"Żeby żyć, muszę mieć dla kogo, muszę czuć się potrzebna i kochana."
Magdy Gessler nie trzeba nikomu przedstawiać, znają ją wszyscy chociażby z nazwiska i wyglądu. Oczywiście nie wszyscy ją lubią, ale myślę, że zdecydowana większość po spotkaniu z nią, wręcz ją kocha i podziwia za to, jak potrafi zdemolować kuchnię i wprowadzić swoje rewolucje nie tylko w kuchni, ale i w życiu. Ja kiedyś nie potrafiłam zrozumieć tego, dlaczego ona zawsze w programie "Kuchenne rewolucje" rzuca garnkami i talerzami, lecz gdy zaczęłam częściej oglądać ten program, wczułam się w jej rolę i zrozumiałam, że bardzo ją wkurzają brudne naczynia... I chociaż nie darzyłam zbytnia sympatią Magdy Gessler, to po jakimś czasie przekonałam się do niej i nawet zaczęłam ją lubić i jej programy również. To barwna (jak na okładce) postać, której życie również bywało i jest mniej lub bardziej kolorowe.
„ Pozwalałam sobie na eksperymenty, niespodzianki, a nawet kulinarne szaleństwa. Gotowałam kolorowo, aromatycznie, z rozmachem.”
Ta autobiografia to dla mnie wielkie zaskoczenie, nie podejrzewałam jak barwne i ciekawe życie miała Magda Gessler. Ta książka to jakby mini przewodnik turystyczny, z którym podróżujemy razem z autorką po jej ulubionych miejscach na świecie, w których przebywała i wspomina o nich. Książkę bardzo lekko i szybko się czyta, a jednocześnie możemy w niej zauważyć jak bardzo łatwo można się pomylić w osądach ludzi, pozory są bardzo mylące.
Gdy oglądamy Magdę Gessler w telewizji, to myślimy o niej, że jest zawsze pewna siebie, że potrafi tylko wymagać, że wie czego chcieć od życia i sama potrafi z tego korzystać. Lecz po lekturze tej książki już mam nieco inne zdanie. To wrażliwa kobieta, która tak jak wszyscy miała swoje wzloty i upadki i jej życie nie tylko wypełniały szczęście, miłość i radość, ale także smutek, żal i łzy. Jednak takie przeżycia kształtują człowieka przez całe życie, więc pewnie dlatego Magda Gessler jest silną i niezależną kobietą, która może śmiało iść przez życie z podniesioną głową i uśmiechem na twarzy.
Co prawda miejscami możemy zauważyć zbyt wiele ochów i achów nad samą sobą, lecz narcyzm nie zawsze i nie każdemu dosłownie pada na mózg. Pani Magda Gessler potrafi unieść swoje niedociągnięcia, ale potrafi również zachwycić się sobą. I myślę, że bardzo dobrze jej z tym. Tym bardziej mnie tutaj to nie szokuje, bo książka przedstawia życie oczami głównej bohaterki, więc właściwie nie mogłoby być inaczej w tym przypadku.
Na kształtowanie osobowości Magdy Gessler duży wpływ oprócz rodziców mieli dziadkowie. Z rodzicami podróżowała po świecie a dzięki dziadkowi poznała zalety ogrodu i lasu, to stąd pewnie jej zamiłowanie do wielu barw i różnorodnych zapachów.
Zabrakło mi, że nieco mniej miejsca w tej książce poświęcono karierze telewizyjnej, lecz na ten temat są inne jej książki.
Na koniec dodam jeszcze cytat, który mnie szczerze rozbawił, bo przypomniał mi podobne wydarzenie z mojego życia:
- Volkhart, kochanie, fatalnie się czuję, zaraz nie wytrzymam - wystękałam ciężko.
- A co ci jest?
- Zjadłam za dużo tłustego. Chyba będę rzygać.
- Nie możesz zwymiotować - zaprotestował. - Przecież ta kolacja kosztowała sto marek...
Odbyłam świetną podróż przez życie Magdy Gessler i mimo tego, że to bardzo osobiste wyznania, to bawiłam się dobrze.
Cieszę się, że miałam okazję poznać kolorową historię jej życia.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-07-01
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 352
Dodał/a opinię:
Myszka77
[...] miłość nie oznacza całkowitego poddania się woli partnera, spełniania jego życzeń, ulegania jego wymaganiom. Nie i jeszcze raz nie. Miłość to wolność, a nie przymus, swoboda, a nie ograniczenie.
Zawsze działałam zdecydowanie i konkretnie, bez wahania, a moje życie było totalnie nieszablonowe.
Więcej