Recenzja książki: Zło ze wschodu

Recenzuje: Adrianna Michalewska

Zło ze wschodu Andrzeja Pilipiuka, cykl opowiadań, których osią jest zło, czasami rozumiane jako krzywdzenie innych, czasami wręcz jako magiczna siła, roznosząca się po świecie niczym wirus, to kolejny zbiór krótkich form znanego pisarza. Przyzwyczajeni do narracji, którą czaruje nas Pilipuk, dostajemy nieco przypadkowy zbiór historii o różnym poziomie literackim. Autor porusza istotny problem negatywnej energii, która, wyrażona w różnych formach, niejako „zakaża” ludzi. Czy można znaleźć na nią antidotum? Czy pradawne wierzenia, dawno zapomniane istoty, mściwe i bezwzględne, mogą, jeśli zostaną wywołane, zniszczyć świat?

Pilipiuk prowadzi nas przez różne miejsca, od krakowskich ulic po okupowane przez Niemców wioski. Zaglądamy na areny gladiatorów i do wsi, w których przymusowi niewolnicy walczą o przetrwanie. Zło jest złem, zawsze i wszędzie, zniszczyć można je jedynie dobrem.

Przedstawiony cykl opowiadań może budzić mieszane uczucia. Sprawia wrażenie przypadkowo zebranych historii, które zostały dołączone do minipowieści Zło ze wschodu.

Ta historia jest doskonałym połączeniem powieści historycznej i SF, angażuje dawne ludowe wierzenia i uczy pokory wobec sił, które drzemią w świecie pozazmysłowym.

Tytułowa opowieść nie jest jednak wolna od wad. Historia robotników przymusowych w czasie II wojny światowej u niemieckiego rolnika toczy się wokół tajemniczej zarazy, wywołanej magicznymi nasionami, dziesiątkującej mieszkańców i dobytek niemieckiej wsi. Robotnicy w okupowanych Polski i Ukrainy, wspierani przez siły wywodzące się z ludowych wierzeń, podejmują niebezpieczną grę, której ofiarami mogą zostać oni sami. Pilipiuk w quazi-filozoficzny sposób podejmuje dyskusję o ponerologicznym aspekcie świata i naszej akceptacji dla totalitarnych zachowań całych grup społecznych. Analizuje, czy moralne jest zniszczenie jednostek zdemoralizowanych w sposób niezgodny z powszechnie obowiązującym kodeksem moralnym. Jednak podczas lektury towarzyszy nam niepokój, czy uwięzieni robotnicy dysponują taką wolnością do działania i taką wiedzą, jak przedstawieni niewolnicy III Rzeszy?

Andrzej Pilipuk wędruje po pełnych zagadek światach, zagląda pod podszewkę rzeczywistości, w przeszłość i do światów równoległych. Pyta o istotę zła i dobra, najczęściej ocenę pozostawiając czytelnikowi. Zaproponowany zbiór opowiadań jest raczej przerywnikiem pomiędzy powieściami autora, cenionego za postać wiejskiego bimbrownika i maga Jakuba Wędrowycza niż wytyczającym nowy kurs w dorobku autora.

 

 

Kup książkę Zło ze wschodu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Zło ze wschodu
Książka
Zło ze wschodu
Andrzej Pilipiuk ;
Inne książki autora
Księżniczka
Andrzej Pilipiuk0
Okładka ksiązki - Księżniczka

"Miałam wrażenie, jakbym czytała opis tego, co sama zrobiłam, przeżywając to jakbym tam naprawdę była." - Anna Perkowska, Wirtualna Polska "To powieść...

Oko jelenia. Triumf Lisa Reinicke
Andrzej Pilipiuk0
Okładka ksiązki - Oko jelenia. Triumf Lisa Reinicke

Uniknąć zabójców. Zmylić trop niczym lis, a potem wyśledzić, odnaleźć i zgładzić. Bo jeśli oni pierwsi odnajdą...\r\n\r\nMarzec, Anno Domini...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Siemowit Zagubiony
Robert F. Barkowski ;
Siemowit Zagubiony
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy