Jestem bestią. Bestią. Niezupełnie wilkiem, niedźwiedziem, gorylem czy psem, ale czymś zupełnie nowym okropnym stworzeniem, chodzącym na dwóch łapach. Stworzeniem z kłami i pazurami, któremu włosy wyrastają z każdego pora skóry. Jestem potworem. Myślicie, że mówię o świecie baśni? Mylicie się. Miejsce - Nowy Jork. Czas - teraz. To nie jest ułomność, ani choroba. Pozostanę już taki na zawsze - zniszczony - jeśli nie uda mi się zdjąć czaru. Tak, czaru, który rzuciła na mnie ta wiedźma z lekcji angielskiego. Dlaczego zmieniła mnie w bestię, która ukrywa się w dzień i grasuje w nocy? Powiem wam. Opowiem wam, jak byłem Kylem Kingsburym, gościem, z którym każdy chciałby zamienić się na miejsca. Miałem pieniądze, świetny wygląd i idealne życie. A potem opowiem wam, jak stałem się doskonale... potworny.
Wydawnictwo: Galeria Książki
Data wydania: 2011-09-07
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Beastly
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Żbikowska Agata
Przeczytane:2022-08-25, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2022,
Zacznę od tego, że uwielbiam baśnie i bajki. Piękna Bestia Jeanne-Marie Leprince de Beaumont była jedną z moich ulubionych historii w dzieciństwie. Pojawiała się już w wielu wersjach, najbardziej znana jest chyba wszystkim animacja Disneya.
Motyw współczesnej wersji tej baśni również nie jest nowym pomysłem. Jednak zawsze ciekawią mnie nowe wersje. Tym razem Alex Flinn zrobiła ze znanych bohaterów współczesną młodzież uczęszczającą do znanego liceum. Nie zabrakło elementu fantastycznego i motywów bardzo zbliżonych do oryginalnej wersji.
Kyle jest przystojnym, pewnym siebie i jednocześnie aroganckim nastolatkiem. Dumny ze swojego wyglądu, który pomaga mu osiągnąć sukcesy, nie ma litości dla tych mniej urodziwych.
Kiedy robi przykry żart niezbyt pięknej dziewczynie, ta okazuje się być wiedźmą. Znający baśń szybko się domyślą, na czym będzie polegać jej zemsta.
Bestia jest włochatym potworem, mamy motyw róży, kochającej książki dziewczyny. Także bardzo dużo nawiązań do baśni. Jednak są znaczne różnice. Pojawiają się nowe postacie. Każdą uważam, za całkiem dobrze nakreśloną.
Książka prócz znanego z baśni morału, że wygląd nie jest najważniejszy, porusza także temat złego wychowania i trudnego dzieciństwa w dwóch skrajnych statusem społecznym rodzinach. Dobrze ukazane, że zarówno w bogatych jak i biednych domach dzieci mogą nie uświadczyć rodzicielskiej miłości.
Powieść skierowana raczej dla młodzieży. Posiada także typowe elementy szkolnej amerykańskiej młodzieżówki. Łatwo się domyśleć, że bal odgrywa tutaj znaczącą rolę. Mimo iż bałam się, że ten fakt będzie mnie irytował, to czytało się całkiem przyjemnie.
Ciekawym dodatkiem były przerywniki zawierające wiadomości tekstowe z chatu dla ofiar różnych uroków. Dzięki nim poznajemy pobieżnie i inne historie z baśniowych motywów. Książka zawiera bardzo dużo odniesień, do różnego rodzaju literatury co dodaje jej wartości. Jednocześnie utrzymuje bardzo lekki klimat, w którym mogą odnaleźć się młodsi czytelnicy.