Cykl planetarny. Wiersze [Księżyc, Saturn]

Ocena: 0 (0 głosów)

"Cykl planetarny [Księżyc, Saturn] - Wiersze” rozpoczyna nieskończoną kolekcję tomików poezji, które stanowią zapis moich myśli, inspiracji i nagłych błysków natchnienia. Każda publikacja jest dla mnie niesłychanie ważna, jest moim dzieckiem. Wiersze jednak traktuję ze szczególnym sentymentem. Wierzę, że poezja jest prawdziwym językiem mojej duszy, którym śpiewam i faluję, krzyczę i milczę. Kapię nią, jak kroplą deszczu na podłoże, które zechce, abym je sobą musnęła. Wiersze niezwiązane z moimi powieściami szereguję rocznikami, którym nadaję planetarną nazwę. Dlaczego planetarną, zapytacie? Od lat jestem zafascynowana planetami i ich duchową charakterystyką. One są jak ludzie – mają swoją naturę i charakter. Wpływają na świat w określony sposób, zbliżając się do niego i oddalając, krążąc i promieniując swoją energią. Ten ruch to piękny cykl życia, który jest jak pulsowanie światła i częstotliwości energii. Obrazować może wpływ artysty na odbiorcę. Ten zbliża się, dotyka, ożywia, kaleczy, gładzi, po czym się oddala, odpływa, znika. Wyobrażam sobie, że moje słowa są tą siłą w życiu odbiorców, którzy ze mną rezonują, podobnie, jak planety z ludźmi…

Księżyc jest dla mnie prawdziwym księciem, choć tytuł ten formalnie dzierży Merkury. Jest w nim dostojeństwo i prawda, cisza i głębia. Bardzo przypomina mi Plutona. Może dlatego, że obydwaj są mroczni. Księżyc jednak jest bliższy człowiekowi, jest jego uczuciową częścią, duszą, która wyraża się poprzez emocje i czystość. Księżyc to prawda o nas. Saturn to zimny i surowy sędzia. Niedoceniony, nielubiany i omijany szerokim łukiem przez wszystkich, którzy się go boją. To cichy pracoholik, który milcząc, jak katorżnik wykonuje narzucone sobie obowiązki. Jest przy tym tak skoncentrowany na swoim zadaniu, tak zapatrzony w prawdę i sprawiedliwość, że innym może wydawać się niedostępny... I taki jest – na zewnątrz surowy, wewnątrz płynący samą dobrocią prostolinijnością. Jest siłą sprawczą w Twoim życiu. Wpływ tej planety wywołuje strach i przerażenie, bo to tak zwana karma. W rzeczy samej, to my w swoim rdzeniu, w szczerym i dobrym sercu, dający sobie surową lekcję poznawania wartości życiowych poprzez doświadczenie.

Informacje dodatkowe o Cykl planetarny. Wiersze [Księżyc, Saturn]:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-04-30
Kategoria: Poezja
ISBN: 9788396924896
Liczba stron: 92
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Cykl planetarny. Wiersze [Księżyc, Saturn]

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Lot feniksa - Vol. I - Wiersze
Emilia Chabior0
Okładka ksiązki - Lot feniksa - Vol. I - Wiersze

Niniejsza pozycja to pierwszy z czterech tomików wierszy z dylogii „Feniks”. Jako twórca uznałam, że zawsze będę moim wierszom zapewniać odrębną...

Feniks - Znajdę cię
Emilia Chabior0
Okładka ksiązki - Feniks - Znajdę cię

UWAGA: Książka papierowa dostępna na feniksem.pl lub na Allegro: „Feniks” to powieść obyczajowa i erotyk, poruszający temat kontrowersyjnej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Upiór w moherze
Iwona Banach
Upiór w moherze
Jemiolec
Kajetan Szokalski
Jemiolec
Pożegnanie z ojczyzną
Renata Czarnecka ;
Pożegnanie z ojczyzną
Sprawa lorda Rosewortha
Małgorzata Starosta
Sprawa lorda Rosewortha
Szepty ciemności
Andrzej Pupin
Szepty ciemności
Gdzie słychać szepty
Kate Pearsall
Gdzie słychać szepty
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Katarzyna Ceklarz; Urszula Janicka-Krzywda
Góralskie czary. Leksykon magii Podtatrza i Beskidów Zachodnich
Zróbmy sobie szkołę
Mikołaj Marcela
Zróbmy sobie szkołę
Siemowit Zagubiony
Robert F. Barkowski ;
Siemowit Zagubiony
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy