„Afroamerykanin” to słowo obraźliwe? Morgan Freeman podkreśla, że to obelga 

Data: 2023-04-17 15:45:59 | Ten artykuł przeczytasz w 4 min. Autor: Mirosław Kalinowski
udostępnij Tweet
News - „Afroamerykanin” to słowo obraźliwe? Morgan Freeman podkreśla, że to obelga 

Jeden z najważniejszych amerykańskich aktorów, Morgan Freeman, w ostatnim wywiadzie wypowiedział się w kontekście polityki językowej. Aktor znany z roli w Skazani na Shawshank podkreślił, że używanie określenia „Afroamerykanin” wobec wszystkich osób ciemnoskórych może być obraźliwe. 

Morgan Freeman w ostatnim wywiadzie dla „The Times” wypowiedział się w kwestii Miesiąca Czarnej Historii oraz określenia „Afroamerykanin”. Zdaniem zdobywcy Oscara, definiowanie wszystkich osób czarnoskórych tym określeniem bywa obelżywe. 

Morgan Freeman krytykuje określenie „Afroamerykanin” 

Na łamach „The Times” ukazał się wywiad z jedną z największych gwiazd współczesnego Hollywood – Morganem Freemanem. Aktor zapytany został m.in. o to, jak wygląda dziś sytuacja osób ciemnoskórych na rynku filmowym w Hollywood. Aktor zdobył się na wyznanie na temat tego, co szczególnie drażni go w mówieniu o osobach czarno- i ciemnoskórych. 

Mogę publicznie powiedzieć, że nie lubię dwóch rzeczy. Miesiąc Czarnej Historii jest obelgą. Sprowadzacie moją historię do miesiąca? Obelga to także słowo „Afroamerykanin”. Nie podpisuję się pod tym terminem

– powiedział aktor.

Freeman podkreślił przy tym, że „Afroamerykanin” jest często wykorzystywany jako słowo-wytrych, które określać ma wszystkie osoby ciemno- i czarnoskóre, tymczasem – jak twierdzi Freeman – [w]iększość Czarnych w tej części świata to mieszańcy. Aktor wskazał na pochodzenie tego określenia, które związane jest z czarnoskórymi Amerykanami, których przodkowie trafili do Ameryki z Afryki między XVII a XIX wiekiem. 

Mówi się również „Afryka”, jakby był to kraj, gdy jest to kontynent, jak Europa

– zauważa Freeman.

Dyskusja o wrażliwości języka

Dziś zarówno w mediach międzynarodowych, jak i krajowych, coraz większą uwagę zwraca się na wrażliwość języka, którą realizuje się poprzez stosowanie form neutralnych, niedeprecjonujących i inkluzywnych.

W ostatnim czasie głośno było na temat zmian, których dokonać miały brytyjskie wydawnictwa m.in. w książkach Roalda Dahla. Chociaż w zamierzeniu wydawcy chodziło o takie zredagowanie książki pod względem językowym, by nikogo nie urażała. Jednocześnie działanie to spotkało się z szeroką krytyką, m.in. wyrażoną przez Salmana Rushdiego, który określił to mianem cenzury.

Czytaj także: Książki o Willym Wonce i Jamesie Bondzie poprawiane. W sprawę zaangażowała się nawet królowa

Redakcyjne zmiany zauważono także w powieściach Agathy Christie, a w Przeminęło z wiatrem amerykański wydawca umieścić miał ostrzeżenie przed „białą supremacją”.  W Polsce jeszcze przed kilkoma laty burzliwa była dyskusja na temat używania w powszechnym dyskursie słowa „Murzyn”, a ostatecznie opinię w tej sprawie – w odpowiedzi na jeden z listów nadesłanych do Rady Języka Polskiego – przygotował prof. Marek Łaziński, który zalecał, by słowo to używać jedynie „na prawach historycznego cytatu”. 

 

Fot. Georges Biard / Wikimedia Commons / CC BY SA 3.0.
Źródło: The Times

 

REKLAMA

Zobacz także

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Reklamy
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Bądź tak po prostu
Ewelina Dobosz ;
 Bądź tak po prostu
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Pokaż wszystkie recenzje