Pasjonująca opowieść o namiętności, odrzuceniu i odkrywaniu własnej tożsamości!
Tabby Dewhurst przybywa na malowniczą wyspę położoną u wybrzeży Francji, by zacząć nowe życie. Trafia do domu Angielki Emmie, która przyjmuje ją z niezwykłą życzliwością: ofiaruje dach nad głową i pomaga znaleźć pracę. Gościnna i serdeczna Emmie wkrótce staje się powierniczką sekretów Tabby, ale sama nie opowiada za wiele o sobie i swojej przeszłości. Rozbudza w ten sposób ciekawość współlokatorki, która stopniowo poznaje kolejne tajemnice Emmie. To, co odkrywa, dramatycznie zmieni życie obu kobiet...
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2015-06-03
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 368
Trzymający w napięciu domestic thriller o przewrotnej fabule, po którym zadacie sobie pytanie: Czy można tak bardzo znienawidzić sąsiada, żeby posunąć...
W słoneczne styczniowe popołudnie na przedmieściach Londynu pewna rodzina wprowadza się do domu, który właśnie kupiła. Niby nic nadzwyczajnego. Poza...
Przeczytane:2017-01-09, Ocena: 5, Przeczytałam, #Z wątkiem kryminalnym,
Kiedy przed około rokiem przeczytałam powieść Louise Candlish „Od kiedy cię nie ma” wiedziałam, że jest to moje pierwsze, ale na pewno nie ostatnie spotkanie z autorką. Lektura kolejnej książki pt.”Zniknięcie Emily Marr” potwierdziła moje przypuszczenia. Co więcej… z prawdziwą przyjemnością sięgnę po kolejne opowieści pani Candlish.
Fabuła powieści dotyczy dwóch obcych sobie kobiet, które zupełnie niespodziewanie spotykają się w małej miejscowości na francuskiej wyspie Re oblanej wodami Atlantyku. Trzydziestoletnia Emmie mieszka w niewielkim domku w miasteczku Saint Martin de Re, pracuje jako sprzątaczka i wiedzie samotne życie na uboczu. Pragnie stać się niewidoczna dla otoczenia i zapomnieć o przykrych wydarzeniach w jakich uczestniczyła przed kilkoma miesiącami. Ograniczanie kontaktów ma jej pomóc odzyskać spokój i równowagę. Kiedy niespodziewanie zastaje w swoim mieszkaniu śpiącą kobietę, jest przekonana, że traumatyczna przeszłość do niej powróciła…
Dwudziestopięcioletnia Tabitha Dewhurst została porzucona przez chłopaka podczas podróży po świecie. Nie chce wracać do domu matki, do Londynu, więc próbuje zorganizować sobie jakoś nowe życie. Załamana, bez grosza przy duszy, przypadkiem trafia właśnie na wyspę Re. Podstępem udaje jej się dostać do czyjegoś mieszkania, gdzie chce odpocząć i potem wyruszyć dalej w poszukiwaniu pracy.
Niespodziewane spotkanie obu kobiet, które różnią się zdecydowanie temperamentem i charakterem, stopniowo przeradza się w prawdziwą przyjaźń. Tabby jest wdzięczna Emmy za wyciągniętą dłoń i pomoc jaką od niej otrzymała. Emmy cieszy się, że mogła spełnić dobry uczynek pomagając komuś w potrzebie. Kilka miesięcy wspólnego mieszkania zbliża bohaterki, ale pomimo rodzącego się zaufania Emmie wciąż nie chce mówić o swojej przeszłości. Ciekawość i dociekliwość Tabby pozwala odkryć pewne okoliczności, dzięki którym Emmie daje jej do przeczytania szczegółową relację z wydarzeń, przez które znalazła się we Francji.
Głośna sprawa zdrady angielskiego chirurga Artura Woodhalla – człowieka z wyższych sfer, ze sporo młodszą od niego sąsiadką Emily Marr obiegła przed kilkoma miesiącami całą Anglię, a za pośrednictwem prasy, telewizji i internetu wydostała się poza granice wyspy. Za tragiczne w sutkach następne wydarzenia winą obarczono Emily, która jako ta zła, bezwstydna kobieta rozbiła rodzinę i przyczyniła się do całego morza krzywd. Tego publicznego linczu, szkalowania i nękania psychicznego dopuściła się angielska prasa rozdmuchując całą aferę i sprowadzając ją do rangi przestępstwa. Taki obrót sprawy zmusił Emily do opuszczenia kraju i udania się w miejsce, gdzie przestanie być rozpoznawana.
Louise Candlish stworzyła ciekawą historię o miłości i przyjaźni zwracając szczególną uwagę na takie aspekty jak pomówienia, oczernianie, zemsta, które mogą zdrowego człowieka doprowadzić do zaszczucia i skrajnego załamania. Dzięki odpowiedniemu przedstawieniu faktów tak popularny temat jak zdrada małżeńska urasta do rangi apokalipsy, przed którą już nawet nie można się bronić. W wątkach pobocznych autorka poświęciła sporo miejsca demencji i kolejnym stadiom choroby Alzheimera oraz depresji, która ma destrukcyjny wpływ na ludzką psychikę, a tym samym życie człowieka.
„Zniknięcie Emily Marr” to powieść, która zmusza czytelnika do wyciągania wniosków. Autorka prowadzi wydarzenia w taki sposób, że wyrabiamy sobie własny pogląd na sytuację łącznie z zakończeniem, które gdzieś nam się powoli kreuje. Ale nie dajcie się zwieść pozorom. Mogę Was zapewnić, że żadne z rozwiązań, które sobie umyślicie nie będzie tym ostatecznym, jakie przygotowała bohaterom pani Candlish. Zwrot jest na tyle zaskakujący, że aż trudno w niego uwierzyć. Tym niemniej nie odbiera opowieści realizmu, a jest jedynie kolejnym rozwiązaniem, którego nikt nie brał pod uwagę.
Jeśli interesują Was powieści psychologiczno-obyczajowe i chcecie zostać w stu procentach zaskoczeni przez autorkę to naprawdę polecam. Podsumowując – niezwykła, emocjonująca i intrygująca powieść, której warto poświęcić czas i uwagę.