Zapierająca dech w piersiach kontynuacja "Miasta kości"!!!
Cassandra Clare jest cool. Jest uzależniona od plotkarskich blogów, podróży po świecie I do tego pisze całkiem fajne rozrywkowe książki! Jej pierwsza powieść "Miasto Kości" jest bestsellerem w Polscei na świecie! Trafiła przebojem na wszystkie listy bestsellerów w Polsce.
Clary Fray ma poważny problem. Jej najlepszy przyjaciel, Simon, zakochał się w niej, a walczący ze demonami Jace, może być jej bratem, jej mama leży w śpiączce w szpitalu - ach, a czy wspomnieliśmy już że zły facet Valentine wzywa armię demonów aby przejąć kontrolę nad światem? Wystarczy tego aby każda normalna dziewczyna zaczęła wrzeszczeć rozpaczy, ale Clary nie jest zwyczajną dziewczyną - jest Nocnym Łowcą , pogromczynią wampirów i w książce Cassandry Clare "Miasto Popiołów" jej życie staje się bardzo skomplikowane. Mimo magicznych elementów "Miasto Popiołów" nie jest z cała pewnością ani bajką ani książką fantasy. Autorska wizja współczesnego Manhattanu jest ostra i konsekwentna, wojownicy mają oczy podkreślone mieniącym się tuszem i noszą modne skórzane spodnie a wróżki urządzają odjazdowe imprezy. Pełen nieoczekiwanych zwrotów akcji wątek trzyma czytelnika w stałym napięciu i nieświadomości a opisy bohaterów są tak dokładne, że można sobiez łatwością ich wyobrazią. Co więcej, prawdziwym powodem, dla którego nie będziesz mógł odłożyć "Miasta Popiołów" to jego zadziwiające postaci. Dramat rozgrywający się między Clary i jej przyjaciółmi tak Cię wciągnie, że ledwie zauważysz że noszą miecze anielskie, jeżdżą na latających motorach i zmieniają się w wampiry.
Clary jest sprytna i zaradna - dokładnie taka jaką chciałbyś mieć u boku podczas ataku demona. Nie jest tylko walczącą z wampirami heroiną ale również nastolatką rozdartą pomiędzy romantycznym uczuciem do wampira, którym stał się jej przyjaciel Simon a miłością do Jace, fascynującego Nocnego Łowcy, pełnego uroku gościa, który być może jest jej bratem? Na pewno nie oprzesz się wspaniałemu Jace'owi. Miłosny trójkąt jest niesamowity ale autorka doskonale go rozwija.
Oczywiście nawet najzagorzalsi miłośnicy fantasy będą całkowicie usatysfakcjonowani szybkimisekwencjami walki. Ale uwaga, doskonałe przedstawienie przez Cassandrę Calre ciemnych siłwojsk Valentine'a może być przerażające i trochę odrażające.
Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 2009-11-15
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 528
Tytuł oryginału: City of Ashes
Tłumaczenie: Anna Reszka
Czasami wydaje się, że jedna rzecz wywraca cały nasz świat do góry nogami. Poradzenie sobie z wszystkimi niesprawiedliwościami losu, trudami i całym cierpieniem nie przychodzi łatwo, nawet jeśli mamy przy sobie bliskich, którzy nas wspierają. Gorzej, jeśli to właśnie bliscy w takich sytuacjach zdają się nas odtrącać... Czy osoba, nawet dostatecznie silna psychicznie, potrafiłaby podnieść się z popiołów bez wsparcia osób, które kocha?
"- Jak to robisz, że nie masz na sobie błota? Jego siostra wzruszyła ramionami. - Mam czyste serce - odparła filozoficznie. - To odpycha brud."[s. 16]
Clarissa Fray utraciła dotychczasowe spojrzenie na świat. W ciągu bardzo krótkiego czasu dowiedziała się o istnieniu demonów, wampirów, wilkołaków i im podobnych istot. Jej matka zapadła w dziwnego rodzaju śpiączkę, z której nie może się wybudzić. Ojciec, o którym myślała do tej pory, że nie żyje, okazuje się bardzo żywy i nie taki, jakim go sobie wyobrażała. Ach, no i dowiaduje się, że ma starszego brata - szkoda tylko, że jest nim osoba, którą pokochała, zanim wszystko wyszło na jaw... Jak zatem widać, jej życie bardzo się zmieniło, i chociażby chciała, aby wróciło do normalności - tak się nie stanie. A wszystko skomplikuje się jeszcze bardziej, gdyż jej ojciec pragnie rozpętać wojnę.
Valentine ma już jeden z Darów Anioła, kielich, a teraz pragnie pozyskać jeszcze Miecz Anioła, który umożliwi mu sprawowanie większej kontroli nad demonami. Clary stara się obudzić matkę z tajemniczego letargu, w który zapadła, przy okazji coraz lepiej poznając Świat Cieni. Jace, jak to Jace, próbuje radzić sobie z własnymi demonami rzucając się w wir walki. Dodatkowo zostaje on uznany za szpiega Valentine'a i znajduje się pod obserwacją Inkwizytorki wysłanej przez Clave. Poza tym, zarówno Clary jak i Jace poznają swoje ukryte talenty, które sprawiają, że nie są tacy, jak pozostali Nocni Łowcy. Talenty, które są darem od ich ojca...
Autorka w tej części pozwala nam lepiej poznać działania Clave i dostrzec ich wady. Ukazuje, że żaden rząd, nawet w magicznym świecie, nie jest idealny, a ludzie są tylko ludźmi. "Miasto popiołów" pokazuje złożoność uczuć głównych bohaterów, ale głównie uwaga jest skupiona na Jacie i jego zagubieniu w uczuciach względem prawdziwego rodzica, i tych adoptowanych. Chłopak czuje się odepchnięty i skazany na samotność. Ma wrażenie, że cały świat sprzymierzył się, aby uprzykrzyć mu życie, a on sam zsyła na swoich bliskich same kłopoty.
"Dlaczego, och, dlaczego Jace wdał się w bójkę ze stadem wilkołaków? Co go opętało? Z drugiej strony, to był Jace. Wszcząłby bójkę z ciężarówką, gdyby naszła go taka ochota.[s. 46]
Bohaterowie po raz kolejny staną do walki ze złem, jednak tym razem nie będą w tym osamotnieni. Clave jest już w pełni świadome powrotu Valentina i jego poczynań, aczkolwiek nadal łudzą się, że będą potrafili zdusić sprawę w zarodku. Niejednokrotnie przekonają się, że otwartej walki jednak nie da się uniknąć. Poznamy kilka nowych, równie ciekawych postaci, a te, co już znamy, poznamy jeszcze lepiej. Bohaterowie są dopracowani z należytą uwagą. Można odnieść wrażenie, że żyją i zajmują się nadal swoimi sprawami, nawet jeśli daną powieść odłożymy już na półkę. Wszyscy są jak najbardziej realistyczni, przez co wzbudzają w czytelniku jeszcze więcej emocji.
Cassandra Clare napisała świetną powieść, która powoduje, że czytelnik nie pozostaje wobec niej obojętny. Nie jest tajemnicą, że zarówno autorkę, jak i jej książki uwielbiam, a samą serię, "Dary Anioła", czytałam już parokrotnie. Co zatem spowodowało, że tak bardzo przypadły mi one do gustu? Może jest to styl pisarki, który pozwala z dużą łatwością i przyjemnością zatracić się w lekturze. A może również tak niezwykły świat, który stworzyła. Sami bohaterowie także są tego powodem, gdyż każdy jeden z nich zyskał miejsce w moich sercu. Myślę, że był to każdy z powodów z osobna oraz wszystkie razem.
"Dary Anioła" zasługują na przeczytanie, dlatego też zachęcam Was, wszystkich bez wyjątku, do sięgnięcia po tom pierwszy, a później po każdy następny. "Miasto popiołów" jest równie dobrą częścią, co "Miasto kości", jeśli nawet nie lepszą. Znajdziemy w niej dużo dobrego humoru, wiele ciekawych i zasługujących na uwagę cytatów; będą także chwile smutku i niezwykłej odwagi. A my znajdziemy się o krok bliżej zakończenia, które szykuje dla nas autorka, aczkolwiek jeszcze sporo przed nami :) POLECAM!
"- Nie żyje? - zapytał. - Wygląda na martwego.
- Nie! - warknęła Maryse. - Nie jest martwy.
- Sprawdziliście? Mogę go kopnąć, jeśli chcecie."[s. 130]
____
http://ruczek.blogspot.com/
W imię miłości
,,Miasto popiołów" Cassandra Clare
wyd. MAG
seria: Dary Anioła
rok: 2013
str. 528
ocena: 5/6
Po przeczytaniu i obejrzeniu ekranizacji Miasta kości byłam pewna jednego - jak najszybciej muszę zapoznać się z kontynuacją serii Cassandry Clare. Jak to jednak zwykle bywa, nie wszystko układa się po naszej myśli. Tak też było z Miastem popiołów - książka stała na półce przez kilka miesięcy, a ja jakoś nie mogłam się przemóc, by rozpocząć lekturę. To chyba przez zakończenie pierwszej części. Bałam się tego, co może nastąpić dalej i jak rozwinie się akcja. Zaczęłam się nawet zastanawiać, czy w ogóle jest sens kontynuowania tego cyklu. Tak, wiem - stoi to w sprzeczności do tego, co napisałam wcześnie. Tak jednak w przypadku tej książki zadziałał mój mózg. W końcu nadszedł okres urlopowy i stwierdziłam, że dłużej nie będę tego odkładać. Teraz bardziej niż wcześniej jestem przekonana, że wkrótce sięgnę po trzecią część tej zdumiewającej serii. Gdybym przed wakacjami była odpowiednio zaopatrzona, pewnie już bym ją czytała. Co mnie ostatecznie przekonało do tej pozycji? Jakie były moje z niej wrażenia? O czym opowiadała i jak się zakończyła? Jeśli chcecie się tego dowiedzieć, zapraszam do zapoznania się z poniższym tekstem.
Clary nie wie, jak poradzić sobie z faktami, dotyczącymi jej życia, przez lata przed nią zatajanymi. Nie dość, że w ogóle otaczający ją świat jest jedną wielką iluzją, pełną wampirów, wilkołaków i innych stworzeń, to jeszcze sama w pełni przynależy do tej nieprawdopodobnej rzeczywistości. Nie tylko jest Nefilimem, to jeszcze pochodzi, zarówno ze strony matki jak i ojca, z rodu Nocnych Łowców. Jedyne czego jej w tej chwili brak, by wstąpić w ich szeregi, to odpowiednie przeszkolenie. W głowie dziewczyny kotłują się miliony pytań, na które nikt nie może jej odpowiedzieć. Matka, niczym Śpiąca królewna, od wielu dni nie odzyskała przytomności, ciąży na niej czar, którego nikt nie potrafi zdjąć. Ojciec zaś, który podobno zmarł lata temu, jest zdrajcą, przestępcą, oszustem i w ogóle najstraszniejszą kreaturą, o jakiej wśród Nifilim słyszano. Clarissa nie ma więc komu zadać pytań, na które koniecznie musi poznać odpowiedzi. Najgorsze jednak jest to, że Jace, który w ostatnim czasie stał się jej tak bliski, powinien być dla niej kimś ważnym od lat. Szkoda tylko, że dziewczyna dowiedziała się o tym tak późno, i że teraz z tego powodu nie pozostaje jej nic, poza skutecznym unikaniem go, co wcale nie jest takie proste. Zło nie odeszło, a jej ojciec planuje dalszy bunt i przejęcie władzy. Clary nie pozostaje więc nic poza zjednoczeniem się z Nocnymi Łowcami i rozpoczęciem wojny. Jakie będą losy Jace'a i Clary? Co łączy tych dwoje? Jakie tajemnice skrywa matka dziewczyny i czy komuś uda się ją wybudzić z tej przedziwnej śpiączki? Jakie zadanie ma tajemnicza Inkwizytorka? Czy Simonowi uda się zdobyć serce przyjaciółki? By uzyskać odpowiedzi na te, i na wiele innych pytań, koniecznie trzeba sięgnąć po drugą część serii Dary Anioła zatytułowaną Miasto Popiołów.
Książkę czyta się fenomenalnie. Brak w niej przydługich, a przez to nudnych i nieciekawych opisów, oraz nic nie wnoszących dialogów. Całość została znakomicie skomponowana, dzięki czemu czytelnik nawet nie zauważa, kiedy kończy lekturę. W jednej chwili wraz z Simonem i Clary ogląda się telewizję, by w następnej zwiedzać świat Faerie, czy też walczyć z gromadą niebezpiecznych Demonów. Kiedy żywi się nadzieję, że wszystko dobrze się skończy, dużo łatwiej czyta się o wydarzeniach, które niemal na pewno mogą doprowadzić do tragedii. Ja dodatkowo od początku lektury modliłam się, by to, o czym młodzi dowiedzieli się pod koniec pierwszego tomu okazało się nieprawdą. I pewne znalezione w powieści zdania mogłyby o tym świadczyć. Z tym większą ochotą sięgnę po kolejną część serii, żywiąc nadzieję na absolutny happy end. Jednym słowem seria Dary Anioła to znakomita lektura nie tylko dla młodzieży, ale i dla dorosłych czytelników. Choć ekranizacja podobno okazała się finansową klapą, to mam nadzieję, że dane mi będzie zobaczyć pozostałe części cyklu na dużym ekranie. Zdecydowanie zachęcam do zapoznania się z twórczością Cassandry Clare.
Kiedy zakończyłam przygodę z „Miastem kości” cieszyłam się, że nie muszę z utęsknieniem wyczekiwać na kolejny tom, ponieważ „Miasto popiołów” było w zasięgu moich rąk. To chyba najprzyjemniejsze uczucie, kiedy nie trzeba walczyć z niedosytem i snuć domysłów, tylko nadal obcować z bohaterami poznając kolejne zawiłości ich losów.
W tej książce znajdziecie wszystko, co niezbędne do przeżycia fantastycznej przygody: ciekawą i opartą na solidnych fundamentach rzeczywistość, wiarygodnych i nieprzeciętych bohaterów, intrygi, tajemnice i walkę z twardym i zdecydowanym przeciwnikiem, który jeszcze nie odkrył wszystkich kart. Nie zabraknie też uczuć, magii, zaskakujących zwrotów akcji i powrotów do przeszłości. Jeżeli potrzebujecie całkowitego oderwania od rzeczywistości i macie ochotę zabrać swoją wyobraźnię na wspaniałą ucztę to ta lektura jest dla Was.
Drugi tom ulubionej serii mojej córki nie był już tak przewidywalny, jak pierwszy, ale chaosu w nim było znacznie więcej. Nie mogę powiedzieć, że jestem równie zachwycony, ale te ponad 30 lat różnicy wieku robi swoje. Niemniej nie mogę też powiedzieć, żebym się źle bawił. Przyjemna opowiastka, gdzie wszędzie pełno przeróżnych stworów i potworów, ale tym największym jak zawsze jest człowiek... 15 kolejnych książek z serii czeka na półce (nie wszystkie jeszcze mamy), więc do świata Clary i Jasiego jeszcze wrócę nie raz. I zrobię to z przyjemnością oczekując znów lekkiej młodzieżowej rozrywki.
Nie jestem nastolatką. I to od dawna. Ale czasem lubię sięgnąć po coś lekkiego przeznaczonego teoretycznie dla młodszego pokolenia. Kiedyś dawno temu przeczytałam pierwszy tom a teraz stwierdziłam, że chętnie bym wróciła do świata Nocnych Łowców.
W tym tomie sytuacja Clary bardzo mocno się komplikuje. Jej mama nadal przebywa w szpitalu, najlepszy przyjaciel zamienia się w wampira a do miasta wraca Valentine z hordą demonów. Na domiar tego Jace został uznany za jego szpiega. Na szczęście Clary i Jace mogą liczyć na przyjaciół.
Historia toczy się naprawdę wartko i na pewno nie nudzi. Niemal na każdej stronie coś się dzieje. Brawurowe ucieczki, pasjonujące starcia, zgrabna intryga a do tego wszystko okraszone dramatami nastolatków. Jak dla mnie naprawdę w porządku. Najważniejsze, że dobrze się bawiłam a zakończenie zachęciło mnie do sięgnięcia po kolejny tom.
Casandra od lat walczy z demonami i tu zaczyna sie problem gdy jeden z nich zakochuje sie w dziewczynie a ona nie wie co ma robic -zabic czy pokochac demona. Troche dziwaczne podejscie do tematu i po pierwszym tomie wiecej sie spodizewalam no ale .
Druga część serii którą miło i szybko się czyta. Według mnie lepsza niż część pierwsza w której główną bohaterka nieszczególnie pociąga charakterem.
Jest to druga część historii o Clary i jej najbliższych. Książka jest pełna opisów, ale nie przepełniona. Czyta się ją z zapartym tchem. Clary wraz z Nocnymi Łowcami musi uratować świat przed demonami przywołanymi przez Valentina.
Jace jest teraz sługą zła, związanym na wieczność z Sebastianem. Tylko mała grupka Nocnych Łowców wierzy, że można go uratować. Żeby to zrobić, muszą zbuntować...
Simon Lewis był człowiekiem i wampirem, a teraz staje się Nocnym Łowcą. Jednak wydarzenia „Miasta Niebiańskiego Ognia” odarły go ze wspomnień...