Recenzja książki: Talizmany

Recenzuje: Katarzyna Krzan

Gdy jakaś książka odnosi międzynarodowy sukces, bardzo szybko pojawiają się naśladowcy, próbujący wykorzystać popularny trend. Książka Dominika Rettingera ma być „polskim Kodem da Vinci” tylko dlatego, że są tu zagadki z czasów renesansu (korzeniami sięgające nawet starożytności). Szkoda, że zdecydowano się na takie porównanie, bo chyba bliżej i bardziej adekwatnie byłoby powołać się na przygody Pana Samochodzika.


Talizmany to bardziej powieść obyczajowa z elementami komediowymi i śladami romansu, z tajemnicą w tle. Świetnie oglądałoby się jej ekranizację, gdyż postaci są bardzo charakterystyczne, a dobrze zagrane przez (najlepiej) znanych aktorów – z pewnością zapadłyby w pamięć. Nie na darmo autor jest scenarzystą. Wyczuwa się to w formie prowadzenia narracji, która jest dosyć skrótowa, ale umiejętnie sygnalizująca miejsca akcji i odwołująca się do pewnych stereotypowych wyobrażeń. Już na początku czytelnik szybko orientuje się, gdzie może toczyć się akcja. Bohaterka jest dziennikarką w kolorowym magazynie. Dostaje „świetną” propozycję opisania romansu celebrytki z… jej osobistym chłopakiem. Ewa odmawia, serce ma bowiem pęknięte i nie zamierza wystawiać siebie na widok publiczny. Rzuca pracę, mieszkanie, przyjaciółkę, a nawet obrażoną papugę (dlaczego nie zabrała ptaka ze sobą – nie wiadomo, skoro obraz ze ściany udało jej się spakować…) i wyjeżdża do ciotecznej babci. Babcia jest właścicielką dworu w Ujazdowie i właśnie zmarła, zostawiając ciotecznej wnuczce spadek. Barwna rodzinka jednak nie może się z tym  pogodzić, co wiązać się będzie z licznymi zabawnymi scenkami. A gdzie tajemnica?


Otóż tkwi, ukryta w majątku cioci-babci. Pewne artefakty, będące w posiadaniu starszej pani, mają umożliwić odnalezienie skarbu wywiezionego jeszcze z Bizancjum przez polsko-wenecką rodzinę, która ukryła go w pałacu Krzyżtopór. Problem w tym, że o skarbie wiedzą już Włosi, którzy nie spoczną, póki nie uzyskają do niego dostępu. Na ich drodze staje waleczna, choć niczego nie świadoma Ewa Modlińska oraz jej nowy sprzymierzeniec – prawnik, Adam Dąbrowa. Na szczęście Ewa jest z wykształcenia historykiem sztuki, więc jest szansa, że dosyć szybko połapie się w zagadkach. Zaczyna się wyścig z czasem i kolejne próby przechytrzenia weneckich kuzynów. Mnożą się tajemnice i kolejne tropy, a wszystko przeplatane zabawnymi epizodami i romantycznymi scenkami. Jest więc wszystko, co bestseller mieć powinien. Czy to wystarczy? Ocenią czytelnicy.  

Kup książkę Talizmany

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Talizmany
Książka
Talizmany
Dominik W.Rettinger
Recenzje miesiąca
Ostatnie zadanie
Grzegorz Kozera ;
Ostatnie zadanie
Pokochaj mnie wreszcie!
Agnieszka Łepki
Pokochaj mnie wreszcie!
Kochana córeczko
Anna Siedlecka ;
Kochana córeczko
Biały mróz
Zdzich Wojtaś
 Biały mróz
Amor w bibliotece
Anna Wojtkowska-Witala ;
Amor w bibliotece
Pięć odcieni miłości
Karolina Wilczyńska ;
Pięć odcieni miłości
Słucham. Rozmowy o telefonie zaufania
Michał Dobrołowicz ; Lucyna Kicińska
Słucham. Rozmowy o telefonie zaufania
Kraina cienia
Meg Cabot
Kraina cienia
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy