Chciał być wiecznie młody. Fragment książki „Między nami jest Śmierć"

Nicolas wyruszył na studia do Akademii Czarnoksięskiej w nadziei, że rozwinięcie magicznych zdolności pozwoli mu stworzyć dla siebie duszę, bez której się urodził. Jednak już pierwszego dnia jego plan został wystawiony na próbę przez nowo poznaną dziewczynę, Maję. Szybko okazuje się, że oboje przyciągają kłopoty, które przerastają zwykłych
śmiertelników.

W bibliotece Nicolas znajduje księgę czarnoksiężnika dawno uznanego za zmarłego. Świeżo upieczony adept nie spodziewał się, że od tej pory nieustannie będzie walczyć o życie i swoje miejsce w akademii. Tymczasem jego towarzyszce przyjdzie zmierzyć się z konsekwencjami dawno podjętych decyzji.

Między nami jest Śmierć to opowieść pełna jest magii, intryg, kłamstw i odrobiny groteski. Do lektury zaprasza Wydawnictwo Excalibur. W ubiegłym tygodniu na naszych łamach mogliście przeczytać premierowy fragment książki Między nami jest śmierć. Dziś czas na kolejną odsłonę tej historii:

Chciał być wiecznie młody. Wywołało to ogromne oburzenie w magicznym świecie. Kiedy ludzie się dowiedzieli, stracił prawie wszystkich zwolenników, oprócz małej garstki. Czarodzieje zwrócili się przeciwko niemu, a sprawa zrobiła się napięta, bo wtedy nie istniał jeszcze Komitet Magiczny. No i wiecie, skoro był czarnoksiężnikiem i chciał wykorzystać magię do czegoś powszechnie zakazanego, to nie wiadomo, czy inni nie pójdą w jego ślady. Rozpętała się mała wojna domowa, która trwała do momentu, aż czarnoksiężnicy się go wyrzekli. Czyli praktycznie dobrowolnie oddali go w ręce czarodziejów. A ci… postanowili go zabić.

* * *

Szepty dobiegały z innego miejsca. Znów te same. Tak znajome.

Nie wiedział, czym była zjawa, ale istniał sposób, by się dowiedzieć. Jeśli to halucynacje, nic mu się nie stanie. Jeśli nie… to będzie wiedział, że nie wariuje.

Czym prędzej pobiegł w kierunku głosu.

Szepty go zwodziły. Raz z jednej strony, raz z drugiej. Biegał między uliczkami, aż zaczął tracić dech, lecz nie udało mu się spotkać zjawy. Za każdym razem miał wrażenie, że znajdzie ją tuż za rogiem.

A potem wołała go z innego miejsca.

Bawiła się nim.

I udało jej się go wykończyć.

Oparł się o mur. Nie zwymiotował, ale za to opuściły go wszystkie siły. Zatoczył się kilka kroków, wpadł na ścianę i osunął na ziemię. Dyszał bardzo ciężko; płuca przeszywał ból, kiedy wypełniało je zimne powietrze.

Książkę Między nami jest Śmierć kupicie w popularnych księgarniach internetowych: