Wszędy pełno Ciebie. Rozważania na niedziele i święta
ks. Jan Twardowski
Nowe wydanie wyboru komentarzy ks. Jana Twardowskiego (1915-2006) do niedzielnych i świątecznych czytań z Ewangelii, uzupełnione o refleksje na dni nie uwzględnione we wcześniejszych edycjach. Proste i zwięzłe, oszczędne w słowach, jak aforyzmy, pełne odwołań do spraw powszednich „kazania najkrótsze” przynoszą tak typowy dla ks. Twardowskiego uśmiech i prowokujące do przemyśleń pytania. Są stale aktualnym przewodnikiem na drodze do wiary głębszej i dojrzalszej. Książka ukazała się w piątą rocznicę śmierci Autora. Wydanie siódme uzupełnione. Wybór i opracowanie Aleksandra Iwanowska
Informacje dodatkowe o Wszędy pełno Ciebie. Rozważania na niedziele i święta:
Wydawnictwo: Święty Wojciech
Data wydania: b.d
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN:
Liczba stron: 336
POLECANA RECENZJA
WSZĘDY PEŁNO CIEBIE. ROZWAŻANIA NA NIEDZIELE I ŚWIĘTA
Niedziela jest dniem, kiedy w sposób szczególny oddajemy cześć Panu Bogu, dziękując za Jego niezmierzoną miłość do człowieka. Ksiądz Jan Twardowski chcąc ubogacić przeżywanie owego świątecznego dnia, skierował do czytelnika przemyślenia, w których analizowane jest Boże Słowo, przypadające na niedziele i święta. Wszystkie zacytowane myśli poprzedzają sigla biblijne, wskazujące na konkretny fragment Ewangelii przypisany kolejno następującym po sobie niedzielom. Ułatwieniem jest podział na Rok A, B i C.
Ponieważ rok liturgiczny rozpoczyna się o ponad miesiąc wcześniej niż kalendarzowy, pierwsze komentarze charakter...
więcej
Kup książkę Wszędy pełno Ciebie. Rozważania na niedziele i święta
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki
REKLAMA
Zobacz także
Wszędy pełno Ciebie. Rozważania na niedziele i święta - opinie o książce
Inne książki autora
Stale w kratkę
0
Cztery jednocześnie wydane tomiki zawierające wybór wierszy i prozy ks. Jan Twardowskiego. Obok tekstów znanych, znalazły się w nich również rozważania...
Od ucha do ucha, czyli o uśmiechu i radości
Zobacz wszystkie książki tego autora
0
Czy umiesz szukać uśmiechu? Tyle jest twarzy i gęb stale tak smutnych, tyle nosów pogardliwie podniesionych do góry... Czy umiesz szukać...
