Służąca

Ocena: 4.5 (10 głosów)

Lina Sparrow, młoda i ambitna prawniczka zatrudniona w znanej kancelarii na Manhattanie, otrzymuje zadanie, które może ją wywindować na szczyty palestry: ma przygotować zbiorowy pozew o wielomilionowe odszkodowania dla potomków amerykańskich niewolników. Podczas zbierania materiałów, Lina natrafia na ślad Lu Anne Bell, XIX-wiecznej malarki. Czy jej obrazy mogły być dziełem ciemnoskórej służącej, siedemnastoletniej Josephine? Jej potomek byłby idealnym powodem w procesie. Lina postanawia dowiedzieć się czegoś więcej na temat losów młodej służącej i odkrywa kolejne sekrety, dotyczące również jej własnej rodziny…

Informacje dodatkowe o Służąca:

Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2015-01-21
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-7943-549-4
Liczba stron: 416

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Służąca

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Służąca - opinie o książce

Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2016-12-25, Ocena: 5, Przeczytałam, ***Niewolnictwo,

Niewolnictwo w Stanach Zjednoczonych to temat szeroki jak rzeka. Dyskutowany, opisywany, filmowany i analizowany z dosłownie każdej strony podobnie jak II wojna światowa, czy choćby komunizm. Tara Conklin decydując się na taki właśnie wątek główny swojej debiutanckiej powieści musiała zmierzyć się ze wszystkimi opiniami i poglądami, które dotąd powstały i jednocześnie pokazać nowe oblicze tego popularnego problemu. Czy jej się to udało?…  

Zestawienie życia na XIX w. plantacji tytoniu w Wirginii z losami utalentowanej prawniczki, która zbiera informacje do procesu o odszkodowania dla potomków byłych niewolników wypadło ciekawie. Poprowadzenie narracji na dwóch płaszczyznach to częsty zabieg, z którego korzystają autorzy przede wszystkim powieści obyczajowych i sag rodzinnych. Tara Conklin również zastosowała ten popularny schemat. I w ten sposób poznajemy życie utalentowanej Josephine – młodziutkiej mulatki urodzonej na farmie nieopodal Lyndhurst, która została przysposobiona do pomocy w domu Państwa Bell, mogła nawet malować w towarzystwie swojej Pani Lu Anne. Jej życie, choć nie pozbawione przemocy, było o wiele lepsze od żywotu innych niewolników pracujących w polu. Mimo to w sercu Josephine przez cały czas tliło się marzenie o wolności i niezależności…
Carolina Sparrow – młoda, ambitna pani prawnik z kancelarii na Manhattanie natrafiła na ślad tajemniczej Josephine przy okazji zbierania dowodów do procesu sądowego. Skrupulatność i poświęcenie Liny sprawiło, że wyszły na jaw głęboko skrywane tajemnice sprzed półtora wieku. Dzieła powszechnie uznane z prace Lu Anne Bell tak naprawdę wcale nie musiały wyjść spod jej ręki.

Czy to możliwe, aby obrazy z życia farmy namalowała murzyńska niewolnica?

Przy okazji poznawania sekretów przeszłości Lina musiała zmierzyć się z własnymi demonami. Jak się okazuje obie kobiety mają ze sobą wiele wspólnego. Zniewolenie Josephine, jej dążenie do niezależności i próby wyswobodzenia oraz determinacja Liny i jej chęć zmierzenia się z demonami swojej przeszłości posiadają takie same mechanizmy. Wolność jest wielowymiarowa i w takim właśnie kontekście przedstawiła ją Tara Conklin. Wprowadzenie do fabuły motywów malarskich uplastycznia obrazy i nadaje im szczególną wymowę. Problem niewolnictwa w tej powieści tak naprawdę nie wnosi nic nowego. Tutaj liczy się złożoność pojęć wolność i zniewolenie, ich wielopłaszczyznowość i różne pojmowanie. Częste jest też odwoływanie się do własnego sumienia.

Powieść Tary Conklin na pewno zasługuje na uwagę. Czyta się ją dobrze, choć zabrakło mi trochę takiego bezgranicznego zaangażowania w wydarzenia. W końcowej części książki miałam też wrażenie, że autorka pobieżnie traktuje zakończenie niektórych wątków, zaczyna się spieszyć, aby jak najszybciej doprowadzić do otwartego zakończenia. Choć taki właśnie finał w przypadku „Służącej” jest trafnym zabiegiem – pozwala czytelnikowi rozważać różne możliwości nawet po zakończonej lekturze, ja wolałabym, aby tym skróconym wątkom poświęcić więcej uwagi.

Polecam lekturę „Służącej” i jestem przekonana, że wielu z Was spędzi z tą powieścią naprawdę miłe chwile.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ania87
ania87
Przeczytane:2016-05-31, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek w 2016,
Książka, która wzrusza i pozostaje w pamięci długo po jej przeczytaniu. Jedną z narratorek w książce jest czarnoskóra Josephine, która jest niewolnicą i służącą w majątku Państwa Bellów w XIX wieku a drugą żyjąca w czasach współczesnych młoda i ambitna prawniczka Lina, która pewnego dnia zostaje przydzielona do sprawy o zbiorowe odszkodowanie za krzywdy niewolnictwa. Poszukiwania Liny doprowadzają ją do działaczy "podziemnej kolei" i listów Dorothei Rounds do siostry Kate.Josephine odpowiada o swoim życiu w majątku Bellów o dziedzice Lu Anna, o pierwszej miłości o próbie ucieczki. Lina natomiast szukając prawdy o Josephine dowiaduje się od ojca- Oskara, słynnego malarza, że namalował portrety jej matki Grace,którymi chciał pokazać jaka była na prawdę. Co odkryje Lina? Jak potoczyła się historia Josephine, ale i ludzi, których spotkała na swojej drodze? Czy uda jej się uciec i odnaleźć szczęście? Jeśli lubicie książki obyczajowe ukazujące czasy niewolnictwa, ale i przeplatane z teraźniejszymi wydarzeniami ta pozycja na pewno przypadnie wam do gustu.
Link do opinii
Niniejsza książka jest debiutem literackim Sary Conklin. Akcja powieści toczy się dwutorowo - jedną z narratorek jest żyjąca w XIX wieku Josephine, która jest niewolnicą, a jednocześnie służącą dziedziczki Lu Anne na farmie o nazwie Bell Creek. Z drugiej strony ukazują nam się czasy współczesne, a ich przedstawicielką jest Lina (Carolina) Sparrow młoda, ambitna prawniczka, która jest córką znanego malarza Oscara Sparrow'a. Kancelaria adwokacka, w której pracuje Lina otrzymuje zlecenie złożenia pozwu zbiorowego w kwestii gigantycznego odszkodowania dla potomków amerykańskich niewolników. W związku z powyższym Lina i jej pomocnik muszą znaleźć kogoś, kto będzie swego rodzaju twarzą dla w/w sprawy. W ten sposób rozpoczyna się swoista wyprawa Liny w przeszłość, która jak dowiecie się w trakcie lektury zaowocuje wieloma odkryciami dotyczącymi nie tylko prowadzonej przez panią mecenas sprawy lecz także całego mnóstwa kwestii odnoszących się do jej życia prywatnego i relacji rodzinnych, które także okażą się dużo bardziej skomplikowane niż nam się to początkowo wydaje. Autorka w swojej książce odmalowuje przed czytelnikami poruszający obraz czasów XIX - wiecznego niewolnictwa. Ukazuje ciężką, a niejednokrotnie nawet morderczą pracę na plantacjach tytoniu. Opisuje ucieczki oraz następujące po nich łapanki oraz formy karania niesubordynowanych uciekinierów. Jest to także opowieść o tym, iż każdy człowiek bez względu na pochodzenie, wykształcenie, status materialny oraz wiele różnorodnych czynników oprócz podstawowych potrzeb, które zawsze powinny być zaspakajane ma również marzenia, pragnienia i różne chociaż, czasem skrzętnie ukryte, talenty. Nikt z nas nie jest też wolny od życiowych dramatów, gdzie życie przeplata się ze śmiercią, radość, ze smutkiem, a miłość z rozgoryczeniem i poczuciem odrzucenia. Sara Conklin w sposób bardzo zręczny połączyła w swojej książce obraz XIX świata - z całą jego różnorodnością klasową, etniczną oraz wieloma niuansami społeczno - obyczajowymi, które były wówczas codziennością żyjących wtedy ludzi - z czasami współczesnymi gdzie niestety coraz częściej króluje pogoń za pieniądzem, prestiżem i oszałamiającą karierą. Jeśli macie, więc ochotę przyjrzeć się z jednej strony czasom, które minęły, a z drugiej prześledzić proces wewnętrznej ewolucji Liny Sparrow, którego światkami jesteśmy niemalże przez całą tę powieść to zapraszam Was do lektury. Za udostępnienie egzemplarza do recenzji dziękuję Wydawnictwu Świat Książki. * https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta * http://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2016/03/pomiedzy-przeszoscia-terazniejszoscia.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - natalia07
natalia07
Przeczytane:2015-06-21, Ocena: 6, Przeczytałem, 26 książek 2015,
Książka ta opowiada o perypetiach dwóch kobiet: żyjącej we współczesnym Nowym Jorku - Caroline oraz niewolnicy z połowy XIX wieku - Josephine. Caroline pracuje w kancelarii prawniczej, która właśnie podjęła się sprawy odszkodowawczej za kilkaset lat niewolnictwa w Stanach Zjednoczonych, zadaniem Caroline jest odnalezienie osoby, która będzie twarzą tego procesu. Niewolnika, który pokaże jak trudny był ich los, jak wiele właściciele niewolników zyskali kosztem swojej darmowej siły roboczej. W ten sposób Caroline dociera do Josephine, niewolnicy domowej, a więc będącej w stosunkowo lepszej sytuacji niż Murzyni pracujący w polu. Okazuje się, że Josephine była zdolną malarką, ale chwałę za jej obrazy przypisano żonie właściciela niewolnicy. Caroline bada historię zapomnianej malarki i szuka strzępów informacji co się działo z siedemnastoletnią dziewczyną, gdy zmarła jej pani. "Służąca" jest rewelacyjnie napisaną powieścią obyczajową, która z powodzeniem rozwija się w kierunku thrillera prawniczego. Tara Conklin połączyła losy dwóch intrygujących, fascynujących kobiet z jednym z największych problemów świata nowożytnego: niewolnictwem. Conklin wspomina także o tym, co gotowa jest poświęcić kobieta w imię uzyskania wolności odbieranej przez drugiego człowieka w bardzo różny sposób. Służąca to poruszająca opowieść o dążeniu do szczęścia, o przemożnym pragnieniu wolności i poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi, o trudnych decyzjach i niełatwej umiejętności przebaczenia. T
Link do opinii
Bardzo dobra opowieść, której akcja toczy się dwutorowo (bardzo lubię ten zabieg): współcześnie i w XIX wieku na plantacji tytoniu. Historia o niewolnictwie, wyzysku człowieka, początkach walki z nierównością klas.Jest to także opowieść o poszukiwaniu własnych korzeni, o rodzinnych tajemnicach, uczuciach. Momentami może zbyt ckliwa, ale nie przeszkadza to w odbiorze. Na pewno będzie się podobać miłośnikom opowieści o XIX-wiecznej Ameryce, pełnej kontrastów. Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Mirania
Mirania
Przeczytane:2015-02-02, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki w 2015,
Dlaczego czytam o niewolnictwie, choć boję się dydaktyzmu, moralizatorstwa i spłaszczenia tematu? Bo takie teksty przypominają o tym, co w naszym życiu szczególnie cenne, spokojne, niezmienne i bezpieczne. Przypominają o wartościach, które w szarej codzienności stale nam umykają, których nie doceniamy. Teksty o niewolnictwie czy totalitaryzmie zajmują dość znaczne miejsce na moich półkach, bo dzięki nim, najzwyczajniej w świecie, doceniam to, co mam. Przypominam sobie o tym, co ważne. Cieszę się drobiazgami, chwilą, ciasnym, ale własnym domem, rodziną, przyjaciółmi, których nikt mi nie odbierze. Zwykłe, codzienne problemy nabierają wtedy innego kształtu, stają się niekiedy wręcz zabawne w swej miałkości. Po dalszy ciąg recenzji zapraszam tu: http://zkartekszelestem.blogspot.com/
Link do opinii
Tara Conklin studiowała prawo i historię, a także pracowała w londyńskiej i nowojorskiej kancelarii prawniczej. Służąca - jej debiutancka powieść - jest swego rodzaju hołdem, jaki autorka oddaje czarnoskórym obywatelom Stanów Zjednoczonych, którzy skuci kajdanami niewolnictwa budowali amerykańską potęgę wraz z białymi założycielami. Być może budowali ją nawet bardziej niż biali panowie, którzy stali nad nimi, poganiając pejczem, gdyż budowali ją ciężką, mozolną pracą. Tara Conklin zwraca naszą uwagę na fakt, że nie doczekali się oni pomników, ani podziękowań, na dobrą sprawę nie doczekali się także przeprosin za to, że zniewoleni przybyli na obcy ląd, by pracować na czyjeś bogactwo i chwałę. Powieść Tary Conklin toczy się na dwóch płaszczyznach czasowych. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że obydwie przedstawiają historie nie mniej fascynujące, nasycone tajemnicą, uczuciami i emocjami. Lina, młoda prawniczka zatrudniona w znanej nowojorskiej kancelarii ma zająć się sprawą zbiorowego pozwu o odszkodowania dla potomków niewolników. Przez przypadek natrafia na ślad białej malarki z Wirginii, Lu Anne Bell, której autorstwo obrazów jest kwestionowane. Czy namalowała je ciemnoskóra niewolnica Josephine, która mieszkała w majątku jej męża? Lina poszukuje potomków Josephine i usiłuje zyskać więcej informacji na temat jej samej. Równocześnie sama staje przed rozwiązaniem dramatycznych tajemnic swojej rodziny... Dwie intrygujące bohaterki, którym przyszło żyć w innych czasach i wieść zupełnie inne życie. Lina, prawniczka z Nowego Jorku, córka malarza, samotnie wychowywana przez ojca. Pragnie odnieść zawodowy sukces, wspinać się po szczeblach prawniczej kariery. Precedensowa sprawa o odszkodowanie dla potomków ciemnoskórych niewolników może jej pomóc. Josephine, uzdolniona artystycznie siedemnastolatka, której przyszło dorastać na plantacji tytoniu gdzieś w Wirginii. Pragnąca wolności, wypatrująca tęsknym spojrzeniem "czegoś" na horyzoncie i wiedząca, że kiedyś odejdzie w miejsce, w którym będzie naprawdę wolna. Dwie fascynujące historie, "tu i tam", "kiedyś i teraz", które splatają się na kartach powieści amerykańskiej autorki w nie mniej fascynującą całość. Wprost stworzona dla miłośników powieści społeczno-obyczajowych, w których równie ważne są wydarzenia, co cała otoczka i atmosfera książki. Służąca jest powieścią emocjonującą, która porusza w czytelniku pewną strunę. Czy to za sprawą dramatycznych, pełnych bólu i upokorzeń wydarzeń z kart książki, czy też dzięki przedstawieniu postaci, które wyraźnie jaśnieją na jej stronach. Mówię tutaj o ludziach, którzy pomagali uciekającym niewolnikom, wielokrotnie ryzykując swoje własne bezpieczeństwo i życie. Na kartach swojej powieści Tara Conklin przywołała obraz "kolei podziemnej", czyli siatki punktów, które zajmowały się przerzutem niewolników na Północ, gdzie mogli rozpocząć nowe, lepsze życie z dala od swoich panów. Powieść Tary Conklin jest również opowieścią o poszukiwaniu swojego miejsca w życiu, drogi, którą powinno się podążać. Obydwie jej bohaterki stają na pewnym zakręcie życiowym i muszą znaleźć odpowiedź na pytanie, co robić dalej, gdzie się udać, czy kierować się ku wolności, choćby ulotnej, czy pozostać w koleinie, jaką wyrzeźbiło życie. Jaką decyzję podejmą? By się tego dowiedzieć, musicie sięgnąć po Służącą, powieść pięknie nakreśloną, spójną, z bogatym tłem społeczno-obyczajowym, pełną marzeń, tajemnic i emocji.
Link do opinii

Dwie bohaterki ,dwa różne losy ,dwie rozne epoki. Carolina Sparrow pracuje w prestizowej kancelarii prawniczej .Pewnego dnia dostaje za zadanie odnaleźć potomkow pewnej rodziny,ktora zlozyla pozew o odszkodowanie. Gdy Carolina zaczyna zglebiac tajniki historii przodkow tej rodziny jedna z jej czlonkow jest Josephine ciemnoskóra slużąca. Co dokryje prawniczka w toku sledztwa i jak to wplynie na proces. Dobrze zarysowana historia .Jedyne co mi przeszkadzalo w ksiazce to przydlugie opisy IXX wiecznej posiadłości,strojow i zwyczajow wowczas panujacych ,ktore zaburzały sens calej historii. Ogolnie ciekawa jesli ktos przebrnie przez rozwlekly początek to dalej jest juz lepiej.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2015-11-07, Ocena: 4, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - villemo47
villemo47
Przeczytane:2015-01-25, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2015 , Mam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy