako stypendysta na studia doktorskie – mówi Tomasz Orłowski, autor książek „Nasz zakochany przewodnik po Francji" oraz „Dyplomatyczna ratatouille. Dokładka" czytaj dalej

– W silnych, niezapomnianych momentach, jak zakochanie albo tracenie kogoś, miejsca stają się immanentną częścią doświadczenia. Wszystko ma wtedy znaczenie – mówi Agnieszka Jelonek, pisarka i dziennikarka, która niedawno wydała swoją najnowszą powieść „West Farragut Avenue” czytaj dalej

– Od małego uwielbiałem historie z detektywami. Powieści Arthura Conan Doyle’a i Agathy Christie towarzyszyły mi przez całą młodość. Potem przyszedł czas na gatunek noir, który pochłonął mnie niczym Ciemność. A na koniec moje serce podbił szeroko pojęty kryminał skandynawski. Jeśli dodamy do tego nieustającą od zawsze fascynację fantastyką, to ten koktajl trzeba było w końcu zmiksować. I tak powstały „Szepty ciemności" – mówi autor książki, Andrzej Pupin.  czytaj dalej

– Klasyczne motywy z kryminalnego kodeksu Klubu Detektywów zawsze stanowiły dla mnie drogowskazy, kiedy pisałam powieści z wątkiem kryminalnym. Nawet w komediach sięgam po schematy takie jak zagadka zamkniętego pokoju, detektyw mający pomocnika (to akurat zawdzięczamy Don Kichotowi), złoczyńca niemal od początku jest na scenie, a każdy z bohaterów ma jakiś motyw. Dla mnie to sine qua non powieści kryminalnej – nie lubię, gdy morderca wyskakuje jak filip z konopi, a czytelnik nie miał prawa go wytypować. Wydaje mi się jednak, że napisanie tej właśnie powieści wymagało dojrzenia, upewnienia się, że jestem w stanie zbudować klimat i świat powieści niewspółczesnej – pomijam już nawet kwerendę, bo to oczywiste. Sama siebie musiałam przekonać, że będę w stanie poprowadzić tę historię do końca, i dopiero wtedy dałam się przekonać do jej napisania – mówi Małgorzata Starosta, autorka książki Sprawa lorda Rosewortha. czytaj dalej

– Zawsze zanim wejdę w nową epokę, długo ją zgłębiam – co najmniej przez pół roku. Potem, pisząc, uzupełniam wiedzę, tak więc to jest ciągłe poznawanie danego okresu, które rozpoczyna się na wiele miesięcy przed rozpoczęciem pracy nad powieścią, a kończy wraz postawieniem ostatniej kropki. Powieść historyczna wymaga czasu, tu nie można pójść na skróty, nie można jej napisać na akord, nie można przyspieszyć – mówi Renata Czarnecka, autorka książki „Pożegnanie z ojczyzną”. czytaj dalej

– Większość z nas nie ma lekko. Każdy z czymś walczy i potrzebuje mieć w sobie pierwiastek pewności, że jakoś się to poukłada. To pewnego rodzaju siła napędowa do tego, by walczyć o lepsze. Moi czytelnicy to doceniają, bo często słyszę, że daję nadzieję. Niektórzy w literaturze uciekają od problemów, a inni lubią o nich czytać, żeby poczuć, że nie są sami – mówi Ewelina Dobosz, autorka książki „Bądź tak po prostu". czytaj dalej

– Miłość dla mnie nie jest emocją czy jednym odczuciem – jest raczej jak żywioł. Pozornie każdy z nas wie, czym jest miłość, a tak naprawdę od wieków nie potrafimy jej w żaden sposób okiełznać czy właściwie zdefiniować, nie mówiąc o tym, że często mylimy ją z zauroczeniem, pożądaniem czy zwyczajnym przywiązaniem. I, tak jak każdy inny żywioł, potrafi przynieść dużo dobrego nie tylko dla jednostek, ale także jako inspiracja dla artystów, ale i też wiele złego – jak chociażby przyczynić się do konfliktów, w tym także na skalę międzynarodową – mówi Ewa Hansen, autorka powieści „Olga". czytaj dalej

– Fałszywa Królowa jest dla mnie otwartym pytaniem. To zbiór moich przemyśleń, w którym nie ma dobrych i złych odpowiedzi. Nawet, jeśli jako narrator przemycam potencjalne proste odpowiedzi na trudne pytania, to przez przedstawioną historię równocześnie sam te odpowiedzi staram się negować. Chciałem, by ta książka była czymś więcej niż zwykłą fantastyką o bohaterach walczących ze smokami. Uznałem, że jeśli już ktoś poświeci swój czas na lekturę Fałszywej Królowej, to byłoby dobrze, gdyby pojawiły się w nim pytania, których wcześniej sobie nie zadawał. Myślę, że regularne zadawanie sobie tych pytań pomogłoby każdemu. Można więc też powiedzieć, że książka ta jest dla mnie wstępem do rozważań o człowieczeństwie – mówi Mateusz Fogt, autor książki „Fałszywa Królowa". czytaj dalej

– Kobiecość i męskość wynikają z biologicznego ukształtowania nas jako gatunku ludzkiego. Jestem za dopełnianiem się tych płci, a nie za rywalizacją pomiędzy nimi – właśnie dlatego, że tylko w mądrym dopełnieniu zarówno kobiecość, jak i męskość mają szansę w pełni się ukształtować i rozkwitnąć, wydobywając to, co mają najlepszego. Jako ludzie chyba daliśmy się wmanewrować w walkę płci, wyrażaną albo przez podporządkowywanie, albo właśnie rywalizację i chęć zastąpienia jednej płci przez drugą. No i ponosimy tego przykre skutki. Dopóki nie zrozumiemy, że możemy zyskać, przyjmując wzajemnie to, co inne w nas, starając się to pokochać i uszanować, będziemy się szarpać jako społeczeństwo – mówi Beata Bartczak, psycholog i terapeuta, autorka książki „Jesteś jak kwiat".  czytaj dalej

Warto przeczytać

Reklamy
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Siemowit Zagubiony
Robert F. Barkowski ;
Siemowit Zagubiony
Pokaż wszystkie recenzje