Tom Sizemore w stanie krytycznym. Bliscy aktora z „Miasta zbrodni” wyrażają nadzieję, że jego stan się poprawi

Amerykański aktor i producent Tom Sizemore jest w stanie krytycznym. Do szpitala trafił po pęknięciu tętniaka mózgu. Jego rodzina czeka na kolejne wieści. 

Tom Sizemore w produkcji Miasto zbrodni (Splinter); fot: TVN / SPI International / Cinephil

Aktor znany z takich produkcji jak Miasto zbrodni, Helikopter w ogniu, Gorączka czy Pasażer 57 znajduje się obecnie na oddziale intensywnej terapii. 

Tom Sizemore w stanie krytycznym trafił do szpitala

Aktor został znaleziony w domu na South Main Street w Los Angeles, około godziny 20.00. Jego stan określa się, jako krytyczny — w każdej chwili może nastąpić zgon. Sytuację potwierdził jego manager, Charles Lago.

Znajduje się w szpitalu. Jego rodzina jest świadoma sytuacji i jest pełna nadziei. Jest zbyt wcześnie, by mówić o powrocie do zdrowia, ponieważ [aktor - przyp. red.] znajduje się krytycznym stanie pod obserwacją

- powiedział rozmowie z Fox News Digital.<

Czytaj także: Bruce Willis zmaga się z problemami zdrowotnymi. Bliscy przekazują, jaki jest stan aktora

Nie zostało ujawnione, kto znalazł aktora i zawiadomił służby ratunkowe.

Tom Sizemore i jego przeszłość

Gwiazdor, który w 2000 roku otrzymał nominację do Złotego Globa, słynął nie tylko z ról u boku takich sław, jak Bruce Willis, Al Pacino i Robert De Niro, ale także ze skandali związanych z jego problemami z agresji.

Po raz pierwszy przed kamerą wystąpił w latach 80. Zadebiutował w roli Dallasa w filmie Osadzony z 1989 roku. W 2066 roku zagrał w produkcji Miasto zbrodni, gdzie wcielał się w jedną z głównych ról – detektywa Cunninghama, zajmującego sprawą zbrodni wśród gangsterów. 

Czytaj także: Demony tkwiące w ludziach. Recenzja serialu „Three Pines”

Już w latach 90. borykał się z uzależnieniami. W 2006 roku skazano go za napaść i pobicie swojej partnerki, Heidi Fleiss. Aktora przez lata oskarżano go również o przemoc domową oraz molestowanie. Na światło dzienne wyszedł także film erotyczny z jego udziałem.