W Fellsmarchu nastały ciężkie czasy. Han Alister, do niedawna złodziej, zrobi niemal wszystko, by utrzymać siebie, matkę i siostrę Mari. Jak na ironię, jedyna wartościowa rzecz, jaką posiada, nie nadaje się do sprzedaży. Odkąd Han pamięta, zawsze miał na rękach grube srebrne bransolety z wygrawerowanymi runami. Wszystko wskazuje na to, że są magiczne - rosną wraz z nim i nie da się ich zdjąć. Życie Hana komplikuje się jeszcze bardziej po tym, jak chłopak zabiera potężny amulet Micahowi Bayarowi, synowi Wielkiego Maga. Amulet ten niegdyś należał do Króla Demona - czarownika, który przed tysiącem lat omal nie zniszczył świata. Bayarowie nie powstrzymają się przed niczym, by odzyskać tak potężny przedmiot. Tymczasem Raisa ana'Marianna, następczyni tronu Fells, toczy własną walkę. Właśnie wróciła na królewski dwór po trzech latach swobody u rodziny ojca, w kolonii Demonai, gdzie jeździła konno, polowała i uczestniczyła w słynnych targach klanowych. Po swoim święcie imienia szesnastoletnia Raisa będzie mogła wyjść za mąż, lecz nie jest zachwycona perspektywą poślubienia księcia z dużym zamkiem i małym móżdżkiem. Raisa pragnie być jak Hanalea - legendarna waleczna królowa, która pokonała Króla Demona i uratowała świat. Wygląda jednak na to, że jej matka ma inne plany - niebagatelną rolę odgrywa w nich zalotnik, łamiący wszelkie prawa, na których opiera się królestwo. Siedem Królestw zadrży w posadach, gdy losy Hana i Raisy zetkną się na kartach tej trzymającej w napięciu powieści.
Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: 2011-06-29
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 560
Tytuł oryginału: The Demon King
Witaj w świecie siedmiu królestw gdzie opowieści o brutalnie zamordowanym Królu Demonie krążą z ust do ust od tysiąca lat. W świecie, który ciągle drży przed rosnącą potęgą magów - ,,synów" legendarnego Króla. Poznajcie dwie wciągające historie przedstawiające losy przyszłej władczyni Fells Raise ana'Marianna oraz złodziejaszka Hana Alistera. Dwa tak różne światy połączone jedną wspólną tajemnicą skrywaną od tysiąca lat przez strażniczki plemienia Demonai.
,,Musisz podejmować ryzyko. To, co wydaje się niebezpieczne, na dłuższą metę może takie nie być."
Na ,,Króla Demona" trafiłam całkiem przypadkiem przeglądając spis wydanych książek przez wydawnictwo Galeria Książki. Pewna, że znajdę tam na pewno same dobre książki postanowiłam wybrać pierwszy wyświetlony tytuł i udać się do bibliotek z zamiarem wypożyczenia jej. Oczywiście jak to ja nie wyszłam z biblioteki z jedną książką tylko z kilkoma, przez co ,,Król Demon" sukcesywnie trafiał na koniec listy książek do przeczytania, aż do momentu kiedy okazało się, że nie mogę przedłużyć terminu książki i mam tydzień na jej przeczytanie. Przestraszona jej grubością oraz ilością czasu jaką mogę jej poświęcić byłam gotowa oddać ją nieprzeczytaną. Na szczęście szybko wybiłam sobie ten pomysł z głowy i w końcu sięgnęłam po nią. Teraz cieszę się, że jej nie oddałam, ponieważ mając za sobą stosy przeczytanej fantastyki, w których poznałam prze różne historie, gdzie bohaterowie byli naprawdę różni, nie raz miałam (nie) przyjemność spotkać się z magami, ale jeszcze nigdy w połączeniu z plemionami co mile mnie zaskoczyło. W końcu spotkałam coś ,,świeżego" i tajemniczego, gdzie nietuzinkowy świat jaki stworzyła Cinda Williams Chima pochłania czytelnika bez reszty. A wszystko to dzięki niespotykanemu klimatowi, zaskakującej akcji oraz barwnym bohaterom, których nie sposób zapomnieć, nawet jeśli na stronach powieści pojawili się tylko na moment.
Nie ukrywam, że najbardziej intrygującą historią jest owiana tajemnicą i pełna niespodzianek legenda o Królu Demonie, który jak się okazuje wcale nie był taki straszny jak go malują.
Autorka w przyjemny i ciekawy sposób zapoznaje czytelnika z otaczającym go światem, przedstawia bohaterów, a także opowiada niezbędne historię z nimi związane jednocześnie zaciekawiając czytelnika wciąż nieodkrytymi tajemnicami. Sama książka służy raczej jako wprowadzenie do intrygującego świata siedmiu królestw, gdzie poznajemy dwoje głównych bohaterów Raise oraz Hana i zapowiada wciągający ciąg dalszy.
Przyznam szczerze, że dużo ciekawiej czyta się rozdziały pisane z punktu widzenia Hana, ponieważ jest on nietypową i bardzo złożoną postacią. Z jednej strony zwyczajny złodziejaszek, z drugiej utalentowany siedemnastoletni chłopak, który dla swojej matki i małej siostry Marii jest gotów poświęcić wszystko, nawet życie. Na dodatek wszystkie najciekawsze momenty działy się właśnie w jego rozdziałach. Natomiast rozdziały z punktu widzenia Raisy wydawały się mnie mniej ciekawe ze względu chociażby na postać młodej następczyni, marzącej o byciu niczym legendarna Królowa Hanalea jednocześnie myśląc tylko o całusach z przystojnymi, zakazanymi chłopcami. Na szczęście z biegiem czasu nasza bohaterka dorasta i odkrywa, że świat to nie tylko drobne miłostki.
,,Nie możesz zakładać, że skoro Tobie niczego nie brakuje, to wszyscy są syci."
Pierwszy tom cyklu ,,Siedem królestw" to pozycja obowiązkowa na liście każdego szanującego się fana literatury fantastycznej, ponieważ oferuje niezapomnianą podróż po świecie magii i tajemniczych siedmiu królestwach, pozostawiając go z wielkim głodem wiedzy.
Aleksandra
*Wszystkie cytaty pochodzą z recenzowanej książki.
Król Demon to książka o przyjaźni, miłości i oczywiście walce o władzę królewską. Głównymi bohaterami jest następczyni tronu Fells Raisa i drobny złodziej Han Alister. Oboje są z dwóch różnych światów, ona bogata zamknięta w złotej klatce, on tak wolny że kłopoty same go odnajdują. Postać Hana bardziej przypadła mi do gustu, nie ma łatwego życia i zmienia się ono na jeszcze gorsze gdy w potyczce z synem Wielkiego Maga zdobywa potężny amulet.
Księżniczka Raisa czuje, że nic nie wie o swoich poddanych i tym co dzieje się w królestwie. Chcąc bliżej się temu przyjrzeć wyrusza pod przykrciem z zamku i ..... zostaje porwana przez Hana. Od tej pory ich losy się splatają.
Polecam książkę wszystkim lubiącym lekkie czytadełko ;) szybko się czyta, czasami jest przewidywalna, ale chętnie sięgne po kolejny tom.
Brutalny atak na dobrze prosperującą komunę Wajdlotów nazwano masakrą z Thorn Hill. Jonah Kinlock przeżył, lecz nie wyszedł z tego bez szwanku: podobnie...
Kruchy pokój między czarodziejami a pozostałymi gildiami (wojownikami, wróżbitami, zaklinaczami i guślarzami) wciąż wisi na włosku, a potężne siły wewnątrz...