Eperu. Wędrowcy cz.1

Ocena: 4.81 (27 głosów)

Anna Wilk z pozoru jest zwykłą nastolatką, która powoli wkracza w dorosłe życie. Pasjonuje się malowaniem, wybrała studia artystyczne. Choć urodzona w Polsce, od wielu lat mieszka razem z matką i Wiką, serdeczną przyjaciółką, w Londynie. Z okazji ukończenia szkoły matki Anny i Wiki zaplanowały dziewczynom niespodziankę: wyjazd do Francji. Przebojowa Wika odkrywa, że znajdą się tam akurat wtedy, gdy niedaleko, w Cannes, odbywać się będzie słynny festiwal filmowy. A że kocha się w jednym z popularnych aktorów, Leo Blacku, wymusza na Annie wspólne pójście po autografy. Wydarzenia w Cannes wywracają życie Anny do góry nogami, bowiem Leo Black nieoczekiwanie wyławia ją z tłumu i proponuje spotkanie. Szybko pojawia się zauroczenie. Leo nie jest jednak zwykłym człowiekiem – jest Wędrowcem, człowiekiem odradzającym się w nowych wcieleniach. Jak zmieni się życie Anny i jak potoczą się losy tego niezwykłego związku?

Informacje dodatkowe o Eperu. Wędrowcy cz.1:

Wydawnictwo: Bis
Data wydania: 2015-07-16
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 978-83-7551-434-6
Liczba stron: 552

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Eperu. Wędrowcy cz.1

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Eperu. Wędrowcy cz.1 - opinie o książce

Avatar użytkownika - Myfairybookworld
Myfairybookworld
Przeczytane:2017-03-05, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
Na największą pochwałę zasługuje pomysł na intrygującą fabułę, motyw wędrówki dusz jest rzadko spotykany w książkach. Autorka zdecydowała się na naprzemienną narrację prowadzoną przez Annę i Leo, dzięki czemu możemy poznać myśli i uczucia ich obojga. Taki sposób narracji jest moim ulubionym, nie muszę się domyślać, co dzieje się w głowie bohaterów. To, co spodobało mi się chyba najbardziej, to sposób, w jaki autorka pokazała świat, który pozornie jest całkowicie zwyczajny, jednak z każdą przeczytaną stroną okazuje się pełen niezwykłych zdarzeń. Jednocześnie historia Anny i Leo pokazuje, że najbardziej niesamowitym zjawiskiem na świecie jest miłość, ciężko ją znaleźć, trzeba o nią dbać i pielęgnować uczucie, to co dasz od siebie -- dostaniesz w zamian. Oczywiście w książce znalazł się malutki minus -- słabe rozwinięcie wątku Wędrowców, uważam, że autorka nie wykorzystała potencjału, jaki ma jej pomysł. Krótko przybliżę wam bohaterów, każdy z nich jest inny, widać, że autorka miała na nich pomysł i dopracowała szczegóły ich charakterów. Moim ulubieńcem jest Leo -- skomplikowany i doświadczony przez los, facet, dosłownie, z innej epoki, jest zaborczy i porywczy, ale ma jedną dużą wadę -- ucieka przed problemami, zamiast z nimi walczyć. Anna to nieśmiała dziewczyna, która z wielką ufnością podchodzi do ludzi i to niesamowite jak wielką przeszła przemianę. Wiki jest najlepszą przyjaciółką Anny i jest jej całkowitym przeciwieństwem, żywiołowa, bezpośrednia i pozytywnie zakręcona dziewczyna. Kris -- tajemniczy przyjaciel Leo, wydaje mi się, że wie więcej, niż mogłoby się wydawać. Jednak nic nie przebije zakończenia, to jest totalnie niesprawiedliwe, by przerywać historię w takim momencie i zostawić czytelnika w zawieszeniu! ''Eperu'' to świetny debiut Augusty Docher, mam nadzieję, że pozostałe części serii będą jeszcze lepsze, a autorka rozwinie motyw Wędrowców. ''Eperu'' to lekka i wciągająca powieść o uczuciach, o sile przyjaźni i o rodzinie, która ma olbrzymi wpływ na nasze życie. Jeśli jeszcze nie czytaliście, to gorąco polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - posredniczkaa
posredniczkaa
Przeczytane:2016-03-22, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,

"Nie ma nic gorszego niż leżenie w łóżku i obserwowanie,jak ciemność powoli zanika, a w jej miejsce pojawia się szary jegomość świt, przynoszący wiadomość, że trzeba już wstać"

Jest to opowieść o wielkiej miłości, rozterkach, nieporozumieniach. Poznajemy Annę, zwykłą dziewczynę, ze zwykłymi problemami nastolatek. Na początku lekko kojarzyła mi się z Bellą ze "Zmierzchu", ale w miarę czytania jej postać nabrała większej "ogłady", dorosła jakby dojrzała  i to był strzał w 10, ponieważ lekko już mnie irytowała.  Poznajemy również Lea, w którym już nic zwykłego nie znajdziemy, bowiem jak dowiadujemy się z okładki powieści jest on "wędrowcem -człowiekiem odradzającym się w nowych wcieleniach". 


"Wstrząsające! Ile zbiegów okoliczności można znieść w ciągu dwudziestu czterech godzin?"

  Książka jest zupełnie inna niż się tego spodziewałam. Myślałam że będzie podobna do "Anatomii uległości" pomyliłam się i to bardzo, ponieważ nie mają ze sobą nic wspólnego (no może poza wątkiem miłosnym). Czytając "Eperu" od razu zauważyłam, że jest to lektura skierowana raczej do młodszych czytelniczek, brakowało mi kapki erotyku, którego tak  się spodziewałam. Na kartach tej powieści spotkałam, piękną niewinną miłość Anny do Leo. Miłość tak idealną, bez skazy, aż za słodką i kiedy pomyślałam "po cholerę ja to czytam?!" autorka pokazała pazurki ;) Nastąpił zwrot akcji, o 180 stopni, a ja musiałam pozbierać szczękę z podłogi. Powieść okazała się chwilami lekko przewidywalna, jednak to nie przeszkodziło autorce w finale zaskoczyć  mnie tak, że nie mogę się już doczekać kontynuacji, bo sądząc po zakończeniu, w drugim tomie może się naprawdę wiele dziać.

"Kocham Cię jak mróz Alaskę ale i tak odmawiam..."
Jest to bardzo zabawna i wciągająca lektura, idealna na chłodne zimowe wieczory. Spędziłam z nią bardzo przyjemny weekend.
Mogę ją z czystym sumieniem polecić fanom literatury młodzieżowej, ale również wielbicielkom romansu paranormalnego.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Magnolia044
Magnolia044
Przeczytane:2015-09-15, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,

 „Gdzieś w świecie właśnie słychać twój płacz.”

 

Anna Wilk, młoda, utalentowana artystycznie, ambitna i do tego bardzo ułożona dziewiętnastolatka. Polka, która razem z matką i bliskimi od kilku lat mieszkająca w Londynie. Ania od najmłodszych lat przyjaźni się z Wiktorią, obie w nagrodę za ukończenie szkoły wraz ze swoimi matkami wyjeżdżają na wakacje do Francji. Tak się składa, że w czasie ich urlopu w Cannes odbywa się festiwal filmowy. Wiki prosi przyjaciółkę o przysługę, chce aby razem pojechały do Cannes ponieważ na czerwonym dywanie ma się zjawić popularny aktor Leo Black, który jest idolem wielu młodych kobiet w tym także Wiki. Jednak Leo Black spośród tłumu fanek zwraca uwagę tylko na jedną - na Annę. Jak się potoczą ich losy?

 

Nie jestem zwykłym człowiekiem. Jestem Wędrowcem. (…) Jestem Wędrowcem, jednym z członków plemienia Eperu. Nie wiem, kto nas stworzył i dlaczego pojawiliśmy się na Ziemi…”

 

Wielu z Was zapewne zastanawiało się, co się dzieje z naszą duszą po śmierci. Wydaje mi się, że sama autorka myślała nad tym i dlatego powstała ta książka. „Eperu” jest tomem rozpoczynającym serię „Wędrowcy”. Fabuła jest ciekawa, chociaż muszę przyznać, że od około dwusetnej strony książka stała się dla mnie przewidywalna, jednak nie przeszkadzało mi to w dalszym czytaniu ponieważ czekałam na moment, w którym autorka mnie zaskoczy i tak się stało na końcu książki. Zakończenie jest zdecydowanie najmocniejszą stroną powieści, które nawiązuje do kolejnej części. Dodatkowo lekturę ułatwia dwutorowa narracja, poznajemy losy bohaterów widziane oczami Anny oraz Leo. Bohaterowie są wykreowani w sposób bardzo precyzyjny. Warstwa językowa jest lekka i przyjemna dlatego pomimo swej objętości książkę czyta się bardzo szybko.

 

Reasumując autorka ma duży potencjał dlatego „Eperu” jak na debiut wypadło dobrze, chociaż nie ukrywam, że moje oczekiwania były o wiele większe. Książka jest kierowana przede wszystkim do nastolatek, ale także kobiet, które chociaż na moment pragną się zrelaksować i na koniec dnia chcą sięgnąć po lekką i niezobowiązującą lekturę. Bardzo się cieszę, że miałam możliwość przeczytać „Eperu”, z czystym sumieniem mogę napisać, że wspólnie z bohaterami powieści spędziłam naprawdę sympatyczne chwile. Z niecierpliwością czekam na „Habbatum” bowiem jestem ogromnie ciekawa jak autorka ukaże dalsze losy bohaterów. Polecam.

 

Link do opinii
Anna Wilk jest zwykłą dziewiętnastolatką, która kocha rysować. Pochodzi z Polski, lecz od dziesięciu lat mieszka w Londynie z matką i swoją najlepszą przyjaciółka Wiką. Matki obu dziewczyn, by uczcić koniec szkoły zabierają je do Francji. Cannes i słynny festiwal filmowy, to marzenie Wiki, więc dziewczyna zmusza Annę, by ta poszła z nią zdobyć autograf ukochanego aktora. Leo Black nieoczekiwanie wypatruję Annę w tłumie i proponuję spotkanie. To zdarzenie bezpowrotnie odmienia życie dziewczyny i wszystko byłoby jak w bajce, gdyby nie fakt, że Leo jest Wędrowcem, człowiekiem odradzającym się w nowych wcieleniach. Fabuła jest niezwykle interesującą. Możliwość odradzania się jest tematem, który można rozważać długo, a coraz to nowe pytania tylko potęgują ciekawość. Bohaterka jest jeszcze nastolatką a główny bohater ma dwadzieścia dziewięć lat. Początkowo byłam zdziwiona, gdyż okładka sugerowała znacznie młodszego bohatera. Jeśli ktoś obawia się, że jest to książka dla starszego bohatera, to spieszę z wyjaśnieniami, iż kompletnie wiek Leo jest nieodczuwalny. Śledząc losy bohaterów miałam wrażenie, że to para nastolatków. Relacje między mężczyzną i Anna momentami były dość gorące i zabrakło mi szczegółów. Opisy w tym zakresie są delikatne. Bliskość między głównymi bohaterami pojawia się szybko, lecz sama akcja jest powolna. Wiele rozmów i rozważań nad kwestią Wędrowców. Pytania, które rodziły się w mojej głowie, dziwnym trafem zadawała Anna i zaspokajała moją ciekawość. Początek dotyczy głównie rodzącego się uczucia i poznawania się nawzajem, dopiero w dalszych rozdziałach pojawiło się więcej intrygujących zdarzeń i burzliwych zwrotów akcji. Jestem wielką zwolenniczką dobrego humoru, wyważonego sarkazmu i ciętych ripost. Jednak wszystko ma swoje granice. Ilość chichotu, wybuchów nieoczekiwanego śmiechu, chwilami była męcząca. Jednym książką to posuję, innym niekoniecznie. Nieustanne przekomarzanie się między bohaterami nie wprowadziło zbyt wiele do powieści i sprawiło, że większa część książki jest zwyczajnie przegadana. Niektóre sytuacje były zabawne, dlatego nie wszystko w tym zakresie było złe. Ogólnie wywołało to mieszane uczucia względem całej historii, jednak książka mi również zalety. Sama kreacja bohaterów jak najbardziej trafna. Anna z pozoru jest przeciętną dziewczyna, lecz powoli poznajemy jej pasje, zainteresowania i po prostu ciekawą osobowość. Leo, jako bożyszcze fanów, również prezentuję się nieźle i jego zmienne nastroje oraz umiar w korzystaniu ze swoich przywilejów, wzbudził moje uznanie. Leo z pewnością nie jest idealny i to głównie z tego powodu tak go polubiłam. Inni bohaterowie, mam tu na myśli Wikę oraz mamy dziewczyn, są postaciami, na które warto wzbudzić uwagę. ,,Eperu. Wędrowcy" to książka, która podstępnie oczarowuję czytelnika. Sama byłam zdziwiona jak zaczytałam się w tej historii i nim się obejrzałam, byłam już w połowie! Książka nie jest zjawiskowa, ale z pewnością bardzo przyjemna i można z nią spędzić kilka miłych godzin. Czyta się szybko i lekko, a sympatyczni bohaterowie dodatkowo wciągają w wir wydarzeń. Mam nadzieję, że kolejny tom okaże się jeszcze lepszy, a ilość ,,rechotu" zostanie ograniczona. 4/6
Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkomania
ksiazkomania
Przeczytane:2015-08-26, Ocena: 5, Przeczytałam, x52 książki 2015, Mam, Recenzenckie,

Wędrowcy cz. I.

Kiedyś ktoś mi powiedział jak ważne są debiuty i jak ważne jest, by im poświęcić szczególną uwagę. Ten ktoś zaszczepił we mnie miłość do debiutów. Od tamtej pory jestem wielką miłośniczką każdego debiutu i z chęcią po nie sięgam. Tej świeżości, innowacyjności, zaskoczenia - tego nie może zabraknąć w debiucie. Dlatego ,,Eperu" zdecydowanie było na mojej liście książek, które musiałam przeczytać. Po wielu pozytywnych opiniach jakie przeczytałam na temat tej książki, było jasne, że autorka musiała stworzyć coś wyjątkowego, coś co pozostanie w pamięci na długo.

,,Czasami życie musi człowieka przeczołgać, aby go wzmocnić, aby dać mu siły do dalszych zmagań z rzeczywistością, z tym wszystkim, co jeszcze go spotka."

Anna Wilk jest nastolatką jak każda inna, a przynajmniej tak by się mogło wydawać. Mieszka z mamą, swoją najlepszą przyjaciółką Wiką i jej mamą w Londynie. Pochodzi z Polski i nigdy o tym nie zapomina. Gdy wszystkie panie wyjeżdżają na wspólne wakacje do Francji, nie mogą się spodziewać, że życie jednej z nich odmieni się na zawsze. Anna razem z Wiką wybierają się na festiwal filmowy w Cannes. To tam mają zobaczyć Leo Blacka - gwiazdę kina. I to na tym festiwalu dochodzi do zaskakujących wydarzeń, które będą miały swoje odzwierciedlenie w przyszłości. Pierwsze spotkanie Anny z Leo zakiełkuje w nich miłość, która napotka na swej drodze niejedną przeszkodę i odsłoni zaskakującą prawdę.

,,Miłość jest jak herbaciane liście. Nawet gdy z czasem odparuje z nich woda i pokryją się kurzem, wrzucone do wrzątku z powrotem odzyskują barwę, zapach i smak. Zasuszone uczucie pod wpływem gorącego wspomnienia też nabiera kolorów."

Przez dłuższy czas zastanawiałam się od czego zacząć pisać recenzję. Zaczęłam od podkreślenia, że ,,Eperu" jest debiutem literackim polskiej autorki i jeszcze chciałabym się tego podtrzymać. Bardzo ważna jest pierwsza książka. To ona kształtuje naszą opinie o autorze, nasze odczucia do późniejszych powieści. Jeśli ktoś zrazi się na początku, nie jestem pewna, czy sięgnie po kolejną pozycję autora. Ale nie musicie się martwić, że ,,Eperu" was negatywnie zaskoczy. Jest to lekka, przyjemna powieść, w której znajdziecie wiele mądrego. Pokazuje jak ważna jest miłość i uczucia, jak dużo może znieść. Pokazuje jak łatwo się pomylić, a potem jak trudno jest naprawić błędy. Pokazuje jak ważni są przyjaciele, jak trudno bez nich funkcjonować. Książka jest przeznaczona dla młodzieży, ale według mnie każdy może ją przeczytać. I nie boję się stwierdzenia, że ,,Eperu" jest jednym z moich ulubionych debiutów.

Książka jest napisana bardzo dobrze pod względem stylistycznym. Język jest prosty, dlatego czyta się ją jednym tchem. Zmiana narracji, a raczej tego, z jakiego punktu czytamy powieść, jest bardzo na dobrym rozwiązaniem. Książkę pisaną narracją pierwszoosobową czyta się szybciej i bardziej odczuwamy emocje. Możemy utożsamić się z głównymi bohaterami o wiele bardziej, niż mogłoby się to wydawać. A bohaterowie w ,,Eperu" są znakomici. Barwni i dobrze wykreowani to za mało powiedziane. Nie brakuje w nich własnego charakteru i temperamentu. Znajdziemy tu odmienne osobowości, które uzupełniają się w całej powieści. Anna i Leo skradli moje serce. Wika swoją charyzmą również. Mieć taką najlepszą przyjaciółkę to skarb.

,,Najtrudniej jest uciec przed samym sobą. Choćbyś nie wiem jak szybko biegała, i tak w najlepszym wypadku zobaczysz własne plecy."

Trochę brakowało mi rozwinięcia początku znajomości Anny i Leo. Ich związek bardzo, a nawet mega szybko przerodził się w miłość. Może jestem po prostu za stara, może dzisiejsza młodzież tak szybko wyznaje sobie miłość. Ale nie oceniam tego jako kategoryczny minus. Jestem pewna, że autorka zrobiła to w pełni świadomie i z zamierzonym celem. Brakowało mi również tego szoku Anny, gdy dowiedziała się prawdy o Leo. Chociaż późniejsze wydarzenia mogą świadczyć o tym, że wcale nie musiała się aż tak szokować.

Książka jest bardzo wciągająca. Powoli zostają ujawniane nowe tajemnice, a dążenie do ich rozwiązania wiąże się z całym morzem emocji. Ja, jako osoba bardzo płaczliwa, uroniłam nie jedną łzę podczas czytania. Ale to wszystko działa tylko na plus. Nie ma to jak zatracić się w fabule dobrej książki. Autorka wiedziała co robi pisząc ,,Eperu" i jestem pewna, że podświadomie czuła, iż zdobędzie uznanie tylu czytelników. No bo jak tu nie kochać ,,Eperu"? W tej książce jest wszystko, co powinna zawierać dobra powieść.

Zakończenie ,,Eperu" jest chyba najbardziej poruszającym momentem w całej książce. Gdy już dobrnęłam do końca miałam ochotę krzyczeć. To prawdziwe tortury skończyć czytać w takim momencie i nie móc od razu przeczytać kolejnej części. Myślę, że nie dałoby się wymyślić bardziej idealnego zakończenia tej powieści. Wzbudza w czytelniku całą tęczę emocji i pozostawia z ogromnym niedosytem. Nie wiem, czy w najbliższym czasie będę z większą niecierpliwością czekać na jakąś inną książkę niż ,,Habbatum".

Link do opinii
Avatar użytkownika - gemmabe
gemmabe
Przeczytane:2015-11-04, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Nie mam pojęcia co z tą książką zrobić. Niby do kitu a jednak coś miała. Język trochę mnie odpychał. Powtarzam się: ja nie wiem co jest z tymi polskimi autorkami. Czy to tłumaczenia sprawiają, że mogę spokojnie przeczytać książkę i nie narzekać, że język brzmi infantylnie? No nie. Bo przecież dwie polskie autorki uważam za godne miana dobrego pisarza. Tu coś poszło nie tak. Fabuła sama w sobie jest na prawdę ciekawa. Noo.. jak pominiesz całkowite nieprawdopodobieństwo sytuacji, trochę banalność treści(sławny spotyka szarą myszkę? serio?) no i oczywiście niepojętą ponad wszelką miarę emocjonalność i przywiązanie do siebie głównych bohaterów. Ja wierzę w miłość od pierwszego zobaczenia i w ogóle. Ale na litość Boską, gdy poznajesz faceta/kobietę to nie zakochujesz się w nim/niej tak "ło matko, nie mogę żyć bez ciebie, najlepiej to zamieszkajmy już razem, jakiś pierścionek załatwi sprawę i do ołtarza jak najszybciej". Nie i tyle. Rzeczywistość, moi drodzy, trochę się tu mija ze wszystkim. Pomysł Wędrowców ciekawy. Inny. Reinkarnacja to czytam chyba dopiero po raz drugi, może trzeci. A to całkiem dobry wynik. Anna... I żeby tu nie obrazić nikogo (Broń mnie Panie Boże!) to taka typowa Polska dziewczyna, chociaż w Polsce mieszkała tylko do 9 roku życia. Leo? Gdyby nie był z Anglii to bym powiedziała, że urwał się z jakiejś polskiej choinki (tu wciąż nikogo nie chcę obrazić). Niby taki światowy, niby taki "doświadczony", a głupie to czasami jak but z lewej nogi. Trudno. Spasowali to spasowali. Interesująca odmiana od innych lepszych i gorszych amerykańskich pseudo-tasiemco-co-to-tak-na-prawdę-jest- powieści.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kobiecerecenzje3
kobiecerecenzje3
Przeczytane:2015-09-11, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
"Eperu" to debiut literacki Augusty Docher (pseudonim). Ostatnio przeważnie czytuję debiuty, raz lepsze raz gorsze, a czasami rewelacyjne. Jak było tym razem? Zapraszam na recenzję pierwszego tomu serii Wędrowcy. Anna Wilk to Polka, która wraz ze swoją mamą oraz przyjaciółką Wiktorią mieszka w Londynie. Wiedzie spokojne życie i jest całkowitym przeciwieństwem swojej przyjaciółki, która jest wulkanem energii. Na zakończenie roku szkolnego dziewczyny dostają wspaniały prezent od swoich rodzicielek, w postaci wycieczki do Francji. Akurat w tym samym czasie, w Cannes, odbywa się festiwal filmowy i za namową Wiktorii, Anna zgadza na wspólny wypad po autograf aktora Leo Blacka, do którego Wiki ciągle wzdycha. I tu zaczyna się wielka przygoda, gdyż słynny aktor w całym tłumie fanek zauważa właśnie Annę, i poprzez swojego ochroniarza przekazuje jej liścik w którym prosi o spotkanie. Ta jedna chwila zmieni życie naszych bohaterów diametralnie i na zawsze. Między bohaterami od razu nawiązuje się nić sympatii, która bardzo szybko przeradza się w kiełkujące uczucie. I wszystko mogłoby być cudownie ale... No właśnie! Zawsze musi być jakieś ALE, a mianowicie: okazuje się, że Leo nie jest zwykłym człowiekiem, jest Wędrowcem. Wędrowcy to ludzie teoretycznie nieśmiertelni, którzy po śmierci odradzają się w kolejnym wcieleniu. Jak Anna zareaguje na taką informację? I czy po takiej wiadomości ich miłość będzie miała szanse przetrwać? "Eperu" to książka z gatunku fantasty i przeznaczona jest dla młodzieży, ale ja Wam powiem, że zdecydowanie się z tym nie zgadzam. Już od dawna nie mieszczę się w tym przedziale wiekowym, a książką jestem oczarowana. Augusta opisała nam przepiękną historię miłosną o dwójce osób, których los postawił na swojej drodze całkiem przypadkiem. A może to jednak nie przypadek? Czy łatwa może być miłość do Wędrowca? Autorka bardzo dokładnie przedstawiła nam losy Leo oraz jego wszystkie poprzednie wcielenia. Opisy jego śmierci, rodziny w których się wychowywał. Możemy sobie wszystko dokładnie wyobrazić, gdyż sceny są bardzo szczegółowe. Tak samo jest z bohaterami tej powieści. Czytając wyobrażamy sobie, że są to osoby z krwi i kości i nie chodzi tylko o wygląd zewnętrzny ale również o zarys psychologiczny każdej z nich. Każdy bohater opisany jest wręcz perfekcyjnie, jego wady czy zalety są bardzo wyraziste, a to jest ogromnym atutem tej powieści. Na pochwałę zasługują nie tylko perfekcyjne opisy, lecz również dialogi, które są świetnie napisane. Czasami wywołują uśmiech, a niekiedy łzy wzruszenia. Całość jest bardzo lekka w odbiorze, a historię tą czyta się naprawdę szybko i z ogromną przyjemnością. Warsztat pisarski Pani Docher jest rewelacyjny. Naprawdę! Dzięki narracji prowadzonej naprzemiennie przez Annę i Leo, lepiej poznać możemy oboje bohaterów. A zakończenie hmmm... to wolę przemilczeć i niecierpliwie oczekuję części drugiej, czyli "Habbatum". Ja osobiście daje ,,Eperu" ogromny plus, którego chyba nie umiałabym Wam pokazać, gdyż jest TAKI duży. Powieść rewelacyjna , cudowna i ciężko się od niej oderwać. Czytałam w każdej wolnej chwili, chociaż po jednej stronie, ponieważ cały czas byłam ciekawa co autorka zgotuje naszym bohaterom za chwilę. Po prostu genialny pomysł na fabułę i debiut pierwsza klasa. GORĄCO POLECAM!!!! Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu BIS
Link do opinii

Ludzie często popełniają błędy. Czasami są one malutkie, czasem ogromne. Jednak tak, jak je popełniamy, tak i potrafimy wybaczać. Ponieważ kochamy. Komuś bliskiemu wybaczymy wszystko. Nie będzie liczyło się dla nas to co wcześniej, ale tu i teraz, bo to właśnie miłość może sprawić, że będziemy przenosić góry. To dzięki miłości nie czujemy tej pustki w sercu. Miłość to rozwiązanie naszych trosk. Czujemy się cudownie, gdy w trudnych momentach możemy wesprzeć się na kimś, a w szczęśliwych chwilach podzielić naszą radość na dwoje. Jest tylko jeden problem... gdy kogoś kochamy, musimy mu ufać, a trudno jest zaufać, gdy w przeszłości zostaliśmy oszukani.
Anna od wielu lat mieszka w Anglii wraz ze swoją przyjaciółką Wiką i ich mamami. Ma duszę artysty, uwielbia rysować i z tym wiąże swoją przyszłość. Z okazji ukończenia szkoły, mamy Wiktorii i Anny postanowiły zabrać nastolatki do Francji. Wkrótce okazuje się, iż w czasie ich pobytu w obcym kraju, w miasteczku, niedaleko miejsca, gdzie się zatrzymają, odbędzie się festiwal filmowy, na którym pojawi się pewien sławy aktor - Leo Black, w którym przyjaciółka Anny jawnie się podkochuje. Wiktoria wymusza na ,,przybranej siostrze" wspólną podróż po autografy, jednak zdarzenia, mające miejsce na festiwalu, przybierają niespodziewany obrót. Leo Black zauważa nastolatki, a Annie proponuje spotkanie. Zgadzając się na nie, dziewiętnastolatka nie wie, że od teraz jej życie już nigdy nie będzie takie samo. Bogactwo, nowe kontrakty i miliony zakochanych w nim fanek. Tak wygląda świat Leo. I zawsze jest taki sam. Po śmierci nie jest mu dane odpoczywać w spokoju, ponieważ jest Wędrowcem. Kończąc jedno życie, zaczyna nowe. Najgorsze jest to, że nikt nie może poznać jego sekretu, a trudno mieć tajemnicę, gdy paparazzi śledzą twój każdy krok. Jednak on daje radę. Nie wyjawił swojego sekretu nikomu... do czasu, aż przez zagmatwane uczucia powiedział wszystko Annie. Czy mimo tylu różnic ich związek przetrwa? Jak Anna poradzi sobie z tym, czego się dowie? Jakie jeszcze przeszkody los postawi na drodze zakochanych? Czy będzie to miłość na zawsze? Anna jest całkowitym przeciwieństwem schematycznych bohaterek. Spokojna, acz z charakterkiem. Kiedy chce, potrafi postawić na swoim. Interesująca i nie uległa, a także otwarta, emocjonalna i ufna. Podobała mi się taka kreacja głównej bohaterki. Nie wydawała się ona ani sztuczna, ani pusta. Podobne odczucia miałam co do Leo i pozostałych postaci powieści Augusty Docher. Nikt z nich nie był idealny, każdy miał zarówno pozytywne, jak i negatywne cechy, co pozwalało na powstanie więzi emocjonalnej pomiędzy czytelnikiem, a postaciami. Fabuła była ciekawa i oryginalna, choć opierała się głównie na zauroczeniu Anny i Leo. Podobało mi się to, jak autorka w subtelny sposób przedstawiła ten związek. Nie było to w żadnym wypadku nudne, ponieważ, tak jak w rzeczywistości, tak i w powieści bohaterzy musieli pokonać wiele przeciwności, by być razem. Owinęli się we własne kłamstwa, z których trudno było im się wydostać, a jednak ciągle dążyli do tego, by ich miłość była wieczna. Zasmuciło mnie jedynie to, iż wątek Wędrowców był niby wątkiem głównym, a jednak ciągle na uboczu. Był tłem dla innych wydarzeń, dziejących się w książce. Informacje jakie dostałam na temat ludzi odradzających się w innych wcieleniach były znikome, jednak po zakończeniu jestem całkowicie pewna, że autorka rozwinie to w drugim tomie. 

Styl Augusty Docher całkowicie mnie oczarował. Nie doszukałam się tu żadnych błędów stylistycznych ani logicznych, za to język, jakim pisana jest powieść, był lekki i przystępny. Były takie chwile, gdy śmiała się przez łzy. Nie było możliwości, bym nie zakochała się w pierwszym tomie Wędrowców. Nie mam pojęcia kiedy dałam pochłonąć się Eperu. Pierwszych kilka stron czytałam z pewną rezerwą, pierwsze dialogi wydały mi się sztuczne, jednak w pewnym momencie wszystko się zmieniło. Historia Anny wciągnęła mnie bez reszty. Zaczęłam zastanawiać się, co będzie dalej, czy los będzie łaskawy dla tak pięknej miłości, czy miłość przełamie wszystkie bariery, dzielące Annę i Leo? I kim w ogóle są ci Wędrowcy? Nie mogłam oderwać się od książki. W końcu skończyło się na tym, że w nocy z niedzieli na poniedziałek czytałam do 4 nad ranem, a potem, gdy wstałam po 6, nie mogłam się powstrzymać i z powrotem zagłębiłam w historię stworzoną przez Augustę Docher. To nic, że byłam niewyspana, miałam wory pod oczami i prawie spóźniłam się na autobus szkolny. Najważniejsze było to, że poznałam część tajemnic Wędrowców.
Ten niesamowity debiut (podkreślam DEBIUT) pozostanie w moich wspomnieniach na długo. Pokochałam historię Anny, nad którą uroniłam nie jedną łzę. Jest to literatura młodzieżowa, jednak jestem pewna, że nie jedna osoba dorosła znajdzie w powieści coś dla siebie.  Zakończenie chyba powstało jedynie po to, by torturować czytelnika. Czuję po nim wielki niedosyt i z niecierpliwością czekam na kontynuację Eperu - Habbatum. Jestem bardzo ciekawa jak rozwiną się losy Anny, a także innych postaci, m.in. Wiki, która zauroczyła mnie swoją energią oraz charyzmą. Polecam tą powieść z całego serca wszystkim, którzy wierzą w prawdziwą miłość, a także poszukują czegoś nietuzinkowego i ciekawego. Eperu okazało się perełką w mojej kolekcji. Mam nadzieje, iż drugi tom będzie jeszcze lepszy od pierwszego, a autorka pokaże swoje możliwości w pełnej krasie, bo coś czuję, że to, co tu dostaliśmy nie było wszystkim, na co stać polską debiutantkę. http://czytanie-chwile-rozkoszy.blogspot.com/2015/09/gdy-widze-ten-sam-ksiezyc-eperu-augusta.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - aleksnadra
aleksnadra
Przeczytane:2015-09-22, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Reinkarnacja i pamięć absolutna to temat, który stał się ostatnio modny. Dla mnie to ogromna radość, bo lubię książki w tym typie. Tajemnica śmierci i narodzin, wędrówka pomiędzy życiami, znaczenie i burza emocji związana z kolejnymi wcieleniami to interesująca, fascynująca wręcz przygoda, intelektualna rozrywka, ale i zaproszenie do przemyśleń na temat doczesności, przyszłości, roli świata rzeczywistego i niematerialnego. Augusta Docher to nowe nazwisko na polskim rynku wydawniczym. Ta energetyczna, pełna optymizmu osóbka przyniosła powiew pobudzającego orzeźwienia i swoim debiutem Eperu już trafiła w serca swoich czytelników. Młodziutka Anna Wilk podczas rodzinnych wakacji w Cannes poznaje idola nastolatek, aktora Leo Black' a. Pomiędzy tym dwojgiem rodzi się gwałtowne uczucie, które jest dla nich absolutnym zaskoczeniem. Jednak poddają mu się bez uprzedzeń, zastrzeżeń i z ogromną ufnością. Ale Leo nie jest zwyczajnym człowiekiem. Jest Wędrowcem, odradzającym się w coraz to nowych wcieleniach. Co ważniejsze doskonale pamięta wszystkie swoje życia, czerpie z nich doświadczenia i inspiracje. Jak Anna przyjmie tę wiadomość? Czy będzie umiała pogodzić się z umiejętnościami swojego ukochanego? Czy będzie przy nim bezpieczna? Anna jest nieśmiałą, trochę wycofaną dziewczyną z artystyczną duszą. Pięknie rysuje, interesuje się tańcem i ma wrażliwe serce. Po śmierci taty wychowywała ja mama, z którą ma bardzo bliski, przyjacielski kontakt. Trudne życie i brak perspektyw zmusił je do emigracji. Mieszkają w Londynie gdzie udaje im się spełniać marzenia. Do Anglii wyjechały razem z Wandą i Wiki, które z najbliższych przyjaciółek stały się najważniejszymi członkami rodziny. Leo Black z przebojem wkroczył w ich życie, zburzył spokój i w każdej z nich obudził nieznane do tej pory uczucia. Początkowo historia Anny i Leo toczy się miarowo, z dużą porcją lukru i dość przewidywalnie. Fascynacja, coraz większe emocje i miłość, która spadła im prosto z nieba. Potem z każdym kolejnym rozdziałem narastają tajemnice i chęć natychmiastowego odnalezienia rozwiązania. Ale nie myślcie, że Augusta Docher tak łatwo pozwoli Wam dojść do prawdy. Wcześniej trochę namiesza i utrudni zagadkę, a na sam koniec pozostawi z nierozbrojoną bombą, która zburzy spokój i wymusi niecierpliwe oczekiwanie na kolejny tom. Podoba mi się dokładność i sumienność w budowaniu fabuły i postaci. Można odnieść wrażenie, że doskonale ich znamy, jakby byli częścią naszego otoczenia, naszego życia. Bohaterowie stykają się z różnymi sytuacjami, dają się ponieść emocjom, popełniają błędy, unoszą dumą ale potrafią także przyznać się do porażki, przyjąć na siebie ciężar winy i zadośćuczynić krzywdy. Dzięki tym tak realnym sylwetkom Eperu czyta się niemal na jednym oddechu, z duszą na ramieniu i rosnącą ciekawością. Na odbiór powieści wpływają także plastyczne opisy, wartka akcja (szczególnie w drugiej części), dowcipne, naturalne dialogi i naprzemienna narracja dająca szerszy pogląd całej historii. Książka jest docelowo skierowana do młodzieży, w wieku ok 16 lat. Ale może sprawić przyjemność również starszemu czytelnikowi. Poruszone tematy mają charakter ponadczasowy, ponadpokoleniowy, ponad płeć i wiek. Eperu gloryfikuje rodzicielskie poświęcenie, miłość macierzyńską, znaczenie przyjaźni, pasji. Opowiada o trudnym procesie dorastania, dokonywania ważnych wyborów oraz braniu odpowiedzialności za własne czyny i życie. Jest także płynną, dynamiczną, fantastyczną opowieścią o tajemnicach, wędrówkach dusz, jej zagrożeniach ale i znaczeniu dla ludzkości. Jeżeli lubicie takie złożone historie, to serdecznie polecam Eperu :) Aleksandrowe myśli
Link do opinii
Avatar użytkownika - losar
losar
Przeczytane:2015-09-10, Ocena: 6, Przeczytałam,
Super ksiazka, czyta sie z zapartym tchem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Alex9
Alex9
Przeczytane:2015-09-05, Przeczytałam,

Każdy z nas szuka własnej ścieżki życiowej, jedni odnajdują ją wcześniej, drudzy później, są też tacy, których egzystencję naznacza przeszłość i przeznaczenie, od jakich bardzo trudno uciec. Zanim wybiorą swoją drogę muszą zmierzyć się ze światem i samym sobą.

Ona piękna, on przystojny i na dodatek jest gwiazdorem filmowym, kiedy spotykają się po raz pierwszy nie spodziewają się co z tego wyniknie. Anna uległa namowom swej najlepszej przyjaciółki, Leo musiał wywiązać się ze swych zawodowych zobowiązań, wystarczyła krótka chwila by ich spojrzenia spotkały się i od tego momentu nic już potoczyło się tak jak ktokolwiek mógłby przypuszczać. Co zobaczył znany aktor w dziewczynie, stojącej pośród tłumu rozhisteryzowanych fanek, że nie mógł o niej zapomnieć? Przecież w jego otoczeniu nie brak oszałamiających kobiet, jej natomiast jak do tej pory nie zainteresował żaden rówieśnik. Wzajemnej fascynacji trudno zaprzeczyć, pomimo dzielących różnic, czują, iż rodzi się pomiędzy nimi coś więcej niż wakacyjna miłość, jaka przemija wraz z końcem letnich dni. Ale jego rzeczywistość to o wiele więcej niż jedynie praca na planie filmowym, przyjęcia i spotkania ze sławnymi znajomymi. Leo Black nie tylko jest sławnym aktorem, lecz nade wszystko jest wędrowcem co oznacza dla niego odradzanie w kolejnych wcieleniach. Nikt o tym nie wie i do tej pory mężczyzna nikomu nie zwierzał się kim jest. Czy Anna jest gotowa by poznać prawdę o nim i zaakceptować ją? Ich znajomość szybko zostaje wystawiona na pierwszą próbę, nie będzie ona jedyną, młoda i niedoświadczona dziewczyna do tej pory nie musiała mierzyć się z takimi problemami i emocjami, lecz los bywa przewrotny. Leo pomimo swego doświadczenia również nie przeżył jeszcze nie tak intensywnego uczucia. Oboje pragną by więź ich łącząca dała im wspólne szczęście na zawsze.

Książki z gatunku young adult z założenia są skierowane są do młodych odbiorców, jednakże w wielu z nich starszy czytelnik odnajdzie nie tylko interesującą lekturę, lecz i wątki skierowane do niezależnie od metryki. "Eperu. Wędrowcy" właśnie jest tego przykładem, główny motyw historii łączy problemy młodszego i starszego pokolenia. Chociaż wydawałoby się, iż wiek bohaterów determinuje tematykę to jest on jedynie jednym z wielu elementów z jakich autorka zbudowała fabułę. Co czytelnik może odnaleźć w historii napisanej przez Augustę Docher? Na pewno tajemnicę, skrytą pod pozorami codzienności, miłość jedyna w swoim rodzaju, przeszłość, która w najmniej oczekiwanym momencie daje o sobie znać i nigdy nie może zostać zapomniana oraz przede wszystkim postacie, umiejące zaskoczyć i również posiadające swoje sekrety. "Eperu. Wędrowcy" to pierwsza część, w jakiej czytelnicy poznają bohaterów oraz to co ukrywają przed światem. Augusta Docher umiejętnie podtrzymuje natężenie napięcia tak by czytelnicy zastanawiali się jak potoczą się losy Anny i Leo, zwłaszcza czemu i komu będą musieli stawić czoła, ponieważ ich związek zapowiada się niezwykle żywiołowo, a wokoło niejedno zagrożenie czeka na odpowiedni moment by uderzyć. Drugi tom zapowiada więc fabułę ze sporą porcją niespodzianek, nagłych zwrotów akcji i emocjami, mogącymi poruszyć serce i umysły czytelników. Czasem miłość  








Link do opinii
Avatar użytkownika - agatrzes
agatrzes
Przeczytane:2015-08-27, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
O namiętnej miłości wampirów, wilkołaków, duchów i innych naznaczonych nadnaturalnym piętnem kochanków w literaturze zostało powiedziane już wiele. Romans paranormalny wydaje się mieć najlepsze lata za sobą, bo w tej materii było już wymyślone prawie wszystko i coraz trudniej stworzyć historię niesztampową, zaskakującą i odbiegającą od schematów. Kiedy usłyszałam o cyklu „Wędrowcy” i to jeszcze pióra debiutującej polskiej autorki, pomyślałam, że ktoś znowu próbuje wcisnąć czytelnikowi odgrzewanego kotleta, ale opis okładkowy tak skutecznie pobudził moją babską ciekawość, że musiałam empirycznie sprawdzić, ile prawdy jest w zapewnieniach wydawcy. Główną bohaterką pierwszego tomu serii „Wędrowcy” - „Eperu” jest dziewiętnastoletnia Anna Wilk. Polka, która od dziesięciu lat wraz z matką i rodziną przyjaciółki mieszka w Londynie. Nie marzy o wielkiej miłości, ale kiedy podczas wakacyjnego wyjazdu na jej drodze staje popularny aktor – Leo Black, dziewczyna nie wie, że to dopiero początek niespodzianek jakie szykuje jej los. Strzała Amora sprawia, że życie tych dwojga wkracza na nowe tory. Ale czy rzeczywiście związek dziewczyny i chłopaka z dwóch różnych światów ma szanse na powodzenie?



Nie będę ukrywać, że fabuła powieści została oparta na sztampowym pomyśle: ona – szara myszka, niedoświadczona i ufna, on – przystojny i bogaty, a między nimi piętno jego prawdziwej natury oraz mnóstwo przeciwności losu do pokonania i miłość, która oczywiście przychodzi nieproszona w najmniej odpowiednim momencie. I tu schematy kończą się, ponieważ pisarka dobrze przemyślała przymioty, którymi naznaczyła Wędrowców, a dzięki temu stworzyła sobie wachlarz możliwości w kreacji losów bohaterów. I choć zaczyna się banalnie i przez połowę książki czytelnik jest świadkiem randek i miłosnego ćwierkania zakochanych, to w drugiej części autorka wypływa na niebezpieczniejsze fale, gdzie nie tylko wywołuje burze, ale również sztorm. Augusta Docher w interesujący sposób splata losy bohaterów i buduje napięcie, ponieważ już w prologu zasiewa w odbiorcy ziarenko niepewności i ciekawości. Następnie wylewa na niego falę uczuć i prowadzi go drogą od pierwszego spojrzenia do wielkiej miłości, by za chwilę jednym ruchem całą słodycz zastąpić goryczą, niepokojem i rozterkami. Dramat zaczyna gonić dramat, ponieważ perypetie zakochanych to nie wszystkie niespodzianki jakie autorka przygotowała dla czytelnika. I mimo że na wielu płaszczyznach rozwój wypadków jest przewidywalny, to nie brakuje zaskoczenia, zwrotów akcji, a samo zakończenie jest jak przysłowiowa wisienka na torcie i pozostawia czytelnika z niedosytem i rozbudzonym apetytem. Jestem pod wrażeniem lekkiego i przyjemnego w odbiorze stylu autorki. Augusta Docher nie szpikuje fabuły zbędnymi detalami. Dba o tło przedstawionych wydarzeń, poboczne wątki i postacie drugoplanowe. Wszystko łączy w spójną i wiarygodną całość, którą przyprawia emocjami, tajemnicami, dobrym humorem i nutą dramatyzmu. A dzięki temu wywołuje skrajne odczucia i różnorodne wrażenia. Według mnie „Eperu” to powieść trochę nierówna, przypominająca wspinanie się na górę i emocjonujący zjazd na sam dół. W pierwszej fazie autorka za bardzo skupiła się na rozwoju relacji między bohaterami i ta wielka „love” w pewnym momencie zaczęła mnie nużyć, bo ile można patrzeć sobie w oczy i czynić romantyczne wyznania? Na szczęście nadeszła zmiana frontu i bohaterowie przestali ćwierkać, a Leo nawet wykazał się charakterem. Anna niestety zagubiła się gdzieś w swojej dobroci, ufności oraz wierze w ludzi i wypadła zbyt idealnie, a nawet infantylnie. Po lekturze „Eperu” muszę przyznać, że pisarka oparła cykl „Wędrowcy” na ciekawym pomyśle, w którym tkwi olbrzymi potencjał pozwalający stworzyć intrygującą, fascynującą i niepowtarzalną historię. Mam nadzieję, że Augusta Docher ma już plan na skomplikowanie oraz urozmaicenie życia bohaterów i w „Habbatun” będzie się działo nie tylko na płaszczyźnie uczuć. „Eperu” to dobry początek serii pozwalający przeżyć sympatyczną literacką przygodę narażającą serce na zaburzenia rytmu. Lekka, romantyczna i w pewien sposób magiczna. Idealna na wakacje i odpoczynek po ciężkim dniu. I mimo że autorka na debiut wybrała tematykę oklepaną, to udało się jej odnieść sukces i pokazać, że w romansach paranormalnych nie padło jeszcze ostanie słowo. Książkę polecam nie tylko wielbicielkom gatunku, ale każdej dziewczynie mającej ochotę na randkę z tajemniczym przystojniakiem, któremu daleko do przeciętnych czy nudnych.
Link do opinii
Avatar użytkownika - dobraksiazka
dobraksiazka
Przeczytane:2015-08-27, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
Główna bohaterka Anna wybiera się razem ze swoją przyjaciółką Wiktorią na festiwal filmowy do Cannes. Ta druga jest wielką fanką przystojnego i sławnego aktora, Leo Blacka, w którym od lat się podkochuje. Na miejscu widzą na żywo obiekt westchnień milionów kobiet i niespodziewanie dla wszystkich mężczyzna zwraca uwagę na spokojną i niewyróżniającą się z tłumu Annę. Dziewczyna jest zaskoczona takim obrotem wydarzeń, bo oto słynny Black proponuje jej spotkanie. Wszystko wskazywałoby na zwykły romans gwiazdora i pospolitej dziewczyny, gdyby nie to, że Leo nie jest zwykłym człowiekiem, lecz Wędrowcem, a Anna do złudzenia przypomina mu aktorkę, w której był wiele lat temu zakochany. Sam pomysł na książkę bardzo mi się spodobał. Od zawsze interesował mnie temat reinkarnacji, a choć termin Wędrowiec nie oznacza tego samego, to i tak byłam oczarowana. Niestety, jak dla mnie wykonanie troszkę kulało. Pierwszą rzeczą, do jakiej muszę się przyczepić był styl pisania. Choć sama jestem jeszcze nastolatką i używam lekkiego języka, to podczas czytania przeszkadzał mi kolokwializm i mało śmieszne dialogi. Akcja niestety dość długo się rozwijała i przyspieszała jedynie w niewielu momentach. Jestem miłośniczką zawiłych i skomplikowanych historii, których wydarzenia pędzą z zawrotną prędkością, a tutaj tego nie dostałam. Oczywiście powieść z pewnością spodoba się osobom, które lubują się w stopniowo rozwijającej się fabule. Jeśli chodzi o bohaterów to bardzo polubiłam główną bohaterkę. Anna z początku wykreowana jest na delikatną i dziewczęcą, jednak potem pokazuje swój charakter i wewnętrzną siłę. Myślę, że z powodzeniem ta dziewczyna mogłaby zostać moją przyjaciółką. Postacią, którą nie byłam zbyt zachwycona był sam Leo Black. Jak na gwiazdę czerwonego dywanu nie zachowywał się tak, jakbym się tego po nim spodziewała. Był cholerykiem, ale jego zachowanie nie powodowało, że moje serce szybciej zabiło. Mimo, że był dorosłym mężczyzną, to potrafił zachowywać się dość dziecinnie, czasem bywał też irytujący. To, co zachwyciło mnie w tej pozycji było bez wątpienia zakończenie. Muszę przyznać, że nie spodziewałam się nic specjalnego, jednak autorce udało się mnie bardzo pozytywnie zaskoczyć. Ta frapująca końcówka spowodowała właśnie, że uznałam, że warto zapoznać się z dalszymi losami Wędrowców. Książkę polecam wszystkim tym, którzy poszukują świeżego tematu i całkiem dobrego romansu. Źródło recenzji http://dobraksiazka1.blogspot.com/
Link do opinii
Avatar użytkownika - jaszczowka
jaszczowka
Przeczytane:2015-08-01, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Debiut pisarski Augusty Docher "Eperu" to świetna książka, zarówno dla -nasto jak i -dziesto letnich czytelników. To historia ogromnej miłości, która pomimo różnic, odległości i innych przeciwności losu rodzi się pomiędzy głównymi bohaterami - Anną i Leo. Ona zwyczajna dziewczyna z Polski, kochająca sztukę i taniec, on aktor, bożyszcze kobiet na całym świecie, starszy od niej o 10 lat i do tego... członek plemienia Eperu Wędrowiec. Ich historia wciąga, fascynuje. Czy uczucie przetrwa? Czy inność Leo nie wpłynie negatywnie na życie Wilczka - jak pieszczotliwie określą on Annę? Książka rozpoczyna się od sceny morderstwa. Ale kto kogo i dlaczego? Czy to morderstwo z miłości? Polecam przeczytać, aby poznać odpowiedzi na te pytania zwłaszcza, że książkę czyta się świetnie. Powieść jest napisana lekkim piórem. Dialogi, delikatny, naturalny dowcip, kreacje postaci - wszystko dopracowane i przedstawione bez zbędnych koloryzacji i dopisków. Tekst jest momentami niezwykle sugestywny, czytając czuje się emocje bohaterów. Wszystko to sprawia, że książkę pomimo ilości stron czyta się szybko i wręcz trudno się od niej oderwać. I teraz nie pozostaje nic innego jak czekać na kolejną część cyklu " Wędrowcy"
Link do opinii
Avatar użytkownika - sylwiapp
sylwiapp
Przeczytane:2015-07-23, Ocena: 5, Przeczytałam,
Bardzo wciągająca i emocjonująca powieść. Czyta się szybko i płynnie, a świetnie zarysowany wątek fantastyczny to ogromna zaleta książki, która dostarcza wielu wrażeń. Polecam osobom w każdym wieku.
Link do opinii
Avatar użytkownika - UzytkownikMagda
UzytkownikMagda
Przeczytane:2015-07-22, Ocena: 6, Czytam,
Świetna książka - dobrze prowadzona narracja i rewelacyjny pomysł, który wciaga od pierwszych stron. NIe mogę się doczekać drugiej części.
Link do opinii
Avatar użytkownika - tena
tena
Przeczytane:2015-07-23, Ocena: 6, Przeczytałam,
Świetna książka ,która wzbudza emocje , wprawdzie jest skierowana do młodszego czytelnika ale dobrze się czyta i wcale nie przeszkadza to starszemu czytelnikowi . Ciekawa tematyka ,poruszająca ważne życiowe problemy .
Link do opinii
Avatar użytkownika - dzagulka
dzagulka
Przeczytane:2015-07-23, Ocena: 6, Przeczytałam,
Książka jest świetna!! Wciąga od pierwszych stron. Znakomicie wykreowani bohaterowie. Interesująca akcja. Niesamowite emocje. Gorąco polecam!!!
Link do opinii
Avatar użytkownika - mjja
mjja
Przeczytane:2015-07-23, Ocena: 6, Przeczytałam,
świetna, mało która książka wciągnęła mnie w swój świat tak mocno, jak ta
Link do opinii
Avatar użytkownika - asymaka
asymaka
Przeczytane:2015-06-26, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015 ,
książka jest rewelacyjna
Link do opinii
Avatar użytkownika - karolinaosewska
karolinaosewska
Przeczytane:2020-10-04, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2020,

86/52/2020
"Eperu. Wędrowcy" Augusta Docher @Wydawnictwo Bis #recenzja

Miłość przychodzi niespodzianie

Pierwszy tom bestsellerowej serii o Wędrowcach. Debiut popularnej dziś w całej Polsce Augusty Docher, znanej też jako Beata Majewska.

Anna od lat mieszka wraz z mamą i swoją przyjaciółką, Wiktorią, a także jej mamą, Wandą w Londynie. Anna to spokojna dziewczyna, która kocha malować, tańczyć, ma duszę artystki. Uwielbia stare polskie piosenki i za to już moja sympatia do niej wzrosła ! Jej przyjaciółka jest jej całkowitym przeciwieństwem, szalona, zwariowana, roztrzepana, nieprzytomnie zafascynowana aktorem, Leo Blackiem.

Z powodu tej fascynacji, zmusza Annę by towarzyszyła jej podczas premiery nowego filmu Blacka w Cannes, która zbiega się z ich wyjazdem na wakacje do Francji.

Czerwony dywan, błysk fleszy, rozentuzjazmowane fanki, tłok, ścisk, a w tym wszystkim Anna i Wiki czekające wraz z rozedrganym tłumem na przybycie Leo Blacka. Jedno słowo rzucone po polsku, jedno spojrzenie, jedna chwila, jak grom z jasnego nieba, miłość przychodzi niespodzianie. Pierwsze, przelotne spotkanie Leo z Anną na czerwonym dywanie, które dało początek tej niezwykłej historii. Historii miłości człowieka i Wędrowca.

Czytałam opinie porównujące "Eperu" do Zmierzchu Stephanie Meyer, pewnie przez wzgląd na niezwykłą historię miłości. U Docher także mamy do czynienia z nieśmiertelnym chłopakiem i zwykłą, skrytą dziewczyną, których połączy gorące uczucie. Nie ukrywam, że to akuratne porównanie, możemy pochwalić się naszą polską wersją romansu nie z tej ziemi !

Myślę, że ten tom jest przeznaczony bardziej dla młodzieży, nie wiem jak pozostałe tomy, bo jeszcze przede mną, ale ja jestem już za stara na takie historie. Początek powieści był dla mnie trudny, nie potrafiłam wciągnąć się w fabułę, może miał na to wpływ styl pisarski autorki, w końcu to jej literacki debiut. Może kolejne tomy będzie czytało się lepiej. Po około 50 stronach wczułam się bardziej w losy bohaterów i lektura szła mi sprawniej.
Śledzimy powoli jak nasi bohaterowie poznają się, spędzają czas, rozmawiają. To też jest mały minus tej opowieści, brak tu akcji, wydarzeń, które przyspieszyłyby bicie serca. Sytuacja poprawia się pod koniec książki, gdy akcja powieści nabiera tempa. Drażniło mnie też jedno, a mianowicie to, jak szybko Anna i Leo zakochują się w sobie, jak szybko rozwija się ich relacja, we Francji widzieli się dwa razy, a rozstanie na trzy tygodnie Anna przeżywa aż do przesady i tęskni jakby znała Leo od kilkunastu lat. Na pierwszym spotkaniu Leo nawet nie zapytał jej o imię, a już się zakochał. Ja rozumiem miłość od pierwszego wejrzenia i te sprawy, ale było to tak infantylne i przesłodzone jak w filmie Bollywood czy niejednej komedii romantycznej. Nawet mi, romantycznej duszy, to przeszkadzało. Doceniam pomysł autorki na wątek fantastyczny z Wędrowcami, wędrówką dusz i wątek miłości z pozoru niemożliwej, ale na swój sposób pięknej i baśniowej, przywołującej na myśl czy wspomniany przeze mnie wcześniej Zmierzch czy klasyki takie jak Piękna i Bestia, Kopciuszek, ale to powieść zdecydowanie dla nastolatek, ja wyrosłam już z tego typu opowieści i nie porwała mnie ta historia tak, jak oczekiwałam. No cóż, wiek swoje robi.

Mimo wszystko sięgnę po kolejne tomy, bo chcę poznać zakończenie historii Anny i Leo. Taka ze mnie ciekawska osóbka. Ale tak na poważnie, zakończenie pozostawia czytelnika w niepokoju i ciekawości, co dalej z Anną i Leo.
Dlatego jeśli lubicie powieści w stylu Zmierzchu, a nastoletnie klimaty to Wasz świat to sięgajcie po "Eperu. Wędrowcy". Na pewno porwie Was historia tego niezwykłego uczucia. 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu BIS.

Link do opinii

"Miłość jest jak herbaciane liście. Nawet gdy z czasem odparuje z nich woda i pokryją się kurzem, wrzucone do wrzątku z powrotem odzyskują barwę, zapach i smak. Zasuszone uczucie pod wpływem gorącego wspomnienia też nabiera kolorów…".


Krytycy wszelakich powieści zaliczanych do grona gatunku romans paranormalny, jaki od czasów pojawienia się "Zmierzchu" na stale zagościł w literaturze, podkreślają, że to książki bezwartościowe, płytkie i nie niosące ze sobą żadnego, głębszego przekazu. Szkoda więc, że zapomina się o tym, iż literatura nie musi tylko kształcić i poszerzać horyzontów myślowych – może bowiem również spełniać funkcję typowo rozrywkową. I w taki właśnie sposób potraktowałam lekturę pierwszego tomu cyklu "Wędrowcy". Nie nastawiałam się na nic innego.

 

Augusta Docher vel Beata Majewska to pseudonimy literackie polskiej pisarki. Jest mamą, żoną, córką i Ślązaczką. Kobieta wielu specjalności - plastyczka, księgowa, manicurzystka, ogrodnik, kura domowa i bizneswoman. "Eperu" to jej debiut wydany w 2015 roku.

 

Anna Wilk to nastolatka, która choć urodzona w Polsce, od wielu lat mieszka w Londynie wraz z mamą oraz jej koleżanką Wandą i córką Wiką. Na okoliczność ukończenia przez dziewczyn szkoły, obydwie mamy zabierają bohaterki w podróż do Francji. Tam, Anna zupełnie niespodziewanie poznaje Leo Blacka, nieco starszego od niej, niezwykle popularnego aktora. Między dwojgiem pojawia się zauroczenie, ale także tajemnica, która na zawsze zmieni ich życie.

 

Debiut Augusty Docher idealnie wpisuje się w kanon gatunku romans paranormalny, jednak nie znajdziecie w jego fabule ani wampirów, ani aniołów, ani tym podobnych stworzeń. Autorka wymyśliła sobie bowiem zupełnie nową konwencję, co niewątpliwie podnosi wartość tej lektury. Wątek istnienia Wędrowców związanych z reinkarnacją, który autorka w pierwszej części swojego cyklu jedynie zaakcentowała, wzbudził moją ciekawość. Ten swoisty powiew świeżości związany z samym pomysłem na cały cykl, z pewnością więc doceni wielu czytelników.

 

"Eperu" to książka, w której nie sposób nie zauważyć sztampowego ukazania świata przedstawionego, głównych bohaterów i relacji, jaka zaczyna ich łączyć. Mamy oto bowiem do bólu powtarzalne kreacje Anny i Leo, jakich wiele w tego typu książkach. Ona oczywiście nie zdająca sobie sprawy z własnej atrakcyjności, dziewica, która posiada dobrą duszę. On to przystojny mężczyzna, bajecznie bogaty, wybuchowy i zazdrosny, a jednocześnie wierny swojej jedynej. Skądś to wszyscy znamy? Kreacje głównych bohaterów więc jak widać są do bólu przewidywalne, a początek ich znajomości, która nie wiadomo kiedy przekształca się w miłość do grobowej deski, jest nieco odrealniony. Z przymrużeniem oka więc potraktowałam ten wybuch wielkiego uczucia i nieco niezrozumiałe dla mnie zachowanie Anny. Ujęły mnie za to wplatane w treść książki listy pomiędzy bohaterami, które bezbłędnie ukazywały siłę ich uczucia. Moją szczególną uwagę zwróciła natomiast bardzo wyrazista postać przyjaciółki Anny, która swoim ekstrawaganckim stosunkiem do życia, zapada w pamięć.

 

Warto wspomnieć o tym, że autorka zastosowała w swoim debiucie naprzemienną narrację Anny i Leo. To w mojej opinii trafiony zabieg, gdyż dzięki temu poznajemy dwa różne spojrzenia na tę samą sytuację. Nie mogę także nie napisać o miłych dla mojego serca przywoływaniach tekstów piosenek Hanny Banaszak, czy też Edyty Geppert. Cała płaszczyzna związana z Polską została w gruncie rzeczy dobrze wyeksponowana. Szkoda jedynie, że okładka nie zyskała mojej aprobaty, gdyż niestety wygląda bardzo amatorsko.

 

"Eperu" będące pierwszą częścią cyklu o Wędrowcach to w głównej mierze książka ukazująca, nieco sztampowo, rodzącą się miłość pomiędzy głównymi bohaterami. Umieszczony na początku tej lektury Prolog oraz końcowe wydarzenia zwiastują, że w drugiej części akcja przyspieszy, a czytelnicy w końcu poznają więcej szczegółów dotyczących plemion. To debiut czerpiący ze znanych nam schematów, a jednak zapewniający niezłą rozrywkę na kilka godzin. 

 

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl

Link do opinii

Cóż, Anna ( Anastazja) jak dla mnie jest trochę naiwną dziewczyną względem Leo, a on to typowy palant, samolub i sobek. Ogólenie historia wędrowców jest dość ciekawa, ale bohaterowie mnie nie zachwycili. Ledwie się poznali a juz wyznawali sobie miłość, a przy jakiś niedomówieniach rozstali się zamiast wyjaśnić sobie wszystko. Leo zaszył się w Australii a Anna rzuciła wszystko co lubiła i ścieła włosy ( bez sensu). A potem jakby nigdy nic wrócili do siebie. Destrukcyjna para. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkanonstop
ksiazkanonstop
Przeczytane:2016-08-26, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam,

m więcej książek przewija się przez moje ręce, im więcej historii poznaję, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nigdy nie będzie lepszego tematu na powieść niż miłość. Na prawdę trudno już znaleźć książkę, w której nie będzie miłosnego wątku. Dobrze, że tak jest. Przecież o tym uczuciu można czytać i czytać... opisy miłosnych historii nigdy nie będą takie same. Zawsze odnajdziemy w nich coś nowego... Kolejny już raz miałam możliwość zapoznania się z debiutancką powieścią pisarza. Tym razem trafiłam na literaturę młodzieżową. 

Gdzieś w Londynie, w jednym z mieszkań wiedzie normalne, szczęśliwe życie nastoletnia Anna Wilk. Nie można powiedzieć, że jest otoczona wianuszkiem koleżanek, przyjaciółek. Obok siebie ma tylko Wiktorię, lecz ona jedna nadrabia za całe stadko rozchichotanych, rozgadanych dziewczyn. Młode dziewczyny są ze sobą na prawdę blisko, niczym siostry. Stwierdzenie, iż przeciwności się przyciągają można również dopasować do przyjaźni. Tutaj właśnie mamy do czynienia z taką sytuacją. Wiktoria jest, można powiedzieć, typową nastolatką zakochaną oczywiście platonicznie w jednym aktorze. Leo Blacku...
 
Nie raz zamęcza Anię opowieściami na jego, i nie tylko, temat. Z okazji zakończenia nauki w szkole z dobrymi wynikami, rodzicielki Wiktorii i Anny organizują wyjazd. Do Francji. Wakacje okażą się bardziej niż udane dla obu nastolatek, ale z największym naciskiem na Anię. Zwabiona przez Wiki Anna chcąc nie chcąc stawia się w Cannes, gdzie trwa festiwal filmowy - raj dla jej przyjaciółki. Panienka Wilk jeszcze nie wie, że urodzinowy prezent dla przyjaciółki jakim jest wspólne przyjście po autografy aktorów, będzie miało znaczący wpływ na jej dalsze życie. Zadziwiające, że często potrzeba tylko ułamku sekundy, jednej decyzji, aby cały nasz prywatny wszechświat zmienił bieg. 

Miłość jaka połączyła dwójkę bohaterów, tym razem nie podbiła mojego serca. Książka nie wywarła na mnie ogromnego wrażenia. Przeczytałam ją ponieważ chciałam poznać styl literacki nowej Autorki. Przekonałam się, że jest świetny, plastyczny, elastyczny. Z niecierpliwością oczekuję na książkę z gatunku literatury kobiecej, realistycznej. Mam nadzieję, że nie będę musiała długo czekać. Jeśli chodzi o "... Eperu", po prostu nie wpasowało się w mój gust. Po pierwszych stronach książki miałam nadzieję, że recenzja będzie pozytywna od a do z. Niestety. Fantastyka już mnie widocznie nie kupuje. 

Link do opinii
Inne książki autora
Cała ja
Augusta Docher0
Okładka ksiązki - Cała ja

Milena całkowicie traci głowę, gdy całuje Jacka po raz pierwszy. W starszym, zamożnym przyjacielu rodziny odnajduje wszystko, czego brakuje jej rówieśnikom...

Gra
Augusta Docher0
Okładka ksiązki - Gra

Pożądanie, którego nie da się powstrzymać i pokrętne intrygi w brawurowej powieści opartej na klasyce romansu! Sebastian, Izabela, Marianna i...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy