Recenzja książki: Dwa oblicza zdrady. Między NKWD a SS

Recenzuje: milwaukee meg

Po lekturze tej książki filmy o Jamesie Bondzie nagle straciły dla mnie swój urok. „Dwa oblicza zdrady” Łotewskiego historyka Arona Shneyera to wywiad-rzeka z anonimowym pracownikiem NKWD, który w czasie drugiej wojny światowej miał za zadanie zbierać informacje w niemieckiej armii – a dokładnie w pancernych oddziałach SS. Rozpięty niegdyś między dwoma armiami, dwoma totalitarnymi państwami, agent wywiadu próbuje teraz wyjaśnić zwykłemu zjadaczowi chleba, jak naprawdę wyglądają szpiegostwo i wojna oraz czym różniła się niemiecka armia od radzieckiej. Jest to opowieść odkrywająca przed czytelnikiem świat, o którym wie się tyle tylko, że istnieje.

Ten wywiad to istna kopalnia faktów i mitów. Nasz anonimowy agent opowiada o wszystkim, co widział, słyszał i przeżył. Mamy więc tu historie z obozów koncentracyjnych i przejściowych, wspomnienia z czasu szkolenia na pracownika wywiadu, refleksje na temat etosu niemieckiego oficera i przemyślenia o różnicach cywilizacyjnych między Rosją a resztą świata. Nawet jeśli, jak zaznacza autor książki, najciekawsze fragmenty zostały wycięte na prośbę rozmówcy, czytelnik otrzymuje fascynujące świadectwo życia, na podstawie którego można by napisać niejeden scenariusz filmowy. Porównania z niezrównanym radzieckim agentem Stirlitzem nasuwają się same, więc i sam ‘Goglidze’ (jak nazywany jest nasz agent) szeroko komentuje tę postać i porównuje ‘prawdziwy’ wywiad do tego filmowego.

Ale jednak opowieści ‘Goglidze’ są często zbyt nieprawdopodobne i zbyt mało udokumentowane, by mogły być prawdziwe. Szczerze mówiąc, większość z tego, co opowiada, zdaje się być kombatancką historią, podkoloryzowaną tak mocno, że można dostać oczopląsu. Niektóre z opisów, zwłaszcza te związane z niemiecką armią i etosem oficera, tchną przesadą i brzmią dziwnie asekurancko. Całą rozmowę trzeba więc odbierać z dużą dozą nieufności i przynajmniej garścią soli. Wywiad zresztą wydaje się mocno nieuporządkowany i chaotyczny. Wszystko wrzucone jest do jednego worka, nie ma tutaj tematycznego czy czasowego uporządkowania – pytania o rodzaj pracy mieszają się z opisem życia rodzinnego, wywiad sowiecki z armią niemiecką. Choć wydaje się, że przy takim poszatkowaniu tekstu, jakie serwuje nam Shneyer, dałoby się to zrobić w bardziej poukładany sposób.

Autor przeprowadził jednak całkiem porządną korektę tekstu, radując oko czytelnika adnotacjami do opowieści ‘Goglidzego’, wyjaśniającymi, kto był kim i komentującymi prawdopodobieństwo opisywanych przypadków, najczęściej odpowiednio krytycznie. Shneyer zadał sobie też trud sprawdzenia wymienianych nazwisk, wyszukania faktów potwierdzających kombatanckie opowieści ‘Goglidze’, przez co czytelnik zostaje wielokrotnie ostrzeżony, że dany fragment wspomnień powinien być traktowany jako opowiastka na dobranoc, a nie jako fakt historyczny. Do czytania zachęca jednak coś innego – dar opowiadania, jaki posiadł ‘Goglidze’. Jego przemyślenia, spostrzeżenia i wspomnienia czyta się po prostu z prawdziwą przyjemnością.

„Dwa oblicza zdrady” to książka trudna do jednoznacznej oceny. Na pewno jest fascynująca jako spotkanie z ‘ciekawym człowiekiem’, który widział w swoim życiu tyle, że starczyłoby na pięć równie długich i interesujących żywotów, a także jako suplement do powieści sensacyjnych. Ale nie będzie to na pewno odpowiednie źródło do oparcia na nim swoich teorii, głównie z powodu uwielbienia przez ‘Goglidze’ hiperboli i pewnej swobody w traktowaniu faktów. Powinna się książka ta spodobać poszukiwaczom historycznych ciekawostek i osobliwości, ale raczej takim, którzy posiadają już ugruntowaną wiedzę na temat II wojny światowej i związanych z nią wydarzeń.

Kup książkę Dwa oblicza zdrady. Między NKWD a SS

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Dwa oblicza zdrady. Między NKWD a SS
Autor
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy