Kobieta, która widziała za dużo

Ocena: 3.6 (5 głosów)
Thriller psychologiczny oparty na faktach. Waszyngton, rok 1977. Kaya Ploss wraz z mężem postanawia sprzedać dom i w tym celu wynajmuje agenta nieruchomości, niejakiego Earmana. Wkrótce dochodzi do morderstwa. Ginie para młodych ludzi: Alan Foreman, kolega Earmana z pracy, i jego dziewczyna Donna. Kaya, obdarzona niezwykłą intuicją, widzi scenę zabójstwa, choć nie może dostrzec mordercy. Czy jest nim Earman? Rozpoczyna się śledztwo, które daje początek osobliwej, mrocznej relacji Kai i Earmana, co zaważy na dalszym życiu autorki...

Informacje dodatkowe o Kobieta, która widziała za dużo:

Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2012-02-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-7799-089-6
Liczba stron: 317

więcej

Kup książkę Kobieta, która widziała za dużo

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kobieta, która widziała za dużo - opinie o książce

Avatar użytkownika - enigma1
enigma1
Przeczytane:2017-06-11, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2017,
"Kobieta, która widziała za dużo" to książka, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Kaya to kobieta w średnim wieku, prowadząca spokojne życie ze swym mężem, naukowcem. Kiedy obydwoje postanawiają się przeprowadzić i w związku z tym wystawiają swój dom na sprzedaż, nie mają pojęcia, że ta decyzja zaważy na całym ich życiu. Sprzedażą domu zajmuje się agent - człowiek, sprawiający bardzo miłe wrażenie, jednak w rzeczywistości to typ spod ciemnej gwiazdy. Kaya zaczyna nabierać podejrzeń, gdy przypadkowo widzi tegoż agenta dziwacznie przebranego, innym razem przez przypadek widzi, że nosi on niebezpieczny szpikulec w torbie. Kiedy w okolicy zostaje zamordowany inny agent nieruchomości i jego narzeczona, Kaya staje się wyjątkowo czujna. W wyniku amatorsko (ale bardzo skrupulatnie) prowadzonego prywatnego śledztwa, bohaterka książki sama dowiaduje się, kto zabił dwójkę młodych ludzi oraz kto był zleceniodawcą tego zabójstwa. Z tymi informacjami idzie na policję i do prokuratora i....no właśnie, nic się nie dzieje. Prokurator nie wierzy Kai, stara się ją przedstawiać w jak najgorszym świetle (sugeruje wręcz, że jest niestabilna emocjonalnie). Teraz to Kaya i jej bliscy znajdują się w niebezpieczeństwie, bo wskazani przez nią zleceniodawca i sprawca zabójstwa próbują się na niej mścić. Mimo to bohaterka książki podejmuje batalię o sprawiedliwość, ryzykując swoje zdrowie i życie. Dlaczego to robi? Dlaczego podejmuje tak ogromne ryzyko? Czy dlatego, że pochodziła z socjalistycznego państwa i uciekała przed prześladowaniami do - jak się jej wtedy wydawało - najbardziej demokratycznego kraju świata? Czy dlatego, że tak jak i jej mąż mocno wierzyła, iż w Stanach prawo zawsze triumfuje? Zderzenie z realiami tamtego systemu sądowniczego było szokujące i dla Kai, i dla jej męża. W końcu jednak jej determinacja przynosi skutek. Wreszcie spotyka porządnego policjanta, który z uwagą pochyla się nad materiałem, zgromadzonym przez Kayę. Wreszcie też sprawa zostaje przydzielona innemu prokuratorowi i od tej chwili wszystko się zmienia: podejrzani wreszcie trafiają do więzienia, a dzielna kobieta, dzięki której wreszcie sprawiedliwości stało się zadość mogła odetchnąć spokojniej. Czy aby na pewno? Tę prawie dwuletnią batalię Kaya przypłaciła zdrowiem (najpierw stany lękowe, potem depresja, w końcu bardzo ciężka choroba nowotworowa) i zrujnowanym życiem osobistym; jej małżeństwo nie przetrwało tej próby. W trakcie tych wszystkich traumatycznych wydarzeń wracają do Kai okropne wspomnienia, jeszcze z czasów wojny, gdy jako mała dziewczynka trafiła do obozu "dla mieszańców" (jej babcia była Żydówką). Dzięki tym reminiscencjom dowiadujemy się, dlaczego w ogródku Kai zawsze są róże i macierzanka, dlaczego na poczesnym miejscu w jej domu stoi ogromny flakon perfum i leży futrzana mufka, i dlaczego w jej domu zawsze jest kilka wypielęgnowanych kotów. Ta książka na długo pozostaje w pamięci. Na pewno sięgnę po inne książki tej autorki.
Link do opinii
Avatar użytkownika - just_monca
just_monca
Przeczytane:2013-11-30, Ocena: 4, Przeczytałam,
Fabuła tej książki przypomina trochę jeden z wielu filmów sensacyjnych, które oglądałam w swoim życiu. Para postanawia sprzedać swój dom, powierzając to zadanie agentowi nieruchomości. W międzyczasie ginie dwoje młodych ludzi (jedną z nich jest znajomy owego agenta) a nadprzyrodzone umiejętności głównej bohaterki (to było troszkę dziwaczne) wskazują, że z tą śmiercią miał związek Richard Lee Earman (czyli ten właśnie agent). Po tym zdarzeniu w życiu Kay zaczynają mieć miejsce zdarzenia sugerujące, że ktoś chce ją pozbawić tegoż życia, ale mimo to, ta odważna i silna wewnętrznie kobieta postanawia za wszelką cenę wykryć prawdę i odnaleźć sprawców morderstwa. Książka może i jest dobrze napisana a akcja wciągająca, ale ten wątek o darze widzenia głównej bohaterki w ogóle mi tu nie pasował. Niektórych zainteresuje fakt, że kryminał ten został napisany na faktach, ale ja z pewnością do tych osób się nie zaliczam.
Link do opinii
Thrillery uwielbiam i czytam najczęściej. Na "Kobietę, która widziała za dużo" skusiłam się, bo jest to historia oparta na faktach, napisana przez Polkę. Trochę o fabule. Jest rok Rok 1977. Kaya wraz ze swoim mężem zamierzają się przeprowadzić i chcą sprzedać swój dotychczasowy dom. Praktycznie znikąd w ich życiu pojawia się agent nieruchomości Earman, któremu małżeństwo powierza wszystkie formalności. Wkrótce dochodzi do zabójstwa. Ginie kolega z pracy Earmana i jego dziewczyna. Kaya jest kobietą niezwykłą i posiada dar. Pewnego dnia zobaczyła morderstwo tych ludzi, widziała ich zabitych, słyszała strzały. Wiedziała też, że Earman ma coś z tym wspólnego, ale nie wiedziała co. Kobieta bardzo angażuje się w śledztwo i stara się rozwiązać zagadkę. Wiecie, ile spraw zostaje nierozwiązanych? Zaczyna się śledztwo, ale z różnych powodów się go dalej nie kontynuuje. Tak też było i w tym przypadku. Gdyby nie pani Kaya to winny nie poniósł, by kary, bo policja sobie po prostu odpuściła. Ta książka to biografia autorki. Życie jej nie oszczędzało; w czasie wojny przeszła przez obóz dla mieszańców, potem była gnębiona przez komunistów, a do tego doszła jeszcze teraźniejszość. Niby jest to thriller, ale szczerze powiedziawszy mnie bardziej zainteresowało życie autorki. Wątki z przeszłości wydawały mi się ciekawsze. Gdyby książka nie była oparta na faktach to oceniłabym ją słabiej, bo czytałam ciekawsze thrillery. Ten zainteresował mnie tak sobie. Książka napisana jest lekkim, przyjemnym w odbiorze języku. Czyta się ją bardzo szybko.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2014-11-16, Ocena: 3, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - Kamulka84
Kamulka84
Przeczytane:2014-04-08, Ocena: 1, Przeczytałam,
Inne książki autora
Jan Karski. Człowiek, któremu powiedziałam prawdę
Kaya Mirecka-Ploss0
Okładka ksiązki - Jan Karski. Człowiek, któremu powiedziałam prawdę

To kolejna książka Kai Mireckiej-Ploss, tym razem swoiste życiowe resume 90-letniej ikony Polonii amerykańskiej. Niczym dramat w trzech odsłonach, zdradza...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Skazana na niepamięć
B. M. W. Sobol ;
Skazana na niepamięć
Nóż
Salman Rushdie
Nóż
Apaszka w kwiaty jabłoni
Anna Wojtkowska-Witala
Apaszka w kwiaty jabłoni
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy