Ociężały, ważący prawie dwie tony hipopotam od razu przywodzi na myśl beczkowaty tułów, krótkie nogi oraz dużą głowę, na końcu której umieszczone są oczy, nozdrza i uszy. Możliwość rozwarcia paszczy do szerokości jednego metra, a także długotrwałe wylegiwanie się w błocie to czynniki niekoniecznie wywołujące chęć bliższego poznania tych ogromnych, wodno-ziemnych ssaków. Sytuacja ulega diametralnej zmianie za sprawą historyjek Katarzyny Zychli, w której sympatyczny Maks daje się poznać z najlepszej strony. Jako hipopotam radosny i pozytywnie nastawiony do życia, zawsze się uśmiecha, umilając czas przyjaciołom.
Do rąk najmłodszych czytelników została oddana kolejna książeczka z serii Świat Maksa. Opublikowana nakładem wydawnictwa Skrzat, prowadzi w miejsca godne najwyższego zainteresowania. Kogo z nas bowiem nie ucieszyłaby możliwość wspięcia się na Wzgórze Rozkwitających Drzew, by wraz z hipciem i jego wiernymi przyjaciółmi wypróbować tajemniczą niespodziankę? Któż nie chciałby przeżyć niezapomnianych chwil w wiadrze z unoszącymi go w powietrze balonami? Kto dobrowolnie zrezygnowałby z wyśmienitej zabawy w łapanie wciąż uciekającego migotka? Warto zagłębić się w lekturę, by przeżyć z bohaterami fantastyczne przygody.
W książeczce Zabawy Maksa znalazły się trzy opowiadania. Wszystkie są pełne wyśmienitego humoru, wspaniałych zabaw oraz ciekawych – choć nie zawsze przemyślanych – pomysłów. Również towarzystwo jest doborowe: tytułowy Maks i jego ukochana siostrzyczka Zuzia, zebra Monika, niedźwiadek Łasuch, słonik Edek, krokodyl Gracjan i kameleon Kolorek, a także pomocna w sytuacjach podbramkowych papuga Pleciuga. Opowiadania Katarzyny Zychli pokazują moc przyjaźni, poruszają problem przemyślanego działania oraz wskazują na potrzebę wyciągania wniosków na przyszłość. Wszystkie również trzymają w napięciu do ostatniej strony: o tym, czy niebezpieczeństwo zostanie zażegnane, a przyjaźń przetrwa próbę czasu, czytelnik dowie się z książeczki o przygodach sympatycznego hipopotama Maksa.
Lektura przeznaczona jest dla dzieci młodszych i przez nie właśnie zostanie przyjęta z entuzjazmem. Wiele słów i zwrotów zostało zapisanych dużą, kolorową czcionką, dzięki czemu o przygodach hipcia oraz jego wiernych przyjaciół czyta się łatwiej, prościej i bardziej przyjemnie. Okładka – wprawdzie nie twarda, lecz lakierowana, odporna jest na działanie ruchliwych, dziecięcych paluszków. Kolorowe ilustracje autorstwa Agnieszki Filipowskiej ozdabiają kolejne strony. Wszystko to sprawia, że książeczka Zabawy Maksa bez wątpienia stanie się źródłem nie tylko zabawy, ale przede wszystkim - nauki.
Pewnie każde dziecko wie, że sowy śpią w dzień, a aktywne są w nocy. Tymczasem puchate pisklę, które niedawno się wykluło, ani myśli zachowywać się, jak...
Czy marzyliście kiedyś o tym, żeby odwiedzić fabrykę czekolady, wspiąć się na szczyt morskiej latarni lub sterować dźwigiem na budowie? Hipopotam Maks...