Dom, którego nie było

Ocena: 5.57 (14 głosów)

Cztery kobiety spotykają się na wspólnej terapii. Każda z nich miała inne, ale zawsze skomplikowane relacje z matką. To wpłynęło na wybory życiowe bohaterek. Karolina jest nauczona bezwzględnego posłuszeństwa, Katarzyna była zakonnicą, z kolei Daria jest niechcianym przez matkę dzieckiem, którym zajmował się ojciec, Łucja była zaś wychowywana na arystokratkę traktującą mężczyzn jako środek do osiągnięcia celu. Terapeutka wyznacza listę poleceń do wykonania. Zadania są nietypowe, a każde przybliża bohaterki do odzyskania zachwianej równowagi. Czy to się uda? Czy nauczą się kochać i szanować siebie?

Informacje dodatkowe o Dom, którego nie było:

Wydawnictwo: Szara Godzina
Data wydania: 2016-10-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 978-83-64312-89-2
Liczba stron: 240

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Dom, którego nie było

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dom, którego nie było - opinie o książce

Avatar użytkownika - basia02033
basia02033
Przeczytane:2017-06-22, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2017, Mam, Przeczytane w 2017,
Kolejna książka pani Doroty przeczytana dosłownie w chwilę :) Super powieść ....jej książki to sama esencja smaku :) Polecam :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Monia_35
Monia_35
Przeczytane:2017-05-31, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 ksiażki w 2017 r.,
Przeżywałam bardzo tę pozycję, bo w każdej z kobiet odkrywałam cząstkę siebie. Chciałabym móc uczestniczyć w takiej terapii,jak one.Chciałabym móc na rozstaju swojego życia trafić na takie osoby jak bohaterki.Wspaniałą książka, w czasie której czytania można zastanowić się nad swoim życiem. Jak nauczyć się lubić i szanowac siebie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - CicheBaBum
CicheBaBum
Przeczytane:2017-03-03, Ocena: 6, Przeczytałam,
Wspaniała książka- polecam!
Link do opinii
Miałem sen piękny sen, śnił mi się rodzinny dom Ciepły piec duży stół i pachnący na nim chleb Miałem sen piękny sen, a w nim mamo Twoje ręce Kroją chleb dają znak, żebym wrócił jak najprędzej A ja tam mamo tam, gdzie już bliżej niźli dalej Zanim sen minie ten, jeszcze mamo mleka nalej Jeszcze raz przytul mnie i serdeczna daj przestrogę Zanim dzień spłoszy sen, pójdę mamo w dalszą drogę" Moi kochani, zawsze, kiedy słucham piosenki Pana Janusza Laskowskiego ,,Śnił mi się rodzinny dom" z sentymentem myślę o swoim domu rodzinnym, w którym to właśnie mama jest jego ostoją i opoką. Jej miłość i oddanie dla naszej rodziny buduje ciepło domowego ogniska. Jako matka dwóch córek od dziecka starała się wspólnie z tatą nauczyć nas, jak wielkim skarbem i wartością jest rodzina. Dziś jako dorosłe już kobiety obie z siostrą wiemy, że my również w przyszłości będziemy chciały wpoić to wszystko, co wyniosłyśmy z domu rodzinnego naszym dzieciom. Jesteśmy wdzięczni naszym rodzicom za miłość i trud wychowania, gdyż doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że nasze szczęśliwe dzieciństwo ma ogromny wpływ na to, jak wygląda teraz nasze samodzielne życie i jakimi ludźmi jesteśmy. Niestety nie wszystkie dzieci mają szczęście dorastać w atmosferze rodzinnego ciepła. Czasem bowiem bywa również tak, że rodzina, w której dorastają dzieci, jest tylko iluzją rodziny, a rodzinny dom jest tak naprawdę domem, którego nigdy nie było. Ten trudny i bolesny temat porusza właśnie Pani Dorota Schrammek w swojej najnowszej powieści ,,Dom, którego nie było". Bohaterkami książki są cztery kobiety Łucja, Katarzyna, Dagmara i Karolina. Historia każdej z kobiet jest inna natomiast to, co wszystkie je łączy to trudne relacje z matkami zapoczątkowane już w dzieciństwie. Jako dorosłym kobietom nie żyje im się wcale łatwiej. W życiu popełniają wiele błędów. Wszystkie trwają w poczuciu samotności. Żadna z nich nie potrafi odzyskać równowagi w swoim życiu, a tym samym odzyskać szacunek do samych siebie po to, by pokochać siebie takimi, jakimi są i uwierzyć we własną wartość. Pewnego dnia nasze panie trafiają do gabinetu psycholog Aliny. Terapeutka wyznacza swoim pacjentkom do wykonania zadania, które pozwalają im spojrzeć w innym świetle na swoją przeszłość i teraźniejszość, jak również odzyskać nadzieje na przyszłość malującą się w kolorowych barwach. Jednak czy to się uda zależy już tylko od nich samych. Autorka krzyżując drogi bohaterek swojej książki, w niezwykły sposób uświadamia czytelnikowi jak wielką siłą mogą być dla siebie wzajemnie ludzie. Pani Dorota posiada wspaniałą umiejętność splatania losów swoich bohaterów, którzy, choć początkowo nie mają ze sobą nic wspólnego, to wraz z rozwojem fabuły nic nie jest już takie, jak nam się wydaje. Zapewniam, że podczas lektury będziecie niejednokrotnie zaskoczeni. Osobiście uwielbiam książki wychodzące spod pióra autorki za ich autentyczność i niezwykły klimat każdej z nich,która sprawia, że nie mogę się od nich oderwać, a po skończeniu czytania jeszcze długo o nich myślę. Wynika to z faktu, że bohaterkami opisywanej w nich historii mogłaby być każda z nas, przez, co czytelniczki skłaniane są do wielu przemyśleń i refleksji. Taki jest również ,,Dom, którego nie było". Książkę oczywiście polecam. Zdecydowanie warto po nią sięgnąć i spędzić wieczór otulając się jej ciepłym klimatem. Moje serce jednak autorka zdobyła cyklem ,,Horyzonty uczuć" i na razie tak pozostanie. Moja ocena to: 8/10 * Fragment piosenki Janusza Laskowskiego ,,Śnił mi się rodzinny dom". Pozdrawiam, Agnieszka Kaniuk
Link do opinii
Dorota Schrammek w swojej powieści przedstawia nam cztery kobiety, które miały skomplikowane relacje z matką. Każda z nich doświadczyła innej "przypadłości", ale to właśnie terapia złączyła je i spowiła w piękną przyjaźń. Jakie są Wasze relacje z rodzicami? Czy od zawsze mieliście dobry kontakt z matką? A może czuliście się niekochani? Odpychani? Niestety, takie rzeczy się zdarzają. Nie każda kobieta dorosła, by zostać matką przez co w chwili gdy tak się dzieje, popychają nią różne czyny, które być może nie zawsze są takie jak być powinny. Przecież dziecko nie jest niczemu winne, ono pragnie kochać i być kochanym. "Ludzie są dziwni. Z jaką łatwością przechodzą od wielbienia do szkalowania, rozmyślała. Nie znając przyczyn, nie słuchając powodów... Ba! Rozdmuchują wyobraźnię, snują domysły i plotki." Nie ma co ukrywać, to jacy się stajemy, w dużej mierze zależy od naszych rodziców. To oni mają wpływ na to kim się stajemy, dopóki są za to odpowiedzialni. Niestety nie każda kobieta potrafi sobie poradzić sobie z ciążą, a później z dzieckiem. Bywa, że los nie jest dla nas łaskawy, że dziecko rodzi się chore, a ludzie nie chcą go zaakceptować, więc wolą się go pozbyć bądź je pozostawić. Ale czy tak właśnie powinno wyglądać rodzicielstwo? Otóż nie, obowiązki rodziców powinny spoczywać na ramionach obojga rodziców, by każde z nich mimo kochającej rodziny, mogło realizować swoje marzenia. Autorka stworzyła bohaterki, które choć momentami mogły nas drażnić i irytować, to były jak najbardziej prawdziwe. Nawet nie mamy pojęcia jak wiele kobiet boryka się na świecie z podobnymi problemami. Czy zatem terapia sprawi, że znów staną się radosnymi kobietami, kochającymi matkami, czy też kobietami mającymi odwagę spełniać swe marzenia? "Życie jest tak krótkie, że każdego dnia powinno się czerpać z niego pełnymi garściami. Nie ma lepszego momentu na spełnianie marzeń jak tu i teraz." Dom, którego nie było to niesamowicie wciągająca powieść, która niejednemu zapadnie głęboko w sercu. Nasze życie nie zawsze jest takie jak być powinno, zdarza się, że wydarzenia z przeszłości odciskają piętno na naszej przyszłości, lecz zapamiętajcie, że nigdy nie jest za późno, by coś zmienić w swym życiu na lepsze. Najlepszym dowodem na to są Karolina, Katarzyna, Daria oraz Łucja, czyli nasze bohaterki powieści. Pamiętajcie, by otwarcie mówić również o problemach, najlepiej w chwilach w których się pojawiają. No i najważniejsze - relacje rodzinne - to coś co jest niezwykle ważne, by utrzymać rodzinę w komplecie, szczęśliwą i radosną. Gorąco zachęcam do przeczytania tej pozycji. Każdy z niej wyniesie jakieś morały - gwarantuję!
Link do opinii
Avatar użytkownika - JolaJola
JolaJola
Przeczytane:2020-05-16, Ocena: 5, Przeczytałam, Z biblioteki, 18/20,

Bohaterkami są kobiety, które na swoich barkach niosą brzemię trudnego dzieciństwa, skomplikowanych relacji z matką. Spotykają się na terapii u Aliny, która wyznacza im pewne zadania. Dzięki temu kobiety poznają swoje życie z innej perspektywy. Mniej lub bardziej świadomie pomagają sobie wzajemnie. Lektura pełna nadziei i wiary.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ivy
Ivy
Przeczytane:2020-04-02, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2020,

Cztery kobiety jakże różne w swoich decyzjach i wyborach, cztery domy , cztery relacje z matką , albo raczej brak tych właściwych relacji, cztery zadania, inne dla każdej z nich . Jedna wspólna terapia '' U Aliny ''. Ale to wszystko już wiecie z opisu i z opinii innych czytelniczek . A co do mojej opinii...

 

Cóż, ja zacznę od plusów. Książka jest głównie o kobietach i głównie dla kobiet, jednak jak jakiś mężczyzna skusi się by ją przeczytać, to też raczej na dobre mu to wyjdzie. Pro kobieca lektura o kobiecej przyjaźni. Na pewno, jest to książka potrzebna, na pewno pomoże niektórym kobietom, a jeśli nawet nie pomoże, to przynajmniej '' wymusi '' zastanowienie się nad tym jak wygląda ich życie i jakie były ich relacje z matką . A pewnie nawet rozczuli i wyciśnie łzy . Niestety dla mnie to za mało . Książka nie jest zła i szybko się czyta , pochłonęłam ją w dwa wieczory, ale dla mnie jest za płytka. Te relacje, różne nie tylko z matkami , były naprawdę skomplikowane , dobrze opisane, ale tylko '' czynnościami '' zabrakło mi pogłębienia postaci , '' myślenia '', odczuwania. Karolina zadzwoniła do domu , co myślała jak tam dzwoniła ? jak się z tym czuła ? . Jak się czuła Katarzyna kiedy rugała ją córka mężczyzny u którego pracowała. Nie wiemy, wiemy tylko że stała i nic nie mówiła. Tego mi bardzo zabrakło, tego co działo się w głowach tych kobiet . Mam wrażenie że autorka trochę ' po łebkach '' potraktowała temat uczuć i odczuć. Druga sprawa z którą nie mogę się zgodzić to te wszystkie przypadki i dziwne zbiegi okoliczności. Trochę to dla mnie grubymi nićmi szyte. Jakiś czas już żyję na tym świecie i wiem że życie tak nie wygląda. Nie do końca i nie zawsze wszystko jest happy endem. Tak, ja wiem że to nie jest literatura faktu, tylko powieść obyczajowa . Jednak od pozycji która ma ambicje być czymś więcej niż pospolitym czytadłem , wymagam więcej wiarygodności . A i jeszcze jedno, pani Doroto, tej terapeutce trzeba było już dać spokój, nie zrzucać na nią, tego czym ją Pani '' obdarowała '' . Jednak podsumowując polecam tę książkę. Jeśli tylko jest ona w stanie pomóc chociaż jednej kobiecie spojrzeć inaczej na swoje życie i na swoje relacje z bliskimi i może nawet zapoczątkować jakieś zmiany, ja jestem na tak.

Link do opinii
Avatar użytkownika - AnnaBook
AnnaBook
Przeczytane:2020-03-07, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Książka bardzo mądra, zmuszająca do przemyśleń na temat siebie, swojego stosunku do świata i do bliskich nam osób. W relacjach niektórych bohaterek znalazłam cześć siebie i trochę mnie to zasmuciło. Muszę nad sobą popracować. Bardzo dobrze opisane zdarzenia i reakcje bohaterów pod względem psychologicznym.

Wspaniała, wzruszająca! Spłakałam się jak bóbr i wcale nie wstydzę się do tego przyznać.

Link do opinii

Cztery kobiety. Kazda ma swoje pietno, swoje sekrety. kazda jest inna a jednak do siebie podobna. Dopiero pewna psycholog pomaga im spojrzeć na swoje życia z innej perspektywy i docenic to co maja i to co osiagnęły z wielkim trudem. Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - justynazdr
justynazdr
Przeczytane:2019-05-06, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2019,
Inne książki autora
Punkt zwrotny
Dorota Schrammek0
Okładka ksiązki - Punkt zwrotny

Poruszająca opowieść o rodzinie, uczuciach i o tym, że nigdy nie jest za późno by zmienić coś w swoim życiu... Krystyna i Piotr są emerytowanymi nauczycielami...

Horyzonty uczuć
Dorota Schrammek0
Okładka ksiązki - Horyzonty uczuć

Matylda prowadzi pensjonat w Pobierowie i nawet nie przypuszcza, co przyniesie nadchodzące lato. Przyjazd wyjątkowych gości sprawi bowiem, że te wakacje...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy