Recenzja książki: Lato i Ptaszynka

Recenzuje: Danuta Szelejewska

Na rynku wydawniczym stale sporo miejsca zajmuje książka dla młodzieży. Ilość ukazujących się pozycji sprawia, że jest w czym wybierać. Fakt ten cieszy tym bardziej, iż obecne czasy sprzyjają odsuwaniu czytania tradycyjnych książek papierowych na dalszy plan, zastępując je urządzeniami przeznaczonymi do wyświetlania i czytania tekstów zapisanych w formie cyfrowej. Naprzeciw oczekiwaniom młodego czytelnika wychodzi Wydawnictwo Akapit Press z publikacją Lato i Ptaszynka, po którą bez wątpienia warto sięgnąć. Wprawdzie ukazany w niej świat jest fikcyjny, ale zagłębienie się w jego tajniki dostarcza czytelnikowi mnóstwo głębokich wrażeń. Nie uprzedzajmy jednak faktów, lecz szybko przenieśmy się do małego domku na skraju lasu, gdzie rozpoczyna się historia niezwykła, hipnotyzująca i mroczna.

Ranek, kiedy wszystko się zaczęło, nawet z pozoru nie był taki sam, jak poprzednie. Dom tonął w złowrogiej ciszy. W powietrzu można było wyczuć dziwną atmosferę. Nawoływanie rodziców nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Dobrze, że chociaż mama zostawiła zagadkowy list obrazkowy, który pomógł siostrom dotrzeć do leśnej bramy. Oczywiście, przekroczyły ją. Nie zawahały się, bowiem w grę wchodziło odnalezienie najbliższych. A towarzysze dziewczynek w drodze do celu to maleńki ptaszek pokryty dziesiątkami jeszcze mniejszych kwadracików, tajemniczy staruszek Ben i Wielka Szara Sowa, kruk na rozstajach i żurawie nad rzeką, stary gawron, łabędzica oraz uśmiechnięty chłopiec. Nie obyło się również bez tajemniczych podarunków, przysłanej przez kruka mapy, no i oczywiście strasznie niebezpiecznej królowej.

Katherinie Catmull bez wątpienia dobrze znana jest psychika młodego człowieka. Wie, jak wzbogacić jego przeżycia, zmuszając go do zadawania pytań i poszukiwania na nie odpowiedzi. Ukazując świat, w którym magia jest powszechna a dobro walczy ze złem, autorka stara się przekonać, że warto odnajdywać najlepsze życiowe rozwiązania. Co kryje się w czerwonym domku z czarnymi drzwiami? Jak postąpić, gdy serce prowadzi w innym niż z góry określony kierunku? Dlaczego tak trudno pokonać złowrogą lalkarkę? Którędy poprowadzić ptaki wprost do Zielonego Domu? Na te - i na wiele jeszcze innych pytań - czytelnik odnajdzie odpowiedzi w lekturze.

Książka Lato i Ptaszynka należy do tych powieści, które czyta się jednym tchem. Język przekazu jest poetycki, zwroty zostały przepełnione głęboką symboliką. Interesujące dialogi wzmagają przekaz. a poprzedzająca każdy rozdział grafika (z krukiem w roli głównej) wzbogaca wizualny odbiór. Sięgający po lekturę nastolatek nie zawiedzie się, książka dostarczy mu bowiem wrażeń niezapomnianych, pozwalając przenieść się w świat wewnętrznych doznań oraz odetchnąć od nie zawsze łatwej codzienności.