Tym razem Harry będzie musiał się zmierzyć z tajemniczym potworem z komnaty tajemnic na zamku Hogwart. Otworzyć tę komnatę mógł jedynie prawowity dziedzic Slytherina, a wskutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności podejrzenie pada na Harry`ego. W dodatku jeden z najbliższych przyjaciół bohatera znajduje się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Z tego tomu dowiecie się, jaka była przeszłość Hagrida, jakie sekrety skrywa rodzina Malfoya i kto naprawdę wypuścił potwora.
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2002 (data przybliżona)
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Czas trwania:10 h 26 min. min.
Czyta: Piotr Fronczewski
Czasami zdarza się, że jedna, nawet bardzo krótka, pozornie nic nieznacząca sytuacja, która sprawi, że w przeciągu kilku sekund wrócę myślami do lat dzieciństwa. Z olbrzymią nostalgią przypomnę sobie sytuację, o której nie myślałam od lat. Nie jestem w stanie wytłumaczyć, skąd to wspomnienie bierze się akurat teraz, skąd to skojarzenie. Nie jestem też w stanie wyjaśnić, dlaczego akurat tę część mojego życia sobie przypomniałam. Ona się po prostu pojawia i często po kilkunastu latach otwiera mi oczy na moje obecne życie. Z całą swoją potęgą zmusza mnie, bym myślała, bym rozważała i podejmowała decyzje. Zdarza się się Wam podobna sytuacja?
Trwają wakacje, których Harry Potter nienawidzi. Chłopiec nie jest jak inne dzieci – posiada magiczne moce i uczęszcza do szkoły, która uczy magii. Między innymi dlatego Harry nie cierpi wakacji. Musi spędzać je u swojego wujostwa, gdzie nim pomiatają i ostatnie o czym może marzyć to miłość. Młody czarodziej w szkole znalazł sobie lojalnych przyjaciół, jednak mijają tygodnie, a oni nie dają o sobie znać. Harry jest bardzo zawiedziony i znużony tą sytuacją. Lecz pewnego dnia gdy otwiera drzwi swojego pokoju, spotyka Zgredka – skrzata domowego. Od tego momentu jego przygoda rozpoczyna się na nowo. Co tym razem spotka Harry'ego w szkole? Czemu jego przyjaciele nie odzywali się? Czy chłopiec na pewno jest bezpieczny?
Nie wiem, czy jest sens po raz nie wiadomo który tłumaczyć Wam moją miłość do tej serii. Większość z Was pewnie już zna tę historię tak bardzo podobną do wszystkich innych, a by zaczerpnąć coś z tej recenzji, wystarczy Wam wiedzieć, że "Harry Potter" jest najbardziej sentymentalną opowieścią dla mnie i przez około piętnaście lat towarzyszy mi bez przerwy. Nie zmienia to faktu, że już dawno nie odświeżałam sobie tych pasjonujących książek i planuję do końca tego roku po raz kolejny zapoznać się ze wszystkimi. A na dzisiaj przygotowałam Wam swoją opinię o "Komnacie Tajemnic".
Trzeba zacząć tradycyjnie, czyli napisać hymn pochwalny nad stylem autorki. Mijają lata i to wiele, a ja nadal tak samo się zachwycam nad językiem, którego używa Rowling. Zdaję sobie sprawę, że wiele zawdzięczamy genialnemu tłumaczeniu. Ale te wszystkie nowe słowa, odpowiednia doza opisów poprzeplatana naturalnymi dialogami o wydźwięku poważnym, ale również zabawnym urzekają mnie. Jest to snucie pasjonującej historii, pełnej przygód i pasji, ale w sposób na tyle wolny, że powoli przywiązujemy się do bohaterów, uniwersum i całej otoczki. Czasami się zastanawiam, czy to właśnie nie ten styl sprawił, że tyle ludzi zakochało się w opowieści o przygodach małego czarodzieja.
Muszę przyznać, że tym razem pod względem fabuły trochę się nudziłam. Jednak nie odbierzcie tego jako wady, ponieważ w swoim czasie czytałam tę książkę tak często, że nie można było się spodziewać, że odkryję drugie dno. Ważne jest, że kilka pierwszy razy mnie urzekło i nadal mam wspomnienie jak siedzę wieczorem w swoim łóżku i zapominając o całym świecie, wchodzę do Komnaty Tajemnic w Hogwarcie. Ta powieść jest tak pełna emocji, że nie da się tak po prostu odłożyć jej na później, czy na półkę. Trzeba czytać dalej i nie poddawać się, bo Harry i jego przyjaciele nigdy nie odpuszczają. Brną przed siebie, by walczyć o dobro. Tym bardziej że gdy czyta się, znając dalsze losy bohaterów, to można zauważyć wiele ciekawostek, ukrytych znaczeń, które umykały po raz pierwszy. Cały cykl jest jedną, wielką łamigłówką, która po woli odkrywa kurtynę tajemnicy.
Kolejnym aspektem, który doceniam zawsze i wszędzie, a tutaj to w szczególności, jest niesamowita kreacja bohaterów. Jest ich tak wielu, a zarazem żaden nie jest zwykłą papierkową postacią, tylko wyrazistą osobowością mającą własną historię i przyszłość, która intryguje i zastanawia. Czasami mam ochotę zadać pytanie: jak to zrobiłaś Rowling? Przecież to jest jak w życiu. Tym razem chciałam zwrócić szczególną uwagę na profesor McGonagall. Zawsze fascynowało mnie w niej to nietypowe połączenie cech – surowości z ciepłem, czułością i zrozumieniem. Wiedziała, kiedy nie dawać taryfy ulgowej i wymagać. Ale zarazem idealnie wyczuwała momenty, gdzie jej przyjaciele i uczniowie potrzebowali wsparcia i pomocy. Nigdy się nie wahała, by jej udzielić. Wyjątkowo ważną postacią jest też oczywiście przekochany Hagrid. Większość z Was pewnie doskonale wie, o czym mówię. Mam ochotę powiedzieć potocznym językiem, że to prosty chłop, ale przepełniony od góry do dołu miłością i lojalnością. Nie można też zapomnieć o jego ciekawej historii.
"Harry Potter" może i ma dość schematyczną fabułę pod względem głównej osi, czyli walki dobra ze złem, ale to nie zmienia faktu, że tak mocno go doceniam. Tym bardziej że to jest tylko główna oś, a jest tak dużo wątków pobocznych, że często ona ginie i to inne aspekty wysuwają się na przód, by ukazać, co w życiu jest ważne. Jestem bardzo szczęśliwa, że postanowiłam sobie przypomnieć książkową wersję tej opowieści. A jeszcze bardziej szczęśliwa, że jako już dorosła osoba nadal mnie zachwyca.
Drugie spotkanie z Harrym, który spędza nudne wakacje u Dursleyów. Nie dostaje żadnych listów od przyjaciół i nie może doczekać się powrotu do szkoły.
U wujostwa w pokoju Pottera zjawia się nieoczekiwany gość. Zgredek stara się ostrzec młodego czarodzieja przed powrotem do Hogwardu. Lecz Harry szkołę traktuje jak dom i mimo starań skrzata ma zamiar tam wrócić.
W Szkole Magii I Czarodziejstwa dochodzi do strasznych wydarzeń. A wszystko za sprawą otwarcia Komnaty Tajemnic.
Drugi tom jest równie fascynujący jak pierwszy. W tej części poznamy dokładniej Giny, która zaczyna się uczyć w Hogwarcie. Harry, Ron i Hermiona jak zawsze pakują się w kłopoty. Pojawia się również nowy nauczyciel od czarnej magii, który średnio sobie ze wszystkim radzi.
Książkę czyta się równie szybko jak pierwszą część. Wciąga na tyle, że ciężko mi było się od niej oderwać.
Jeśli jesteś ciekaw, w jakie kłopoty wpakował się Harry?
Co z tym wszystkim ma wspólnego Malfoy?
Gdzie ukryta jest Komnata Tajemnic?
I kto ją otworzył?
Gorąco zapraszam do sięgnięcia po całą tą serię.
"Słyszenie głosów, których nikt nie słyszy, nie jest dobrą oznaką, nawet w świecie czarodziejów."
"To był brzask nowego dnia, sir, a Harry Potter jaśniał jak latarnia nadziei dla tych z nas, którzy już myśleli, że epoka ciemności nigdy się nie zakończy..."
"Przez większość swojego życia jest naprawdę pięknym ptakiem, ma wspaniałe, czerwono-złote upierzenie. To fascynujące stworzenia. Mogą przenosić największe ciężary, ich łzy mają uzdrawiającą moc i są bardzo wiernymi towarzyszami."
" - Jednak przekonacie się - powiedział Dumbledore bardzo powoli i bardzo wyraźnie, żeby dotarło do nich każde jego słowo - że naprawdę opuszczę szkołę tylko wtedy, kiedy już nikt w całym Hogwarcie nie pozostanie mi wierny. Przekonacie się również, że ci, którzy o pomoc poproszą, zawsze ją otrzymają."
" - Nie wstydzę się przyznać, Harry, że zawsze potrafiłem oczarować ludzi, którzy mi byli potrzebni."
" - Voldemort - powiedział cicho Riddle - jest moją przeszłością, teraźniejszością i przyszłością, Harry Potterze..."
" Bo widzisz, Harry, to nasze wybory ukazują, kim naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności."
"Komnata tajemnic" zawsze była moją najmniej ulubioną książką z serii o Harrym Potterze, ale tym razem jej lektura była bardzo udana :) Uwielbiam humor w tych książkach, a wątek tajemniczy był bardzo ciekawie skonstruowany i podobało mi się, jak wszystkie puzzle układanki powoli wchodziły na swoje miejsce. Całą serię odświeżam sobie po dołączeniu do klubu książki na pottermore i już nie mogę się doczekać, aż sięgnę po "Więźnia Azkabanu".
Dziś będzie nietypowo, inaczej niż zawsze.
J.K. Rowling jest autorką, którą z pewnością wszyscy chociażby kojarzymy, a jej seria opowiadająca o przygodach Harrego Pottera jest jeszcze bardziej znana.
A co powiecie na to, że dopiero pierwszy raz sięgnęłam po drugi tom opisujący przygody tego niezwykłego chłopca? Dziwne, wiem, ale najpierw obejrzałam wszystkie filmy, w których jestem dogłębnie zakochana. A teraz moja miłość do Harrego zwiększyła się jeszcze bardziej. Dzięki pięknym, ilustrowanym wydaniom powieści Rowling zaczęłam kolekcjonować wiele wspaniałych perełek. Mam nowe wydanie nieilustrowane.
Malowanek także u mnie nie brakuje, bo lubię poczuć się jak dziecko, a gdy mam możliwość zatopić się poprzez nie w świecie czarodziei i mugoli, jestem wniebowzięta! I nieważne, że nie koloruję ich często, po prostu lubię mieć wszystko co związane z Harrym u siebie.
I nawet te w angielskiej wersji znajdują się u mnie.
Nie brakuje także innych bajeranckich. czarodziejskich książeczek oraz notesów, których nigdy nie zapełnię, bo mi ich szkoda. Jedynie cytaty z Harrego znajdą się w nich.
A może Harry Potterowe koszulki? Tak! U mnie też się znajdą!
Mapy, postery, plakaty, także wiszą na moich ścianach. Naszyjniki również mam i chociaż ich nie noszę, to świetnie prezentują się zwieszone na regałach.
Posiadam również zakładki, którymi chętnie dzielę się z czytelnikami bloga. Wykonuję je sama, więc to dla mnie nie problem. Harrego trzeba poznawać, taka jest prawda!
Ale to nie one wzbudziły moją miłość do serii. Zrobiły to piękne wydania ilustrowane Harrego, którymi jestem zachwycona od samego początku. Niedawno opowiadałam o pierwszym tomie, dziś jednak chciałabym się skupić na drugim. I nie będziemy omawiać tutaj dogłębnie treści, bo nie oszukujmy się, ale każdy z nas zna przygody Harrego, chociaż o nich słyszał, a dla tych, którzy nie mieli takiej przyjemności (chociaż nie znam takich osób) w skrócie zarysuję fabułę.
Moja miłość do Harrego powstała zaledwie miesiąc temu i od tamtej pory zgromadziłam tak wiele fantów. To właśnie zrobiła twórczość Rowling ze mną. Zostałam Harroholikiem. Teraz pozostało czekać mi na list z Hogwartu, tylko skubany nieco się spóźnia, tak o kilka lat.
W czacie, gdy ja czekam na list, wy poznajcie Harrego.
Ten niezwykły chłopiec ma już dwanaście lat! Właśnie spędził jeden cudowny rok w szkole magii i czarodziejstwa, w co nadal nie może uwierzyć. Ciągle myśli, że to był wspaniały sen. No bo jak to tak? On? Zwykły chłopiec, który mieszka z największymi mugolami, jacy chodzą po świecie?
A jednak prawda jest miła i jednocześnie obciążająca.
Harry urodził się, aby wypełnić misję, która jest mu z góry narzucona. To on jest tym silnym, młodym czarodziejem, który nie boi się Sami Wiecie Kogo. Kiedy ostatni raz go spotkał, udało się mu wyjść z tego cało, teraz ma wakacje, nudny, mugolski odpoczynek, od którego chce uciec. Brakuje mu przyjaciół oraz magii.
Jednak jego życie potrafi zaskoczyć go w najmniej oczekiwanym momencie. Pewnego dnia pojawił się w domu Dursleyów niespodziewany gość, który ostrzegł Harry'ego, aby ten nie wracał do Hogwartu, ponieważ czeka tam na niego śmiertelne niebezpieczeństwo.
Ale młody czarodziej nie zamierza siedzieć potulnie w domu swojego wujostwa i wyrusza do swojej ukochanej szkoły.
J.K. Rowling zasługuje na uwagę nie tylko ze względu na to, że miała bardzo dobry pomysł na swoją serię. On jest nawet fenomenalny i nietuzinkowy, ale na uwagę zasługuje także styl autorki. To właśnie on mnie zaskoczył. Rowling pisze w taki nietypowy sposób. Nie skupia się na nieważnych rzeczach, pędzi ze swoją powieścią czasami wręcz chaotycznie, ale to właśnie jest tutaj wspaniałe. Niesamowicie spodobało mi się to, w jaki sposób ona skonstruowała cały tekst. Po prostu rewelacja!
Ale wracając do pomysłu, to ja stwierdzam, że jest on kosmicznie genialny! Trzeba być naprawdę uzdolnionym geniuszem i jednocześnie mieć zakręcone pomysły, żeby taką powieść napisać.
Uwielbiam całą akcję, która się tutaj dzieje, niczego nie brakuje, po prostu ciągle płyniemy na fali. Akcji nie brakuje, a momenty napięcia są i to jeszcze jakie! Uwielbiam ten cały magiczny świat! To niesamowite, że po obejrzeniu filmu jestem w stanie odczuwać tyle emocji podczas lektury. Brawo Jane!
Ale przejdźmy teraz do tej najlepszej części i nacieszmy oko wspaniałymi ilustracjami, które stworzył niesamowity Jim Kay. Jaki ten facet ma talent! Rewelacyjne ilustracje są wspaniałym uzupełnieniem całości. To dzięki nim mamy jeszcze większą przyjemność rozkoszowania się fabułą. Widać, że ich twórca włożył w nie wiele pracy oraz serca. One nadają książką Rowling niesamowitego charakteru! Sprawiają, że zakochujemy się w przygodach Harrego jeszcze bardziej.
Ogromnie podoba mi się to wydanie, ponieważ jest całe przepełnione ilustracjami. I nie jest ich tylko kilkanaście. Dosłownie na każdej stronie jest wyjątkowy rysunek, a ja za każdym razem jestem zachwycona, chociaż przeglądałam całą książkę wiele razy.
Dodatkowym plusem jest format A4 oraz twarda oprawa. O wiele wygodniej czyta się tę książkę dzięki takiemu połączeniu.
Fajną sprawą jest również podwójna okładka. Na twardą, skromną, nałożona jest papierowa, wytrzymała i przepełniona kolorami. Tak bogatego wydania jeszcze nigdy nie spotkałam! Zdecydowanie jest to moje ulubione przedstawienie powieści.
Mnóstwo ciepłych barw dodaje książce mocy oraz wyrazistości. Te wszystkie ilustracje sprawiają, że dzieciaki mogą śmiało czytać książkę, ponieważ łagodzi ona strach przed nieznanym. Testowałam to na bracie i zdecydowanie mu się spodobały, a więc jak najbardziej zachęcam was do podarowania takiego cudeńka młodszym czytelnikom, a nawet tym, którzy jeszcze nie rozpoczęli swojej przygody z czytaniem, to będzie idealny początek.
Jednakże oczywiście nie tylko dzieci zachęcam do sięgnięcia po nią! Każdy dorosły powinien chociaż raz zapoznać się z tym wydaniem, gwarantuję wam, że każdy będzie bawił się z nią dobrze.
Uważam, że "Harry Potter i Komnata Tajemnic" jest wyjątkową powieścią, którą powinien poznać każdy. Intryguje i budzi ciekawość samym zarysem fabuły. Jest to książka, która przedstawia prawdziwą przyjaźń, która jest trwała i potrafi pokonać wszelkie przeciwności losu. Obrazuje trudne życiowe sytuacje, z których zawsze jest jakieś wyjście. Niesamowita fabuła jest po prostu czymś przepięknym. Widać, że autorka miała pomysł i idealnie przeniosła go na papier, wzbogacając swoim lekkim i przyjemnym językiem. A bohaterowie są po prostu NIESAMOWICI! Ich zróżnicowanie charakterów i zainteresowań dały naprawdę wyjątkowy efekt. Każdego z nich lubi się na swój własny sposób.
"Harry Potter i Komnata tajemnic" to książka nietypowa, wyjątkowa oraz nieczęsto spotykana. Nie brakuje tutaj momentów śmiechu, dziecinnej niewinności oraz ciekawości.
Całość czyta się naprawdę szybko. Wystarczy usiąść z książką i od razu się przepada na kilka przyjemnych chwil. Książka zdecydowanie skrada serca i na długo zapada w pamięć.
Recenzja: http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/
Harry Potter jest czarodziejem drugiego roku nauki w Szkole Magii i Carodziejstwa.Na letnie wakacje zawsze wraca do domu wujostwa,gdyż zabił ich Voldemort,najsłynniejszy czarnoksiężnik tamtych czasów.Chłopiec stał się sławny,gdyż przeżył rzucone przez Voldemorta zaklęcie mordu.Jako jedyny nie zginął...Mimo ostrzeżenia skrzata domowego,Harry wraca na drugi rok do Hogwartu.Grozi mu śmiertelne niebezpieczeństwo.Wkrótce w szkole dochodzi do ataków na mugoli(niemagicznych ludzi),a po szkole rozchodzi się plotka o legendarnej Komnacie Tajemnic i grasującym w nim potworze.Wkrótce wychodzi na jaw,że Potter jest wężousty,czyli potrafi rozmawiać z wężami.Dzięki temu Harry zyskał sławę mrocznego.Wszyscy myśleli,że jest Dziedzicem Slytherina,który jedynie może otworzyć komnatę.Znajduje dziennik Tomma Riddle'a i tajemniczo z nim rozmawia.Dowiaduje się,że komnata została już otwarta 50 lat temu.Później opowiadając o tym przyjaciołom,Harry,Ron i Hermiona warzą w łazience Eliksir Wielosokowy,który pozwala zamienić się w inną postać.Myślą,że Draco Malfoy będzie coś wiedział.Jednak Ślizgon ich zawiódł.Po ataku na Hermionę Potter i Weasley dowiadują się,gdzie jest wejście do komnaty.Tymczasem grono nauczycielskie wyznaczyło prof.Lockharta do odnalezieniu porwanej siostry Rona,gdyż zasze się przechwalał,że wie gdzie jest wejście do miejsca spoczynku potwora.Chłopcy dostarczają mu informacji i razem z nim idą do komnaty.Następnie znajdują leżącą Ginny,a Tom Riddle opowiada im swoją historię.Okazuje sie,że jest on Lordem Voldemortem.Harry zabija Bazyliszka mieczem Gryffindora i gdy dochodzi do starcia chłopca,który przeżył i Czarnego Pana wpada on na pomysł,że jak zniszczy dziennik,to zabije Voldemorta.I tak Czarny Pan po raz kolejny utracił moc,a Potter nie wiedział,że zniszczył część jego duszy,czyli horkruks.
Bardzo fajna książka,mroczna,tajemnicza zapiera dech w piersiach. Zainteresuje czytelników,którzy uwielbiają zagadki,przygody.Zawiera ona elementy horroru i sensacji,ale też bardzo dużo przyjaźni i wiary w swoje zdolności.
"– Jeśli dobrze pamiętam, to powiedziałem wam, że jeśli któryś z was złamie jeszcze jeden punkt regulaminu szkolnego, to będę musiał wyrzucić go ze szkoły – powiedział Dumbledore.
Ron otworzył usta.
– Co dowodzi, że nawet najlepsi z nas powinni czasami liczyć się ze słowami..."
No i kolejna recenzja o Harrym Potterze, Nasz bohater przeżył już w Hogwarcie pierwszy rok i wciąż żyje. Zaczął się kolejny długi rok szkolny i dochodzi do dziwnych wydarzeń, Harry zaczyna słyszeć głosy których nikt inny nie słyszy. Pewnego dnia biegnie w stronę owego głosu i spotyka ścianę popisaną krwią z przybitym do niej kotem woźnego, Harry i jego przyjaciele Ron i Hermiona są pierwszymi podejrzanymi, a woźny - Filch upiera się że to on bo dowiedział się że jest charłakiem czyli kimś kto pochodzi z rodziny czarodziei a nie posiada magicznej mocy.
W szkole dochodzi do coraz groźniejszych wypadków, a podejrzenia padają na Harrego głównie dlatego że niedawno ujawnił swój zupełnie wyjątkowy talent, czyli mowę z wężami, coś takiego do tej pory potrafił tylko dziedzic Slytherina, a to również owy dziedzic wiele lat temu otworzył komnatę tajemnic i zaczęło dochodzić do podobnych wypadków.
W książce następuje przełom kiedy okazuje się że potwór z komnaty tajemnic porwał uczennicę, teraz przyjaciele mają pewność że muszą działaś, czas odnaleźć komnatę i zabić potwora tam tkwiącego, jednak czy im się to uda? Czy Harry zwariował bo słyszy głosy których nikt inny nie słyszy? Dowiecie się jak przeczytacie książkę.
CYKL: "HARRY POTTER" (TOM 2)
Po lekturze pierwszego tomu bardzo chciałam poznać dalsze przygody małego czarodzieja, dlatego nie czekając za długo sięgnęłam po drugi tom.
Harry Potter skończył pierwszy rok nauki w Hogwarcie. Spędza nudne wakacje u wujostwa, które wciąż nie dopuszcza myśli, że Harry jest czarodziejem. Nie chcą widzieć ani słyszeć niczego, co miałoby jakikolwiek związek z magią, wciąż uprzykrzając mu życie. Chłopiec ma też na głowie nowe problemy, związane są z grą w quidditcha...
Drugi tom, podobnie jak pierwszy zaczyna się niewinnie. Poznajemy nowe postaci, jak między innymi: Gilderoya Lockharta, Zgredka, Jęczącą Martę. Przyglądamy się codziennemu życiu młodych adeptów magii i zmaganiom w walce o punkty przyznawane podczas gry w qudditcha. Jednak ten zwykły rytm szkolnego funkcjonowania zostaje przerwany, gdy pewnego dnia dochodzi do wydarzenia, które wstrząśnie uczniami oraz ich profesorami... Nie mogę zdradzić niczego więcej, aby nie popsuć nikomu radości z lektury. Mogę jedynie powiedzieć, że ta z początku niewinnie wyglądająca historia, która sprawia wrażenie niemal wlokącej się bez większego celu, ostatecznie zaskakuje czytelnika niejednym zwrotem akcji.
Przygody Harry'ego obfitują tu w nowe sytuacje i nowych wrogów. Podobnie jak w pierwszym tomie, tak też tutaj akcja powoli przyspiesza, jest trochę humoru,bohaterowie ponownie mają do rozwiązania tajemnicze zagadki i nowe sekrety szkoły do odkrycia. jakie to zagadki i sekrety? Tego należy dowiedzieć się z lektury książki.
Początkowo myślałam, że drugi tom nie dorówna pierwszemu. Zapewne to wina tej pierwszej połowy, w której niewiele się działo. Choć miałam na uwadze, że skoro przede mną jeszcze pięć innych tomów, to musi tu być jakiś kruczek. Nie myliłam się. Przygody Pottera ponownie nie kazały mi oderwać się od książki, dzięki czemu pochłonęłam ją w kilka dni.
"Harry Potter i Komana Tajemnic" dorównuje pierwszemu tomowi i zasługuje na miano bardzo dobrze napisanej książki. Takiej, która wciąga czytelnika, nie pozwala mu od siebie odejść, ani przestać o sobie myśleć.
Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2023/02/harry-potter-i-komnata-tajemnic.html
Kolejny tom kultowej powieści nie tylko dla dzieci ale również dla dorosłych jak zwykle mnie zaskoczył. Harry ma zacząć drugi rok w szkole magii ale ktoś ewidentnie nie chce aby tam dotarł. Dostaje różne ostrzeżenia przed rozpoczęciem nauki, które nie odstraszają go. Gdy udaje mu się dotrzeć do szkoły, zaczynają dziać się dziwne rzeczy - głosy, które słyszy tylko on lub ataki n dzieci z rodzin mugolskich. Wszystko związane jest z Komnatą Tajemnic, która zostaje otwara. Harry i jego przyjaciele spróbują dowiedzieć się kto za tym wszystkim stoi.
No i stało się. Zakończyłam drugi rok nauki z wyróżnieniem i zachwytem. Semestry minęły mi niezwykle szybko, a przerw świątecznych nawet nie zauważyłam. Czuję niesamowitą ekscytację odkrywając na nowo dobrze mi już znaną historię, która w tak okrojony i płaski sposób została przedstawiona w filmie. Styl niezmienny, przyjazna czytelnikowi fabuła, która rozwija się, dodając wątki poboczne, które rozwijają się, mimo trwającej akcji głównej. Rok przepełniony negatywnymi emocjami, których mrok widać na każdym kroku. Już nie mogę się doczekać kiedy po raz kolejny wsiądę w Express relacji Londyn- Hogwart
Wiedza pochodząca z książek J.K. Rowling zaprezentowana została tu w formie map, wykresów i przekrojowych grafik ukazujących całą gamę magicznych osobliwości...
Harry Potter, sierota i podrzutek, od niemowlęctwa wychowywany był przez ciotkę i wuja, którzy - podobnie jak ich rozpieszczony syn Dudley - traktowali...
Przeczytane:2021-02-07,
J.K. Rowling - początki jej kariery pisarskiej były raczej trudne.
"Harry Potter i Komnata Tajemnic" (tytuł oryginalny: "Harry Potter and the Chamber of Secrets") to druga część cyklu przygód pozornie zwyczajnego chłopca w okularach.
Podobno roboczym tytułem Komnaty Tajemnic był "Harry Potter i Książę Półkrwi", gdyż autorka początkowo zawarła w niej fabułę, którą ostatecznie z Komnaty Tajemnic wyłączyła i zawarła w szóstej części*.
Tak jak w przypadku pierwszej części, ta książka jakoś szczególnie mnie nie porwała. Muszę jednak przyznać, że przyjemnie się ją czyta. Publikacja została napisana prostym językiem, chociaż jest dużo "nietypowych" nazw. Rozkład tekstu jest "przyjazny dla oka".
Od biologicznej strony mogę zwrócić uwagę, że w książce pojawiają się liczne wzmianki o prawdziwych oraz nierzeczywistych roślinach. Istniejącym faktycznie gatunkom autorka przypisała niejednokrotnie magiczne właściwości.
Ciekawe czy wiecie coś np. o mandragorach ;)
To m.in. dzięki nim można przywrócić pierwotną postać ludziom, którzy zostali poddani złemu urokowi. Nie jest to jednak takie łatwe, a do tego trzeba uważać, ponieważ krzyk dojrzałej mandragory może ogłuszyć, a nawet zabić. Po więcej szczegółów odsyłam do książki.
(Ja przedtem o mandragorach nawet nie słyszałam, a teraz wiem, że były już wcześniej bohaterami książek i filmów.)
Paulina Robak
To właśnie dzięki tej notatce graficznej dowiedziałam się o mandragorach pojawiających się w książkach i filmach.
Czy warto przeczytać tom "Harry Potter i Komnata Tajemnic"?
Oczywiście, że warto, ale jeszcze lepiej przeczytać również kolejne części ;)
Komu polecam?
Nastolatkom i kilkudziesięciolatkom również ;)
UWAGA!!! UWAGA!!! UWAGA!!! UWAGA!!! UWAGA!!! UWAGA!!! UWAGA!!!
Wciąga... Z tego, co widziałam w sieci to nawet może to graniczyć z uzależnieniem ;)
(Zdecydowanie jednak wolę tę książkę w oryginale.)
Na samym końcu dodam, że jeśli ktoś lubi czytać, a później jeszcze obejrzeć film to w tym przypadku ma taką możliwość.
* Edynburska Konferencja Prasowa z 16 lipca 2005 r.