Jacek Hugo-Bader przejechał kawał świata, spotkał fascynujących ludzi, ale dopiero teraz opowiada o swojej najpoważniejszej wyprawie, największym wyzwaniu. Kreśli historię polskiej opozycji przez losy tych, którzy ją tworzyli - Kolumbów rocznik 50. - swoich, jak mówi, najbliższych, sióstr i braci.?Co zrobili ze swoim niezwykłym życiem dawni konspiratorzy, których bronią były papier, farba drukarska i powielacze? Żałują, że to nie były karabiny???,,Jedni koledzy w wolnej Polsce błyszczą w polityce, inni robią fortuny, jeszcze inni nie mają co jeść. Wielu robi mniej lub bardziej czyste interesy. Parę osób idzie na emerytury, parę - do kryminału. Raz - za coś, raz - za nic. Parę osób już wie, że zmarnowało życie, zmitrężyli, przebarłożyli dwadzieścia sześć lat, paru chłopaków i parę dziewczyn uważa, że walka o wolność dopiero się zaczyna. Kilkoro kolegów umiera, kilkoro się rozpija, kilkoro rozwodzi, a kilkoro leczy depresję. Niektórzy robili w życiu rzeczy straszne..."
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2016-04-28
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 320
Jacek Hugo-Bader wraca do przeszłości, do stanu wojennego, do walki drugiego pokolenia Kolumbów, którzy w porównaniu do swoich ojców i matek, walczących o każdy skrawek obróconej w ruinę Warszawy, gdzieś tam zaginęli w odmencie historii, bo ich wojna pełna jest "nudy bez oczywistego, obcego, zewnętrznego wroga", a ich "konspiracja daje bardzo niewiele profitów emocjonalnych, napięcia, groźnych akcji, zamachów, wzruszeń, uniesień, wysadzania mostów...". Ale swoje powstanie, w odróżnieniu od tego
Janoszowie okazali się pospolitymi kryminalistami, Stefan to sam wierzchołek grypsery, ,,Fala" jest uważany za jednego z najgroźniejszych, a Simon to...
„Pojechałem do ZSRR kilka razy w 1991 i 1992 roku i więcej nie chciałem. Fantastyczni ludzie i obraza rozumu. Wielka sztuka i poniżające poszukiwania...